nazir123

silence - to jeszcze jedno pytanie: dlaczego wartość rezystora jaki podłącza się szeregowo z diodą świecącą oblicza się w/g prawa ohma??? Przecież to jest R=(E-Ud)/I czyli typowy wzór na na rezystancję w obwodzie prądu stałego. To o czym ty mówisz to prąd zmienny - tylko kto będzie zasilał diodę świecącą prądem zmiennym??? Nie obrażaj się tak od razu tylko sprawdź to jeszcze raz - myślisz że wszyscy się przeciw tobie zmówili???

silence - to jeszcze jedno pytanie: dlaczego wartość rezystora jaki podłącza się szeregowo z diodą świecącą oblicza się w/g prawa ohma??? Przecież to jest R=(E-Ud)/I czyli typowy wzór na na rezystancję w obwodzie prądu stałego. To o czym ty mówisz to prąd zmienny - tylko kto będzie zasilał diodę świecącą prądem zmiennym??? Nie obrażaj się tak od razu tylko sprawdź to jeszcze raz - myślisz że wszyscy się przeciw tobie zmówili???

Zgadzam się z wami - mimo to od kilku lat podłączam i odłączam dysk on-live w kieszeni (oczywiście po uprzednim "wyłączeniu" w menadżerze urządzeń) i jak dotąd dysk żyje (kontroler zresztą też). Nie twierdzę, że to jest bezpieczne - po prostu nie zależy mi aż tak bardzo ani na tym dysku ani na komputerze (w końcu to nie mój tylko pracodawcy :lol: ). W domu zamierzam odłączać i podłączać dyski tylko w stanie wyłączonego zasilania komputera - nie stać mnie na takie ryzyko.

co nie jest zdrowe??? To, że na czas pracy komputera wyłączę zasilanie od dysku? Czy to że włączę je podczas pracy komputera?? Bo jeżeli to drugie to przecież pisałem wyraźnie, że nie zalecam.

Johny_85: masz komputer wielkości pokoju, że tyle węża potrzebujesz??

Jasne że jest - tylko że po pierwsze przy starcie systemu i tak dysk startuje a potem stopuje (dodatkowy rozruch). Po drugie z tego co ostatnio przyuważyłem to i tak system co jakiś czas wzbudza dysk (może jakaś procedura testowa). Z tego co pamiętam największe zużycie dysku następuje właśnie przy starcie/stopowaniu dysku. A tak to startujesz dysk wtedy gdy potrzebujesz. Po drugie kto by nie chciał mieć dodatkowych przycisków sterujących w swoim kosmicznym odjazdowym komputerku? :)

sailence - czy przypadkiem pojęcia takie jak moc czynna, bierna i pozorna nie odnoszą się do prądu przemiennego :?:

Vadeer - nie wiem - możliwe. Jak napisałem w tekscie podłączam w ten sposób często twardziela na kieszeni przy pracującym systemie i nadal nic mu się nie stało. W domowym rozwiązaniu nie planuję jednak bawić się w hot-swap i włączać odpowiedni drive zanim wystartuję system.

MARIOSKARPA - Wiesz - zajmuję się obróbką filmów cyfrowych - duża przestrzeń mile widziana. A co do zasilacza to najpierw miałem 2 zasilacze 300W i 230W sprzężone ze sobą. Teraz co ciekawe jadę na 300W firmy Seasonic i ciągnie moją maszynke bez problemu (do tego są dwie nagrywarki DVD LiteON i CD-RW Teac) chociaż w/g specyfikacji płyty stanowczo powinno to dawno paść :). Docelowo planuję Chiefteca 350W z tym pięknym wiatraczkiem 120mm :)

Pojęcia nie mam - nie jestem dystrybutorem ani producentem. Trzeba zajrzeć i samemu zobaczyć. Chociaż istnieje duię prawdopodobieństwo że też będzie - w końcu to ta sama firma więc powinni zamawiać od tego samego dostawcy.

