-
Postów
2072 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Treść opublikowana przez grzechuk
-
w najnowszym cdaction jest shank i gra o tron (steam)
-
ewidentnie gra na touchpadzie
-
w comecie to działko też nie ma dużej penetracji, ale kąsać potrafi... tylko, że cometem objedziesz, a churchillu jedyne co zrobisz to dasz sie objechac
-
wiesz... gra na kompanii rządzi się swoimi prawami... inna sprawa, że jego ustawienie było złe (nie świecił całej flanki, tylko jej większość)
-
im dłużej gram panterką, tym lepsze wykręcam wyniki... moje ostatnie 2 bitwy z 3, dokończę 2 perka i kupuje panterę 2 (ponoć jest jeszcze lepsza) aha od odblokowania gram pinokiem - najprzyjemniejsze działo w grze dodatkowo załączam typka, który nie wie co to znaczy gra w kompanii... typ ma doskonałe staty i masę bitew, ale nie zajmie ci pozycji, na która wysłał go rozstawiający, bo ma ulubioną... rozstawiający zastosował sąd polowy, bitwę i tak wygraliśmy
-
we 2 trzymałem 1 flankę i ustrzeliłem 9 fragów... szkoda, że brakło czasu i remis, bo wynik byłby zacny (a przegrywaliśmy już 8-4) replay:
-
ile trzeba nastukac expa na vk3200db? narazie mam 20k, a z tą 75 gra się dużo gorzej niż pinokiem na panterze, 88 ze wzgledu na penetracje (troche zmienilem styl gry i od razu przekroczylem 1000 eff... ) co do strzałów za zero - jedynie w gąski powinno być coś takiego, jak strzelisz w wizjer i zabijesz gunnera to niech tez zabierze troche hp... zakladajac modul younga dla zwlok jak dla worka gestego kisielu, nie powinno bardziej absorbowac niz gruba blacha ;)
-
idzie sie pochlastac... czy wsiade w hummela, czy s-51, czy lorke - dostaje team idiotow, 16 porazek przy probie zbicia gwiazdek na 3 artach 6 tieru dopiero teraz udalo mi sie zbic na hummelu... co ciekawe mam na nim zajebiste WR 29% (effi podobne do tego na grillu, ale tam mam WR 59%) jak ktos mi powie, ze nie istnieje zaden skrypt pod mm, to go wysmieje... istnieje i jest zciach!y
-
z kryminałów polecam też serial "przygody szerloka holmsa" brytyjski z lat '80 tych
-
całkiem znośny był vidoque z ruskim francuzem Inbred - typowa historyjka, grupa zapuszcza się na prowincję, gdzie miejscowi to banda degeneratów... teoretycznie horror, w praktyce czarna komedia gore z angielskim humorem i oceniajac w 2 kategorii 6/10
-
to zestaw na pizdziki ;-) rzadko zdarza mi sie wystrzelac wszystkie pestki...
-
jakież było moje zaskoczenie jak mi dziś po dobrej (ale nie wybitnej) bitwie wpadł as na Józku Stalinie replay
-
czytales moj post?
-
piszesz do supportu i prosisz o taki listing... jak sie nie zgadzaja - powolujesz sie na europejskie regulacje dotyczace danych osobowych i zadasz wszelkich danych jakie maja na twoj temat (tam w gaszczu smieci, jak ip sprzed dekady, bedzie historia transakcji), jak odmowia - piszesz do europejskiego odpowiednika giodo i na bank otrzymasz te dane (sprawdzony sposob - patrz sprawa z FB, ale mozna czekac nawet pol roku)
-
start 3 sezonu gry o tron uważam za udany
-
ogólnie fabularnie jest tylko wspomnienie podwodnego miasta, w epilogu mi to zajęło 11h, ale nie byłem zbyt dokładny... jak wyjdą dlc to kolejny raz przejdę, tym razem w trybie 1999
-
dla kontrastu, zbiłem gwiazdkę na t26e4 i miałem więcej zadanego dmg niż wszystkie HT i niszczyciele u nas (ponad 2,5k), resztę dołożyły arty i amx90... co to za łajza co ferdkiem zadaje 400dmg, albo 2xt34 z 0 dmg - cud, że wygraliśmy, bo u przeciwników idioci nie mogli mnie spenetrować (stalowa ściana i 29 otrzymanych trafień)
-
7 bitew cometem, z czego 6 na topce... 7 porażek, średni dmg 1500 (imho sporo jak na to ciach!iane działko), nie ma to jak topka medy kontra topka ISów... gwiazdki dziś oczywiście nie zbiłem, gra schodzi na psy!
-
gra prowadzi od utopii do kataklizmu... co do trudności: ja przeszedłem na normalu, jedyny problem miałem podczas questu z matką Elki - brakowało ammo i miałem kilka respów... jak się nauczysz dobrze dobierać skille i wykorzystywać otoczenie, to walka jest prosta, ale nie banalna
-
dalsza część gry jest bardziej mroczna i dużo się dzieje
-
wyszła nowa płyta Avantasii - The Mystery of Time, nie umywa się do Metal Opery (pierwszych 2 płyt), ale trzyma poziom tych z 2008... na szybko mogę polecić http://www.youtube.com/watch?v=ZW6WLFoqppk
-
wypowiedzieć możesz jak ci przyjdzie wyższy rachunek - to nc+ musi udowodnić dostarczenie ci listu ze zmianami, więc nie będą mogli ci odmówić... ale jak się nie chcesz z chujami ścierać, to wypowiedz za 2 tygodnie!
-
koniec... grę przeszedłem w 3 podejściach, ostatnio mnie tak masseffect2 pochłonął... zakończenie jest powiem szczerze zaskakujące i trochę smutne, ale to dobrze - rzygam już tym happyendem rodem z hollywoodu z tego co nie wymieniłem na plus zdecydowanie epickość walk na obszarach ze wstęgami - zajebiście by można z tego zrobić kilka aren pod sieczkę multiplayer jak dla mnie gra roku, szkoda, że nie grałem w poprzednie części, bo teraz bym się pewnie zawiódł (ponoć sterowanie jest znacznie gorsze), nieważne: 10/10 gra praktycznie bez istotnych wad!
-
jedyną wadą tej gry jest jej liniowość, wszystko inne - rozwałka, klimat, muzyka (momentami poczułem się jak w falloucie), postacie - zdecydowany plus