WombaT

Jedyne co było do zmiany (poza maksymalnym ustawieniem) to wyłączanie dysków po N czasu, przestawiłem na nigdy, częstotliwość występowania problemu spadła dość wyraźnie, ale nie do zera, dalej się zdarza ?

Na wszystko: Tak.

świeży, właśnie dla pewności, żeby wszystko było ok.

Nie mam żadnego av poza defenderem z windowsa.

SSD Samsung 970 Evo 1TB M.2 wsadzony w górny slot w płycie Gigabyte B450 AORUS Elite. Przy próbie dostępu do niektórych plików, explorer się zawiesza na 15-20 sekund. System w tym czasie normalnie działa. To samo tyczy się innych programów, jak to wystąpi podczas zapisywania stanu gry, to tak samo, cała gra wisi przez te 20 sekund. Po tym plik się normalnie otwiera/zapisuje, dane nie znikają. Nie zawiesza się cały system, tylko program który próbuje otworzyć/zapisać plik w folderze którego problem dotyczy. Problem zdaje się występować w określonych "miejscach", bo w niektórych katalogach występuje przy każdej manipulacji plikiem, nawet kliknięcie na niego zawiesza explorera, w innych problemu nie ma wcale, a jeszcze w innych zdarza się raz na 10 prób. W czym może być problem? Dysk ma jakieś pół roku, problem występuje od około 2-3 miesięcy.

Wygląda nieźle, ale cóż to za marka? Jak z jakością tego sprzętu?

Witajcie, poszukuję klawiatury z podświetleniem (nie musi być kolorowe) do 300zł - haczyk tylko w tym, aby miała takie "wystające" klawisze, nie obudowane tak dookoła jak w zwykłych klawiaturach. Nie wiem czy dobrze to opisałem, więc posłużę się przykładem Logitecha G413. Potrzeba taka wynika z racji posiadania dwóch kotów (sierść, wszędzie sierść) oraz tego, że dość często majsterkuję na biurku z klawiaturą i nie raz między klawisze wpadają kawałki drewna, izolacji kabli itp śmieci. Stąd możliwość łatwego wymiecenia brudu z pomiędzy klawiszy jest dla mnie istotna. Wstępnie mi pasuje wspomniany wyżej Logitech, ale może jest na rynku podobna klawiatura tylko tańsza, lub w podobnej cenie, a ma więcej "bajerów".

No to ma do tego, że na obecnej nie działa ;] I nikt póki co nie potrafi powiedzieć czemu. Czy droga? Ta ma potrzebne mi eSATA czego tańsze modele z tego co wyczytałem nie mają.

Jaką płytę główną pod AM3+ teraz najlepiej kupić która będzie współpracować z tunerem LV5HD? Czy taka płyta GIGABYTE będzie ok?

Podsune Ci ciekawy zestaw na bazie którego też buduję domowy serwer/router: Intel DQ77KB + Celeron G1610 + Lian-li PC-Q05

Mam laptopa HP Probook 6555b. Podczas pracy na baterii, kolory ekranu są dziwnie przejaskrawione, kontrast i jasność są do kitu. Po podłączeniu zasilacza, kolory wracają do normalności. Dzieje się tak tylko na windows 7. Na xp i linuksach nie ma takiego problemu. Ustawienia kolorów w panelu sterownika są cały czas te same, zarówno na zasilaczu jak i baterii. Co z tym zrobić? Próbowałem regulować jakoś te kolory przy pracy na baterii, ale nawet najlepsze ustawienie jakie udało mi się znaleźć jest dalekie od "normalności", a po podłączeniu zasilacza znów musze regulować (ustawić poprzednie wartości). Sterownik dziś pobrany ze strony ATI nic nie pomógł.

Jaką pastę byś polecał? Nigdy za specjalnie sie nie interesowalem która jest dobra, zawsze jak trzeba bylo, kupowałem zalmana, bo sie łatwo pędzelkiem smarowalo :P Od nowości jest goła i wesoła, teraz ma nawiew od wentyla przywiązanego do S1. Po ponownym założeniu, odpaliłem furmarka i jak temp. rdzenia doszła do 98*C to wyłączyłęm fura :P Ale w sumie "problem solved" skoro przed ponownym zalozeniem chlodzenia wywracała sie przy 60*C. Czym sprawdzić stabilność karty jak nie furmarkiem? 1 przebieg 3d marka 06 wystarczy? Niedlugo chce troche podbić MHz na tym i nie wiem czym testować. Edyta: aaaa, i czym podkręcać? :D w sterownikach nvidii nie widze juz takiej opcji, a wiem ze kieeeedyś była.

