borsuk_1

@ grzechuk - no to się wie, że jak będę miał niefart to wszystko padnie, tylko złośliwość rzeczy martwych taka, że czasem coś zalicza zgon szybciej niż inne. A dysk WD z polecanej serii bodajże ACSA?

Grafika powyżej 500 PLN jest poza moim zasięgiem, czyli referencyjne 4850? Co do dysku to zależy mi bardziej na tym, żeby nie skrobał po miesiącu niż na 100GB więcej -_-

@ Fredek, chodziło mi o 98GT, bo można mieć 1GB w podobnej cenie tylko jak to się przekłada na wydajność stosunkow do Radeona? Niech się ktoś jeszcze wypowie odnośnie trwałości trzech wymienianych płyt głównych, bo może ktoś miał styczność, że któraś z nich pada szybciej niż inne.

Czemu wszyscy tak chwalą MoBo Asusa? ...I mówicie, że nie warto kupować szybszych pamięci? Z grafiką mam dylemat czy nie szukać czegoś z serii GF9800

Co sądzicie o takim zestawie: C2D 7300 Box Gigabyte EP45-DS3 OCZ Reaper EPP 2x2GB 1066MHz Seagate Barracuda 7200.11 500GB 32MB cache Gigabyte Radeon 4850 Zalman 512MB DDR3 Chieftec CFT-500A-12S Ewentualnie co na co zamienić? Dla mnie liczą się wszelkie sugestie...

Rozumiem, że mam stworzyć puste pliki autorun.ini i pagefile.sys.vbs i ustawić 'tylko do odczytu'? Ale to nie działa, bo właśnie tak zrobiłem. Jak nie ma jakiejś skutecznej metody to trudno, temat tak z ciekawości.

Problem w tym, że muszę się do niego podłączqć. Odpowiednie pliki tj?

Witajcie, na pewno nie jeden z Was ma ten sam problem co ja. Na pendrivie po podłączeniu się do szkolnego komputera od razu pojawiają się pliki autorun.ini i pagefile.sys.vbs. Efekt jest większości z Was znany: prawy->Otwórz. Zna ktoś jakiś sposób, aby pliki nie kopiowały się samoczynnie na pamięć USB? Szukałem w googlach, ale nic działającego choćby w 80% nie znalazłem. Proszę o pomoc.

Witam, potrzebowałem sformatować pendrive'a do formatu NTFS. Pendrive ma pojemność 4GB, ale po formacie pojemność zmniejszyła się do niecałych 2GB. W czym tkwi problem, bo bardzo nurtuje mnie ten problem. Jakiś związek z formatem NTFS?

To jest komp kumpla, płyta jakiś ASUS chyba z Celeronem 1,1. Tak tylko chcieliśmy odpalić stary sprzęt, więc nie będzie w niego inwestycji, no chyba, żeby koszt naprawy wynosił śmieszne pieniądze. Ale w biosie wszystko OK - napędy i kości pamięci.

Komputer po odpaleniu przechodzi test POST po czym resetuje się, i tak w kółko. Co może być problemem - uwalony BIOS czy od razu cała płyta do wymiany? Dodam, że komputer stał jakieś dwa miesiące bez użytkowania, zasilacz jest 100% sprawny, a bateria wymieniona.

W moim 3-miesięcznym notebooku (Lenovo IBM Thinkpad R61i) siadła karta Wi-Fi i teraz nie bardzo wiem, jak oddać go na gwarancje, bo przecież niby jest door-to-door, tylko co z tym zrobić? Z instrukcji obsługi i innych dołączonych papierków niewiele wynika. Mam po prostu skontaktować sie z najbliższym centrum serwisowym Lenovo (oddział w Krakowie), czy go po prostu tam zawieźć, bo jestem kompletnie zielony :huh:

Testowałem też GoldMemory i efekt taki sam jak w przypadku Memtesta.

Tak, tak, już się dowiedziałem jak to działa, tylko co mi to da? Instalowany był SP2 i to z 6 kopii!b

Rozumiem, że korzystałeś z multisesji? Ja czasem też miałem z tym problem - raz chodziło wszystko na innym odtwarzaczu, raz chodziło tylko to co było ostatnio dograne a raz nie chodziło nic <_< tak więc staram się unikać korzystania z wielosesyjności. A programy do odzyskiwania i naprawiania danych? Choć posądzam, że to rozwiązanie będzie mało skuteczne, bo albo będą przekłamania w kolorach albo fragmentami uszkodzone zdjęcie, choć spróbuj...

Ja nie potrzebuję zmieniać konfiguracji tylko po prostu wgrać winde, tzn co zrobiłeś - wypaliłeś w .iso?

Dysk nie, bo na innym sprawdzaliśmy i było to samo.

No to będę grzebał z nim. Dzięki za porady.

Wcześniej sprawdzimy na innym, ale to jak wrócę z urlopu... Czyli celujecie w napęd?

Tylko problem w tym, że kiedyś to działało w porządku. Komputer poleżał przez dwa lata nieużywany. Płyta na pewno jest ok, gdyż próbowaliśmy z bodajże 6 płyt! a na innych kompach działało. Myślicie, że CD-ROM się kończy?

Ja czyściłem procka - Bartona - benzyną ekstrakcyjna i żyje do dziś :rolleyes:

Witajcie. Mam problem z kompem, a właściwie to kumpel ma. Sprawa jest tego typu, że komputer podczas instalacji nie przyjmuje Windowsa XP. W czsaie gdy instalator kopiuje pliki wyskakują błędy 'nie można skopiować pliku'. Pierwsze co sprawdziłem to kostki pamięci. Jest tam 2x256 Elixira w dualu i do tego jedna kość 512 MB Kingstona. Pamiątki testowałem u siebie Memtestem. Testy trwały ponad dwie godziny i nie wyskoczył ani jeden błąd. Ale zdziwił mnie jeden fakt - gdy wsadziłem jedną kostkę z tego duala ale test w ogóle nie ruszył... W dualu szedł od kopa. Tak samo 512 Kingstona... Więc nie bardzo wiem gdzie jeszcze ewentualnie szukać problemu, wadliwy CD-ROM? Wypowiedzcie się na ten temat.

To to: Logitech??

Mi w zeszłe wakacje po ostrej burzy padła nowiutka lodówka (pomijam rozpołowioną dosłownie! żarówkę, spalone 4 lampy zewnętrzne i zapieczony od prądu bezpiecznik jednej fazy), tydzień później (dla niepoznaki) zadzwoniłem na serwis, przyjechał facio, wymienił co miał wymienić i działa. Nikt nie kapnął się, że to przez burze. Poza tym zawsze możesz wysłać pismo do dostawcy energii elektrycznej z prośbą pokrycia kosztów napraw - oczywiście faktury w załączniku, motywując brak odpowiednich zabezpieczeń przeciwprzepięciowych.. Rozpatrzą pozytywnie, albo i nie, ale spróbować warto :)

Problem w tym, że nie wiadomo co jest modelem :blink: tabliczki znamionowe są bardzo podobne, a IMHO myślę, że Logitech nie produkowałby na własne potrzeby 10 tysięcy rodzajów różnych nadajników radiowych.