KoNe0

Aha to spox, nie muszę zmieniać ;), wielkie dzięki !

Witam, niedawno zdarzył mi się wypadek z kartą graficzną (klik) i potrzebuje założyć na pastę termoprzewodzącą, która będzie jak najbardziej podobna do tej od producenta, żeby wysłać ją na gwarę. Model Asus N6600 128RAM. Obecnie siedzi na niej pasta z revoltec'a ale jest chyba zbyt płynna/za mało gęsta (musi być "glutowata") i mogą się poznać po tym. Kolor pasty musi być biały. Właściwości przewodzące mają być wystarczające, żeby karta działała, nie będę jej kręcił ani nic, tylko odsyłał. Pasty nie potrzebuję dużo. Pomóżcie coś wybrać z tego: http://www.allegro.pl/4697_pasty_termoprze...&view=gtext Zastanawiałem się nad pastą silikonową H termoprzewodzącą. Czy to się sprawdzi? W sensie jest odpowiednio gęste/glutowate (jak to od producenta). Będe wam bardzo wdzięczny, jeżeli mi uznają tą gwarę (a nie do końca z mojej winy się popsuła). Pozdro!

Niewiem jak dziękować ;).

Witam, niedawno grzebałem w kompie (zmiana zasiłki/chłodzenia/porządkowanie - tutaj opisane wszystko ---> klik). Odwróciły mi się napędy D (Work) i G (Dvd), i teraz jest G (Work), i D (Dvd)... I w związku z tym dużo ścieżek potrzebnych do poprawnego funkcjonowania programów przestało działać, również skróty nie działają poprawnie na pulpicie... W jaki najprostszy sposób odwrócić te napędy (program?) bez grzebania w kompie. Z góry wielkie dzięki za odp. :).

Ok więc chce się z wami podzielić wrażeniami. Zacząłem od podłączenia zasiłki, testnąłem i bez problemu ruszyło ;P Wiatrak cichutki. Fortrony rządzą. Później instaląłem wiatraczki 80mm i też ciche (chodzą ok. 1400-1800RPM). Teraz Freezer 4 - egzemplarz, który do mnie dotarł miał uszkodzony, wiatrak był chyba urwany od łożyska i się wogóle nie chciał kręcić (magnes go przyciągał na boki obudowy silniczka wiatraka więc [gluteus maximus]). Nie chciałem się bawić w gwarancje itp, ponieważ to tylko 60mm wiatrak o słabych parametrach więc bez zastanowienia zamontowałem na freezerku wiatraka 80mm z Super Silent 4 o lepszym air flow, i było ok. Temperatura jakieś 8-10 stopni w dół. Niewiem tylko jak go założyć tak by dmuchał nie w zasilacz lecz w wiatraki wyciągające z tyłu obudowy (za nic nie mogłem tego rozgryźć). No to spoko narazie jestem zadowolony (tak w 90%). Przyszła kolej na Revoltec'a. Jak się okazało chłodzenie jest wogóle niekompatybilne z moim 6600 (a w opisie było, że jest!), dałbym go radę conajwyżej założyć na gumki i to tak, że zakrywa 4/5 jądra, ale dałem sobie spokój (!), więc [gluteus maximus] z kartą graficzną. Założyłem orginalne chłodzenie od producenta. Podłączyłem całość, pourkywałem kable, podłączyłem dyski/nagrywarki, i przyszła pora by testnąć. Gdy uruchomiłem kompa to poszedł ładny dymek z molexa od dysku twardego (sąsiedni molex szedł do karty graficznej), na którym miałem zresztą rzeczy z przed lat no i robote... Za nic nie miałem pojęcia co się stało, a wsadzenie molexa odwrotnie chyba nie jest możliwe? Obwiniłem za to przejściówke, molex/2xmolex, która była chyba wadliwa i całkiem prawdopodobne miała odwrócone kabelki. Nie sądze, żeby to było przeciążenie, tutaj poszedł dymek i wydzielał się dopóki nie wyłączyłem zasilania. Ehhh, no to po kolei szukałem winowajcy, odłączyłem tą przejściówke i dysk. Uruchomiłem kompa i karta graficzna za nic nie chciała zaskoczyć... Było tylko pipczenie (podłączałem ją kilka razy i zawsze to samo), wyjąłem starego FX'a 5200 by sprawdzić czy on chociaż ruszy, no i ruszył... Więc moja karta N6600 poszła się jeb**ć! ;/ Odsyłam ją na gwarę, założyłem tam białą pastę podobną to tej od producenta, więc może się nie zczają (od Revoltec'a). Miał ktoś podobny przypadek z kartą (zdejmował chłodzenie/zmieniał pastę i odsyłał na gwarę) Wydałem kasę na revoltec'a i ehhh zamiast pożytku karta się chyba spaliła (jądra jest całe sprawdzałem). Wiatraczek od Fx'a 5200 strasznie huczał, wpadłem na genialny pomysł by zamontować na nim chłodzenie od Freezer'a Pro (tutaj akurat pasowało... 0_o), które było od niego samego z 2 razy większe, no ale po co ma leżeć w szafie, no i dodatkowo radiatorki. Trochę smiesznie wyglądał ;), pewnie teraz ma ujemną temperaturę ;P (niewiem bo ten Fx5200 czujnika nawet nie ma, a narazie się nie bawie w zmiane BIOS'u itp. mam dość). Dysk na szczęście działał... Więc jak widać nie zaciekawie to się udało... A szkoda wielka. To co zyskałem to cichszy i lepiej wentylowany komp, możliwość zamknięcia budy, większa stabilność i niższe tempy, ale ta karta graficzna mi nie będzie dawała spać ;/. Sniff.