Pierw może wzdęcie: http://up.programosy.pl/foto/d_50.jpg i kilka pytań: 1. Czy pasta zalman STG1 nada sie do posmarowania rdzenia? Mam 1 buteleczkę, tylko już troche starą, prawie rok ma. 2. Gdzie jest sekcja zasilania? Czy warto naklejać na nią radiatory? 3. Wokół GPU są 2 zestawy otworów, oba pasują do accelero S1, na których lepiej przykręcic radiator? Zewnętrznych, wewnętrznych, czy bez róznicy? 4. Czy te plastikowe zapinki (do accelero) sa wymagane? Złamał mi się jeden przy demontażu...

otóż to. Tak to wyglądało po zdjęciu radiatora. Mam jeszcze kilka pytań. 1. Czy pasta zalman STG1 nada sie do posmarowania rdzenia? Mam 1 buteleczkę, tylko już troche starą, prawie rok ma. 2. Gdzie jest sekcja zasilania? Czy warto naklejać na nią radiatory? 3. Wokół GPU są 2 zestawy otworów, oba pasują do accelero, na których lepiej przykręcic radiator? Zewnętrznych, wewnętrznych, czy bez róznicy? 4. Czy te plastikowe zapinki sa wymagane? Złamał mi się jeden przy demontażu...

Pamięci tak, sekcji zasilania nie... bo nie wiem gdzie jest. Po za tym, na starym chlodzeniu, tylko rdzen mial radiator, reszta byla kompletnie łysa i wszystko działało bez zarzutu.

Mam 9600GT twintecha. Niedawno zostało założone accelero S1 z 120mm wentylatorem. Na starym (malutkim) radiatorze, GPU w furmarku osiągało do 80*C. Teraz, z accelero, w momencie przekroczenia około 64*C karta sie wysypuje. Co jest nie tak? Jakby chlodzenie nie kontaktowalo z rdzeniem, to by sie grzal powiedzmy do 100*C i dopiero umierał. Karta wytrzymywała nawet 80*C a teraz zdycha przy 60. Co jest zle? Chciałem ją podkręcić troche, ale jak zdycha przy normalnym taktowaniu to nie ma mowy o podkrecaniu.

Skoro "lepsze" nie potrzebne to zostaną goodram'y ;) Zastanowiłem się jeszcze troche nad procesorem i tak myślę nad: Athlon II x3 445 Phenom II x2 555 Athlon II x4 640 kolejność wg ceny. Przejrzałem jeden z testów tych procesorów i phenom wypadł raczej słabo w porownaniu z resztą. I mam zgryz lekki teraz znów, niby do starszych gier by były lepsze 2 szybkie rdzenie, ale znow mało gram, czesto kozystam z wirtualizacji itp wiec kazdy kolejny rdzen sie przydaje. No i pozostaje kwestia płyty, czy opłaca sie brać jakaś nowszą czy m3a770de wystarczy..

Czy te pamięci: KHX1600C9D3X1K2/4G za tą cenę (229zł) byłby dobre?

