Możecie mi polecić wydajną obudowę usb 3.0 do dysku ssd używanego jako przenośny magazyn dla kilkugigabajtowych plików oraz maszyny wirtualnej.
Jeżeli chodzi o sam dysk to zapewne zdecyduję się na Plextora 128M5S i niestety jestem świadom faktu, że jego wydajność pod usb będzie ograniczona.
Z rekonesansu jaki przeprowadziłem ostatnio wynika, że kupując obudowę pierwszą z brzegu (bo ładna na przykład) można wtopić i skończyć z parą powalających liczb 60/60 [MBps].
Chciałbym osiągnąć przynajmniej 200/150 [MBps] w odczycie / zapisie sekwencyjnym i na tyle solidny 4k aby praca w maszynie choć z grubsza przypominała pracę na desktopowym pececie z dyskiem wiszącym na sata.
Ogólnie raczej nie powinno być źle jeżeli elektronika ma mostek oparty na ASMedia ASM1051 albo jeszcze lepiej ASM1053, widziałem też dobre wyniki z Genesys Logic GL3310. Sęk w tym, że ja po prostu nie wiem co siedzi w obudowach dostępnych na naszym rynku, nikt się tym nie chwali. Dane mam ale z rynku amerykańskiego, firmy i sprzęty kompletnie nieznane (w ogóle cały ten rynek jest mocno zdywersyfikowany).
Co radzicie?
Macie jakieś sprawdzone z ssd obudowy usb 3.0 albo chociaż takie ze scalakami wymienionymi powyżej?
Bo kupować na ślepo to raczej marny pomysł, za dużo tego jest, a ja już wącham problemy z oddaniem w ramach ustawowych...