kszyh13

Pci-e. Chodzi mi o to, czy z tych najtańszych lepsze, chłodniejsze, bardziej bezproblemowe są ATI czy nVidia. Moje doświadczenia z nVidią zakończyły się na 8800GT, a ATI raz instalowałem u kolegi.

Witam, chcę kupić grafę do Win7(aero), internetu, oglądania filmów i zdjęć. I dokładnie nic więcej. Chciałbym, żeby była cicha, najlepiej chłodzenie pasywnie, energooszczędna i tania.

Akurat mam w komputerze XP i 64 bitową Vistę i nie ma z tym żadnego problemu. Co do sterowników, to każdy system musi być na osobnej partycji i startuje z własnymi sterownikami. Wszystkie sterowniki do płyty i grafy dostaniesz z urządzeniami, albo znajdziesz na stronie producenta. CL4 oznacza krótsze timingi, więc przynajmniej teoretycznie lepiej. Co do tej płyty, to zajrzyj do tematu o niej. Jej użytkownicy na pewno wiedzą, czy któreś pamięci się z nią gryzą i które są dobre.

Bios w twojej sygnaturce jest zdaje się nieaktualny? Pytam się, żeby uściślić czy ten numer ze strapem 400 jest od biosu 1.8. Ja niemieckiego nie znam zupełnie, a moja żona odmawia zdecydowanie tłumaczenia tekstów o komputerach.

Mam problem z połączeniem z internetem na Viście. Wynika on ze specyfiki mojego dostawcy internetu, którego jedyną zaletą jest to, że jest. (Mieszkam teraz w osadzie, gdzie są słownie trzy zamieszkane domy i jeden dostawca). Ale do rzeczy. Na XP łączę się za pomocą karty Ralink EW-7128g. W oprogramowaniu karty tworzę profil oparty na szyfrowaniu WEP, wpisuję te kody i daję połącz. Następnie we właściwościach połączenia wchodzę w zakładkę zabezpieczenia, daję- zezwól na zaszyfrowane hasło i klikam połącz. W XP pojawia mi się miejsce, gdzie mogę wpisać moje ustalone login i hasło i klikam połącz. W Viście ten ekran wygląda zupełnie inaczej. W zabezpieczeniach mam różne możliwości, ale nie znalazłem możliwości wpisania loginu i hasła. Może coś przeoczyłem i jest to proste, a może taka tej Visty specyfika? Ten mój dostawca na pytanie jak to zrobić odpowiedział, że cyt." Ja Visty nikomu nie polecam", a na pytanie o jakieś zmiany u niego czujnie stwierdził, że dotyczyłoby to zbyt wielu ludzi. Ok. 20. Jak nic się nie da zrobić, to dramatu nie ma, bo XP mi chodzi, ale jak sobie przypomnę jaki net miałem we Wrocławiu. :cry: Ale tu widoki ładniejsze. B-) Zakup np. routera na razie odrzucam, chociaż 64 bitowa Vista bardzo mi się podoba, a jedyna gra, której używam, starusieńki Ił-2. chodzi na niej lepiej niż w XP. Już sobie poradziłem.

Przedwczoraj zainstalowałem sobie Vistę Ultimate x64. Mimo pewnych kłopotów jestem mile zaskoczony. Ale mam problem. Właśnie dzisiaj zabrałem się do wywalania niepotrzebnych rzeczy. Wyłączyłem UAC i sporo usług. ale mam kłopot z wyłączeniem centrum bezpieczeństwa. Robię tak jak w FAQ napisane, ale po komendzie cd\\ wywala mi, że CMD nie obsługuje ścieżek UNC jako katalogów bieżących, a po komendzie cd\\windows system32, że system nie może znaleźć ścieżki. Oczywiście tych plików dll też nie może znaleźć, a jak ich nie przejmę, to nic z nimi nie mogę zrobić. Pewnie coś robię nie tak, ale za cholerę nie wiem co. To centrum bezpieczeństwa mnie wkurza swoimi kretyńskimi komunikatami. W XP zawsze to wyłączałem i tu też bym wolał tej tarczki nie oglądać. W Googlu znalazłem tylko te same podpowiedzi, co tutaj. Tzn. wiem jak trzeba wyłączyć te komunikaty. Ale chcę to w ogóle zlikwidować. Może ktoś coś podpowie?