Zdaje sobie z tego sprawe, że skoro w tylu miejscach polecają asrocka to cos w tym musi byc, ale ten m3a770de mi sie nie podoba. Jest poprostu brzydka jak diabli. No dobra, plyta ma dzialac a nie wyglądać, ale 1 nie wyklucza 2go :P Poza tym, ta płyta jest wąska, nie ma 3go rzędu dziurek na śrubki, a to jest wada, bo chcąc podłaczyć czy odłączyć wtyczke zasilania czy wymienić RAM, przy większym docisku płyta sie nieźle wygina. Po za tym, sekcja zasilania wydaje sie jakaś taka zwykła, wystarczy jak mi kiedyś strzeli coś do głowy żeby np. podkręcać phenoma x6? Minus to też gniazdo IDE na boku, po modernizacji, nie będę z niego korzystał stale, lecz tylko kilka razy do roku, podłączając stary dysk na chwile - wtedy lepsze jest proste gniazdo (łatwiej wpiąc i wyjąć kabel) Podoba mi się natomiast położenie gniazda zasilania, górny prawy róg płyty w mojej obudowie byłby najlepszym rozwiązaniem. Na plus tez ułożenie gniazd SATA, na dole. Co do ASRock 870 Extreme3 to gniazdo zasilania jest w troche gorszym miejscu, za to sekcja zasilania wygląda na lepszą. Ogolnie z wyglądu, to ta płyta mi się podoba najbardziej. Kątowe złącza SATA, duzy plus, włącznik i reset na laminacie - miło, rest biosu na panelu tylnym - bardzo miło. Brakuje tylko złącza IDE - niby nie będę go już uzywać, ale czasem może sie przydać. Pełna szerokość płyty i mocowanie na wszystkie śrubki tez cieszy. W tej samej cenie co powyższy asrock mam asusa M4A88T-V EVO, który z wygladu jest "taki se". Wydaje sie mieć najsolidniejsza sekcję zasilania, ale znów położenie portów SATA - tragiczne, i nienajlepsze gniazda zasilania, za to IDE w dobrym miejscu. Płyta też jest szeroka i mocowana na wszystkie srubki. Pozostaje kwestia ceny. M3A770DE jest najtańszy, około 230 zł, a drugi asrock i asus są za około 300zł. Różnica jest spora. I teraz pytanie, czy tanszy asrock, jest na tyle dobry, ze w dłuzszym okresie użytkowania okaże się lepszy lub równy pozostałym płytom? Czy za te 4-5 lat jak coś bede chiał w kompie zmienić, wymienić itp to nie powiem sobie ze "mogłem wtedy wziąć tego asusa czy drugiego asrocka"? W tej chwili najbliższy jestem do ASRock'a 870 Extreme3. Jednak jeżeli faktycznie nie ma sensu dopłacać do niego czy asusa bo nic konkretnego z tego nie wyniknie, mimo wszystko chyba wybiore M3A770DE. Co do backplate'a od scythe ninja, nie, nie było w pudełku metalowego - będzie spory problem jakby po zakupie płyty okazało sie ze nie moge skozystac z ninji. A "niewstawanie" objawia sie tym, ze komp się włącza tylko obrazu nie ma. Nie wazne czy integra czy zewnętrzna karta graficzna. dzieje sie tak i na brata karcie (r 4850) jak i na mojej (gf 9600gt)

Jezu no, cały czas piszę ze raz działa raz nie, za pierwszym razem oddana do sklepu i wyslana na naprawe, wrocila po 1,5tyg z dopiskiem "sprawna, nic jej nie jest". Miesiąc pózniej znów zdechło to pojechałem do brata, upewniłem sie 2x ze faktycznie nie odpala, zawieźliśmy całego kompa do sklepu i tam sie włączył bez problemu. Facet z serwisu powiedzial ze jak zdechnie następny raz zeby go nie ruszać tylko od razu przywieźć. 3 tygodnie poźniej przyjechaliśmy, komp nie odpala, ok wysle plyte do serwisu - nie dojechaliśmy do domu, telefon z serwisu ze wlaczyli kompa jeszce raz i odpalił. Stał w serwisie tydzień, nie padł. Później brat go zawiózł do kumpla z pracy który testował (przez prawie miesiac) w na innej płycie procesor, pamięci karte graficzną dysk i zasilacz. Wszystko było ok. Po złożeniu kompa, odpalił dopiero za 3 czy 4 razem. Nie byłoby problemu gdyby ona sie zepsuła, kaput nie działa i koniec. W serwisie wymieniają i jest cacy - wiem ze przecież nawet asus za 1000zł moze nawalić, to tylko sprzęt, ale tu komp cały czas nie domaga i nawet nie ma jak tego udowdonić w serwisie, nie ma jak tego zareklamować, nic nie mówiąc o naprawie. Dlatego mam taki zleksza uraz do Asrocka (który jeszcze pogłębiaja wszyscy sprzedawcy, serwisanci a nawet wykładowcy na uczelni którym mowie o tym "to asrock? i co sie dziwisz ze problemy są"). jak już miałbym chyba asrocka brac to już raczej "ASRock 870 Extreme3" bo przynajmniej na oko wygląda solidniej (i mocowanie na 10 srobek ma). Nie chce oszczędzać na płycie za bardzo i mieć ciągle jakies problemy (na obecnym gigabyte nie działaja linuksy, pod xp nie działa usb, a 7 łapie freeza na 2 min przy odpalaniu)