Ja mam Sound Blaster'a Live + T3030 i jestem zadowolony 100% ;P, dobre do słuchania muzy/filmów/gier, z satelitek leci idealnie czysta muza, bas też niczego sobie (jak komuś nie wystarcza to polecam dodatkowy na winampie ;P ale wtedy się biurko trzęsie przy głośności 6/10 - serio ;P). Małe ale gra naprawdę nieźle. Wygląda super. Teraz w media markecie na przecenie były za coś kolo 130zł, ja kupiłem wcześniej za 160zł polecam każdemu.

2 Tyg bez kompa? Dla mnie to samobójstwo... (w sensie, mam robote tutaj). Jak sobie wyobrażam co by się stało jakbym procka zje*** to chyba rezygnuje z tego pomysłu. Kurcze, nigdzie w necie nie widziałem by komuś udało się zdjąć bezawaryjnie IHS i jeszcze pokazać wyniki, więc dlaczego takiemu przeciętnemu userowi jak mi miałoby się to udać ;P. Szanse są znikome, nie ma co gadać, nie opyla się po prostu. To nie to samo co w AMD. Oczywiście jeżeli jest ktoś, kto byłby w stanie poświęcić procka to zachęcam jak najbardziej, może się w końcu uda (poza zdjęciem IHS założyć cooling i przedstawić osiągi). ;P No nic przepraszam jeżeli komuś narobiłem smaku na to, ale u mnie nie da rady obecnie.

Egzeqiutor - dzieki wielkie za info. Teraz sorry za mały OT, nie chce zakładać nowego topiku, bo nie ma sensu ;) Mam nadzieje, że panowie modzi się nie obrażą ;). Jeżeli mam złączkę SATA męską z kabelkami wyjętą z innego zasilacza, to istnieje możliwość zastąpienia nią jednego molexa w Fortronie? Kabelki kolorystycznie pasują, więc chyba się powinno udać. Odetne molexa, połącze kabelki ze złączką sata, i obwiąże całość taśmą izolacyjną? Uda się?

Wie ktoś czy model FSP350-60MDN ma wtyk SATA? Kupiłem go na aukcji, gość napisał, że zasilacz mu ciągnie dysk SATA, ale w specyfikacja nie było takiego wtyku ;/. Czekam właśnie teraz na przesyłke. http://allegro.pl/item122508822_rewelacja_..._gwarancji.html

Ano, masz rację... W zasadzie tego nie byłem pewny. Chyba jednak nie będe ryzykował, dopóki ktoś nie wytestuje tej metody, wychodzi na to, że zdjęcie IHS'a to pestka w porównaniu do zabezpieczenia procka przed ukruszeniem, dopasowania i założenia coolera. Ryzyko jest chyba zbyt duże, dlatego byłem ciekaw, czy jest ktoś tutaj, kto zdjął przyspawany IHS.

Lanc - założe się, że ta pasta pod moim IHSem już dawno straciła swoje właściwości, wiec musi coś dać ;P. Devilek - thx ;). surix - spoko, ja nie mam zamiaru nic robić na siłe dopóki sie nie upewnie 100%. A właśnie - probowal ktoś metody z 4 żyletkami, podkładką i zapalaniczką jak na tamtym forum? IHS odpada od procka jak osiągnie temperature ok 80 stopni. W zasadzie można spróbować ;P. Ktoś chętny ;))) ?

Ok dziex za odpowiedzi, założyłem osobny temat, żeby tu nie spamować (znalazłem przez szukarke nie wiedzialem ze dotyczy tylko AMD ;P). http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=210528

Witam, chciałbym wiedzieć, czy komuś się udało ściągnąć IHS z Pentium IV Prescott'a pod 478, albo podobnego procka, chodzą pogłoski, że jądra jest przyspawane do IHS'a w celu lepszego przewodzenia ciepła i ludziom zdarza się zdjąć blaszkę razem z jądrem, dlatego wolę się upewnić czy to prawda. http://forum.dzikie.net/index.php?action=s...at&id=18406 - tutaj mały poradnik, może komuś się przyda. Wolę nie ryzykować, choć taki zabieg bardzo by się przydał mojemu procowi. Z góry dzięki za odpowiedzi.

Krążą pogłoski, że nie da się zdjąć IHS z Pentium 4 Prescott'ów z powodu przylutowania jąderka do IHS'a. Prawda to jest, wie kto coś może na ten temat? :P Wolę zapytać zawczasu. Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi ;).

Pioras ;; Good luck, wez może jakąś bitą śmietane taka w sprayu ;))).