Masz rację. Trochę dałem ciała z zakładaniem tego tematu bo przysiadłem trochę przy szukajce i znalazłem tu na forum ten problem razem z poradami. Jutro wpadnę do niego i się pobawię. Ale bardzo dziękuję wszystkim za pomoc :rolleyes:

Mam, w opcjach folderów odznaczone "pokaż ukryte pliki i foldery"

Nie mam teraz dostępu do tamtego kompa, ale u siebie nie potrafię znaleźć takiego pliku. Wyszukiwanie zwraca nic. Tzn. partycja innej niż systemowa.

To nie mój komp i nie mam pojęcia co on tam ściągał. Chwilę to potrwa, ale sprawdzę.

Dysk jest podzielony na dwie partycje. Sformatowałem systemową i wgrałem XP. Po tej operacji druga partycja (dysk D) nie otwiera się podwójnym kliknięciem myszy. Wyświetla błąd -odmowa dostępu. Gdy klikam w ikonkę dysku D prawym klawiszem to pierwsza opcja jest "open(0). Pod nią jest dopiero otwórz i gdy to klikam, to dysk się otwiera. To nie mój komputer. ten ktoś nie chce formatować partycji D. A ja chciałbym to naprawić, ale nie potrafię. Może ktoś z Was pomoże?

Te pamięci chodziły parę miesięcy aż do tego wypadku. Innych pmięci tu nie ma w promieniu 20km, bo ja mam takie same, a okoliczni włościanie tylko swoje w głowach. Chyba, że je przepili. Wydaje mi się, tak jak i Bartkowi46op, że to płyta, albo zasilacz. Ja stawiam na zasilacz. Mógłbym sprawdzić na moim, ale wyciąganie z mojej MSI wtyczki zasilania procka nie jest zbyt miłe. Niech sprawdzą w sklepie, w którym składali kompa. A swoją drogą nie znam większego pechowca niż ten mój kumpel. Zamówił w kwietniu kompa w sklepie int. Przyjechał z wyrwanym slotem Pci-e i dyndającą grafą. Po 2 tyg. czekania zrezygnował tam i zamówił kompa w sklepie w Krośnie. W Memteście pamięci sypały tysiącami błędów. O skitranym czujniku temperatury procka nie ma co wspominać, bo to wtedy standard był. A teraz to. A komp nie ma 4 miesięcy.

Mój kolega nieopatrznie włączył dzisiaj betoniarkę przy pracującym kompie. Betoniarka wywaliła korki i komp już nie wstał. Tzn wentylatory się kręcą, kontrolki dysku migają normalnie, ale nie ma sygnału na monitor. Komp to P-35AS, E8200 , 2 giga OCZ platinum rev.2 i 8800GT zasilane 400W Chieftaciem. Próbowaliśmy clear CMOS, wyjęcie bateryjki na 30 min. drugą kartę graficzną i nic. Bios to P36 albo P37. Teraz nie da się sprawdzić. Przy tym swoim starcie komp nie wydaje żadnych dżwięków, ale za pierwszym razem po tym incydencie ponoć zachowywał się tak, jakby się wielokrotnie resetował. Komp nie był nigdy podkręcony. Czy mogę coś jeszcze zrobić, czy tylko na gwarę?

Znalazłem winnego. Okazało się, że po odłączeniu DVD komp zamyka się poprawnie. W tym Pionierze jest możliwość użycia zworek. W Liteonie, którego mam w drugim kompie nie ma takiej możliwości. Dlatego tu też nie dałem żadnej zworki. A może trzeba? Sprawdziłem również drugi posiadany DVD. I okazało się, że też się nie wyłącza. Więc albo płyta, albo jakieś ustawienia? Może coś w biosie trza zmienić?

W komputerze (AMD64 3700, Gigabyte K8NE, 2gb Kingston, HDD Samsunga, Tagan 380W, XP Prof. SP3) zaczął mi szwankować DVD. Kupiłem Pioniera 215D i dzisiaj wymieniłem. Stary DVD był na ATA, ten jest SATA. Wszystko jest cacy, tylko komputer się do końca nie wyłącza. Tzn. system się zamyka normalnie, monitor nie dostaje sygnału, ale światła w obudowie się palą i chodzą wentyle. Jeśli w tym momencie nacisnę "Reset", to komp normalnie startuje, jeśli nacisnę i przytrzymam przez jakieś 3-4 sek "Power", to się wyłączy. Jeżeli w Windowsie dam "uruchom ponownie" , to również zatrzymuje na światłach i wentylach. Podczas wymiany musiałem odkręcić przód obudowy i wtedy rozleciał mi się na części włącznik power. Złożyłem go, ale może to jego wina. W sumie to nie wiem jak on współdziała z płytą. A może powodem jest zmiana DVD. Jeżeli ktoś z was się spotkał z podobnym problemem, to będę wdzięczny za pomoc.