Skocz do zawartości

Piotrek_PP

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    263
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Contact Methods

  • Strona WWW
    http://
  • GG
    0

Profile Information

  • Skąd
    Łódź

Piotrek_PP's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

  • Week One Done
  • One Month Later Rare
  • One Year In Rare

Recent Badges

3

Reputacja

  1. Możecie mi polecić wydajną obudowę usb 3.0 do dysku ssd używanego jako przenośny magazyn dla kilkugigabajtowych plików oraz maszyny wirtualnej. Jeżeli chodzi o sam dysk to zapewne zdecyduję się na Plextora 128M5S i niestety jestem świadom faktu, że jego wydajność pod usb będzie ograniczona. Z rekonesansu jaki przeprowadziłem ostatnio wynika, że kupując obudowę pierwszą z brzegu (bo ładna na przykład) można wtopić i skończyć z parą powalających liczb 60/60 [MBps]. Chciałbym osiągnąć przynajmniej 200/150 [MBps] w odczycie / zapisie sekwencyjnym i na tyle solidny 4k aby praca w maszynie choć z grubsza przypominała pracę na desktopowym pececie z dyskiem wiszącym na sata. Ogólnie raczej nie powinno być źle jeżeli elektronika ma mostek oparty na ASMedia ASM1051 albo jeszcze lepiej ASM1053, widziałem też dobre wyniki z Genesys Logic GL3310. Sęk w tym, że ja po prostu nie wiem co siedzi w obudowach dostępnych na naszym rynku, nikt się tym nie chwali. Dane mam ale z rynku amerykańskiego, firmy i sprzęty kompletnie nieznane (w ogóle cały ten rynek jest mocno zdywersyfikowany). Co radzicie? Macie jakieś sprawdzone z ssd obudowy usb 3.0 albo chociaż takie ze scalakami wymienionymi powyżej? Bo kupować na ślepo to raczej marny pomysł, za dużo tego jest, a ja już wącham problemy z oddaniem w ramach ustawowych...
  2. To bardzo dziwne jest. 2T jest mniej agresywne niż 1T
  3. No proszę. I przy okazji przypomina o rachunku bankowym w Polbank. Priceless.
  4. Za wysokie kołki dystansowe pod płytą -> płyta za wysoko -> panel nie pasuje -> karty rozszerzeń mogą być niedociśnięte prawidłowo. Za dużo pasty pod radiatorem to strata może 2-3 stopni, nie więcej.
  5. Jak by użytkownik miał pełny dostęp do tablicy stanów energetycznych (miast jednej uśrednionej wartości) nie trzeba by było nic zawyżać. Można to sobie wyobrazić jak odzielny offset dla każdego z możliwych stanów obciążenia. Fakt, że trzeba sobie coś zawyżać świadczy o tym, że jesteśmy poza optimum. U jednego producenta płyt LLC działa tak u innego inaczej. U jednego offset tak u innego inaczej. Zmiana biosu/efi może zdestabilizować system. Głupota ale oczywiście nikt nie musi się ze mną zgadzać.
  6. Trzeba popatrzeć jakie napięcie masz w IDLE. Nie ma na to złotego środka ale można podwyższyć offset i jednocześnie poluzować LLC w taki sposób aby vdrop skompensował ten wzrost. W obciążeniu napięcie będzie podobne a w IDLE powinno być bardziej stabilne. Szczerze mówiąc nie rozumiem czemu producenci płyt nie zaimplementowali pełnego dostępu do tablicy VID. Niech oni się już tak nie martwią, poradzimy sobie nawet z taką ilością niezależnych parametrów. Zamiast tego jednak musimy polegać na "krzywych" jakie sobie pod nazwą offset każdy producent wymyśli. Inny bios i jak coś zmienią to w koło macieju.
  7. Najbardziej konserwatywne sugestie jakie znalazłem mówią żeby nie przekraczać 1.35V dla pracy 24/7. Jak uda się ustabilizować procesor w Linx czy IBT to sugeruję sprawdzić Prime w 4h razy 3 czyli 12h. Można się zdziwić.
  8. Testować stabilność to tylko Prime95 i to długo, długo a jak już ktoś myśli że wystarczy to jeszcze dłużej. Jestem jednym z tych "szczęśliwców", którym Linx (wszystko jedno AVX czy nie AVX) nigdy się nie wywrócił a Prime95 wywalał się uwaga uwaga po 10 (słownie dziesięciu) godzinach. I co ciekawe robił to jak w zegarku. Dlatego w przypadku i5/i7 bezwzględna stabilność to dla mnie co najmniej doba Prime. Ale w tych sprawach ortodoksem nie jestem i uważam, że jak ktoś w sposób ciągły obciąża kompa obliczeniami na czas nie większy niż x to wystarczy mu stabilny Prime przez czas nie mniejszy niż 3x. I może uważać że ma względnie (dla swoich potrzeb) stabilny system.
  9. Za moment zawrzesz wysokowydajne źródło prądowe do obudowy jednego z kondensatorów. Skąd pewność że nieuziemiony?
  10. Asus Suite powoduje dual booty. Wywalić knota a najlepiej w ogóle nie instalować. Swoją drogą jak można spitolić software do tego stopnia, że zakłóca rozruch z S5? A jednak.
  11. Czy to piszczenie było od początku czy stało się po pewnym czasie?
  12. Hmmm... ale naprawdę dostrzegasz rzeczywistą różnicę pomiędzy jednym agility3, a dwoma w raid-0? Jak tak patrzę sobie na problemy jakie ludzie mają macierzami wszelkiej maści i rodzajów to powiem Ci szczerze, że pozwoliłbym sobie na takie rozwiązanie wtedy tylko, kiedy naprawdę, ale to naprawdę usprawniłoby mi pracę. I musiałbym mieć na to twarde dowody, ze stoperem w ręku, że tak powiem. Niech Ci tylko nie przyjdzie do głowy, że mógłbyś kupić zewnętrzny kontroler sas i podłączyć do niego te dwa dyski. Ból głowy co wybrać i drżenie czy rom się zmieści tam gdzie zmieścić się powinien albo czy zdołam zakleić te dwa piny w złączu pci-e czy nie zdołam. Z deszczu pod rynnę, po prostu.
  13. Przede wszystkim odkręć system, absolutnie wszystko na stock. W szczególności C3/C6 mają być włączone.
  14. Bo płyty (nie tylko Asusa) na P67/Z68 mają mnóstwo problemów z kartami rozszerzeń. Szczególnie kontrolerami pamięci masowych na pci-e. Mogę poopowiadać zdumiewające historie. Na przykład kontroler Highpointa jest wykrywany jedynie kiedy wyłączy się zasilanie i odczeka 2-3 minuty. Przy warm-reboocie znika. Płyty potrafią zapętlać się w niekończonych cold-bootach jeżeli podłączy się do nich sprzętowo szyfrowany dysk albo zawieszają się przy uruchomieniu i pomaga tylko wyjęcie kontrolera. Ludzie piszący "a ja nie mam problemów" wsadzają grafikę i dźwięk. Kart LSI, Areci, kontrolerów DVB-S2 na pci-e w życiu na oczy nie widzieli.
  15. No wyjście wideo musi mieć przynajmniej jedno. I chipset H67 albo Z68. Jak chcesz rozdzielczość ponad 1920x1200 to płyta musi mieć displayport. Bo DVI na tych płytach to tylko SingleLink.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...