Wiedza zdobyta na poszukiwaniach w necie informacji o zasilaczach za ok 200zeta i wymianie korespondencji z paroma ekspertami pozwalaja mi napisać:
Aerocool 350/450- stabilne, bardzo ciche i mocne (zwlaszcza 450;))
Huntkey HK-400 AP - stabilne, nieco głośniejsze od Aerocooli (choć nadal ciche, a dodatkowo zapewniją dobrą wentylacje budy- wiatrak 14cm) i mocne, w przeciwieństwie do Aero mają pci-e (wiec nie trzeba dokupywać) i 2xlinie+12V (fajnie wygląda na tabliczce, ale w praktyce niedużo daje).
NeoTec Maximus 440- to bebechy HK powyżej, z paroma bajerami jak odczepiane i ekranowane kable, 3-letnia gwara, etc (i ponoć ma wymienionych pare elementów elektroniki na lepsze, co nie przekłada się na wyniki testów.
Ja go mam Maximusa 440 (kupilem za 219zl), więc teraz już coś z praktyki:
Najgłośniejszy w moim kompie jest radeon9800pro, potem długo nic i... HDD (WD 160JB), zasilacz i pentagram (na najniższych obrotach) plasuje się za dyskiem. Po odłączeniu wszystkich wiatraków (oczywiście z wyjątkiem tego w zasilaczu) i hdd z kompa dobiega bardzo cichy szmer.
Jesli ma być to zasilacz przyszłościowy brałbym Aerocoola 450 (220zl) albo HK-400 (230)- oba pociagną nawet SLI. (tyle, że do aero trzeba będzie dokupić aż 2 przejściówki).
Jeśli nie masz tyle kasy na zasilacz (i koniecznie chcesz wymienić szefa) to bierz fortrona FSP350-60MDN z Allegro za 60zl.