Witam.
Zdechł mój stary komputer,
Barton 2500m, epox 8rda3+, fortron 350, 1,5 G ddr,x850pro agp hdd 160+80 seagaty ata.
Stawiam na mobo po normalnym wyłączeniu na drugi dzień w czasie ładowania windy monitor traci sygnał kontrolka dysku świeci ciągle, myślałem że coś z dyskami podpiąłem starą 40 barracuda i udało się zainstalować system po restarcie to samo. Zwiechy coraz szybsze w tej chwili na samym cdromie bez dysków na ekranie wyboru hirens boota. Sprawdziłem na dwóch zasilaczach, starej s3trio, procka nie mam gdzie sprawdzić, ale stawiam że to jednak płyta procek chodził na 2,2 ghz i chyba po prostu zdechła z wyczerpania
No i teraz mam problem potrzebuję kompa z kasą bardzo cienko, przeglądam forum dość dokładnie i z kupna płyty pod agp dałem sobie spokój, ze starego zestawu zostaje
19'' flatron, zasilacz fsp350-60MDN® i buda dragondx chiefteca, ew. na jakiś miesiąc stary dysk i napęd.
Myślałem o AIIX2 i mobo ze zintegrowana grafą + ram tzn coś z zestawu za 1000zł, dzisiaj dostałem propozycję kupna ( od kolegi siostrzeńca) Foxconn P53-a,2x2g goodram 800 mhz,E2180 1,8ghz, 8600 gt gigabyta z pasywnym chłodzeniem za 550 zł.
No i właściwe pytania
Komp do domowych zastosowań , lubię grać ale kasa to niestety priorytet w ciągu najbliższego roku nie zmienię kompa ew nowa grafa pod koniec lata.
1.czy warto kupić ten zestaw z intelem i za ile
2.czy lepiej brać nowe pod am3, czy za rok półtora oba rozwiązania będą i tak stare
3.czy fortron pociągnie ten zestaw? wiem że ładnie się kręci i proc i ramy,ale do tego będzie chyba za słaby
Trochę się rozpisałem ale zależy mi żeby nie wywalić bez sensu kasy, a do pisania zbierałem się przez tydzień.