Od kilku tygodni zastanawiam się nad zmianą komputera, obecnie posiadam dosyć leciwą 1060 6Gb 🙂 Jak widać, nie jestem zbyt częstym klientem sklepów komputerowych, jeśli jednak już tam zaglądam szukam czegoś co ma najlepszy stosunek ceny do jakości. Do niedawna sprawa była dosyć klarowna - karta albo posiadała moc i było dosyć łatwo to zweryfikować na wykresie. A ostatnimi czasy wydarzyły się dwie rzeczy - weszło do gry sztuczne generowanie klatek i ceny mocno odjechały.
Zasadniczo na komputerze gram nie za wiele, raczej gry takie jak Civilization 4, AC Odyssey, Age of Empires IV, także spokojnie. Grywam w Full HD bo takie mam monitory.
I teraz do rzeczy - cena, stać mnie na kartę za 2-2.5k zł bo tak mi podpowiada rozsądek, ale jest to umowna granica, niemniej 5090 nie wchodzi w grę 😉
Zasadniczo moje pytanie jednak tylko pozornie dotyczy tego co wybrać - ale raczej czy iść w czystą wydajność wtedy pewnie AMD, czy jednak w sztuczne klatki. Wydaje mi się, że przy założeniu że popularniejsze i lepiej dopracowane jest MFG od Nvidii zamiast FSR od AMD, to w pewnym momencie w nowych grach wydajność Nvidii zacznie przewyższać tą z AMD, nawet jeśli ceną będą drobne artefakty? Obecnie chyba najbardziej zastanawiam się nad takimi parami jak:
4060 8Gb - 7700 12Gb - Nvidia ma DLSS i MFG, natomiast Radeon ma 4GB więcej RAMu
4070 12 GB - 7800 16Gb - Ponownie RAM vs DLSS
Teoretycznie można poczekać na 9070 lub 5070/5060 (kiedy ta karta ma być wydana? ), tylko kwestia czasu, no i 5060 ma mieć 8Gb Ramu. W efekcie, zyskujemy klatkami, ale tracimy wydajnościa.
Mam nadzieję że nie przytłoczyłem, to raczej post pozornie traktujący o kupnie, a bardziej o podejściu do generowania obrazu i efektywności.