ja rozumiem ze sie moze zepsuc, ale zepsuc sie czyli pasc i do widzenia, a to sie psuje raz na 2-3 miesiące i jakiekolwiek proby reklamowania spełzają na niczym. Kupując teraz asusa przykładowo to w razie kłopotów pomyśle sobie "miałem pecha", a w przypadku asrocka to "znów...". nigdzie nie moge znaleźć informacji jaki backplate ma ten asrock, spotkałem sie z przypadkiem ze przy plastikowym, po montażu scythe ninja płyta wyginała się na tyle, ze w ogole włączyc jej sie nie dało (tak, to był asrock...), a że mam to chłodzenie to jest to zleksza ważna informacja.

widze ze juz druga osoba poleca 4 rdzenie zamiast 2ch. Dlaczego? juz naprawde tak duzo jest aplikacji potrafiących 4 rdzenie wpełni wykorzystac ze 2 rdzenie są nieopłacalne? @Grinch - pozostałe komponenty były testowane w innym kompie przez prawie miesiąc, 0 problemu, wrocily do domu, po montazu odpalil za 4. razem. Po za tym, taniosc asrocka nie bierze sie z kosmosu, na czyms musieli oszczedzic...

tylko że ram mi jest potrzebny JUŻ. procek mogę sobie wymienić nawet i za rok. Piszę pracę inżynierska z narzedzi integracji danych oracla, wiec sama baza i 2 programy juz na starcie zżerają prawie całe 4GB ramu, nie mogę sobie pozwolić żeby nagle przez miesiąc lub więcej mieć tylko 2GB i nic nie móc zrobić. Modelu dokladnie nie pamiętam, kupowane rok temu i co jakiś czas płyta poprostu nie wstaje. Odpalam kompa wiatraki sie kreca, diody sie świecą i nie ma obrazu, nie wazne czy na zewnętrznej karcie graficznej czy na zintegrowanej. Czasem pomaga reset biosu, czasem nic sie nie da zrobić i po 2-3 dniach, czasem po godzinie, a czasem po tygodniu, plyta sie "magicznie" naprawia i jakiś czas chodzi.... Ja potrzebuje stabilnej płyty głownej, wiadomo, że wszystko sie zepsuc moze, no ale na takie "jajca" jak z tamtą płytą nie mogę sobie pozwolić.

@andrew777 Musi byc 4GB. @kisiel96 Nie potrzebuje USB3, na usb mam tylko mysz i kilka wolnych pendrive ktore w zyciu nie wysyca nawet usb 2, wiec po co mi 3. po za tym, Asraczki w zyciu nie kupie, poleciłem bratu rok temu asrocka (niby polecanego tu na forum) i sa z nim same problemy.

Chcę lekko zmodernizować swój komputer wymieniając płytę główną i procesor (oraz pamięci jako przymus przy przesiadce z ddr2 na 3). Procesor i pamięci mam juz w zasadzie wybrane: Phenom II x2 555 GoodRam 4GB 1333MHz CL9 pozostaje kwestia płyty głównej, najbardziej mi się podoba ASUS M4A88TD-V EVO ale nigdzie jej w sklepach nie mogę znaleźć, jest tylko wesja z dopiskiem /USB3 ale jest za droga, cena tych 3 części wacha się w granicach 900zł, a mam nie więcej niz 820, 830zł Nie chce za bardzo oszczędzać na płycie głownej, aktualnie mam gigaszrota który 110zł kosztował (przeklinam dzien w którym ja kupiłem). Asus M4A88T-V EVO jest tańsza, ale inny... eee... southbridge? :D TD ma SB850 a T SB710 - czy jest to duzo gorszy wybór? Co byście polecili z płyt głównych? W przyszłości chciałbym mieć możliwość instalacji 8GB ram i procesora x6, wiec chciałbym kupić płytę "na dłuzej" - nie tak jak z tym gigaszrotem co mam teraz, po roku mam juz jej dość.