Masz już panel sterujący oświetleniem? Kontroler wentylatorów? USB, Firewire, gniazdo słuchawek? Mam dla was nową modyfikację! Kontroler dysków twardych. Pomysł narodził się w mojej nieco zbyt rozgrzanej głowie pewnego pięknego dnia gdy stwierdziłem, że po zmontowaniu chłodzenia wodnego strasznie będę narzekał na głośność moich 5 dysków twardych :) Pomyślałem tak: przecież i tak nie wykorzystuję ich wszystkich jednocześnie a jak nawet to nie zawsze. Dlaczego by ich nie wyłączac??? Od pomysłu do projektu - wykorzystałem schemat prosto z kieszeni na dysk twardy. Schemat prosty jak konstrukcja cepa: Koszt tranzystora to ok 2zł - reszta elementów też tania. Planuję wykorzystać okrągłe przyciski (takie jak nie raz do sterowania katod) plus jako podkładka cienka podświetlona tymi diodami kontrolnymi pleksi (od razu będzie widać czy włączone czy nie). Teoretycznie można włączać dyski przy pracującym komputerze chociaż nie jest to wskazane. Mimo tego ja podłączam dysk na kieszeni w ten sposób i jak do tej pory nic się nie stało (nie odpowiadam za szkody ;) ). Wieczorkiem albo jutro dodam dodatkowo krótki opis jak podłączyć led kontrolny bezpośrednio pod taśmę IDE tak aby mieć kontrolę nad każdym kanałem IDE (szczególnie fajne jak ktoś ma 4 kanały) . Sam to stosuję i jest super!!!.

No to rzeczywiście dałeś się nabić w butelkę. Eheim może jest dobry ale jest zielony więc o jakim kolwiek kolorowaniu wody zapomnij. A tutaj wąż i tani, i bardzo dobrej jakości. Jak nieraz widzę ile ludzie muszą kolanek stosowac bo im się wąż załamuje to aż ciarki biorą - chyba po nocach im się śnią przecieki :D

Nie jest to opinia organoleptyczna ale podejrzewam, że UV zielony będzie świetnie w tym wężu wyglądał - szczególnie, że w zwykłym świetle jest on także bardzo intensywny (w odróżnieniu od niebieskiego). A jak zrobisz oświetlenie UV to wogóle kolor węża nie będzie miał większego znaczenia (nie mówię tu o wężach Enheim'a które z natury są bardzo ciemne i słabo prześwitują)

Przezroczysty - leciutka "nutka niebieskiego" ale to bardzo leciutka, może złudzenie. Zresztą tą nutkę akurat widać na zdjęciu (sorry ale aparat mam do d...).

Właśnie niedawno wróciłem z zakupów w OBI i znalazłem tam świetny wąż igielitowy firmy CELL FAST. Jak widać na zdjęciu można go nieźle wygiąć i nadal się nie załamuje. Jest bardzo "miękki" tak, że można świetnie łączyć bloki nawet na krótkich dystansach. Byłby świetnem rozwiązaniem dla ludzi, którzy nadmiernie muszą korzystać z kolanek aby zrównoważyć brak wystarczającej giętkości węża. Aaaaa dodam że cena to 2,19 za metr - dla mnie bomba. Jeszcze jedna uwaga - do zmywania napisów z węża świetnie nadaje się zmywacz do paznokci - patrz półka z osprzętowaniem płci pięknej :lol:

Też właśnie jestem w trakcie przeróbek wyżej wymienionej pompki. Usunąłem już tą wstępną "pokrywkę" z "filtrem wody" i zastanawiam się czy może taki centralny wlot wody bezpośrednio na wirnik nie poprawi wydajności pompki. Najlepiej jak by się ktoś wypowiedział z właśnego doświadczenia (chyba widziałem tu gdzieś właśnie podobną modyfikację).

arthx - czujniczek odjazdowy na maksa. A jak tam projekt miernika przepływu wody? Widziałem kiedyś fotkę z Twojego projektu ale nic więcej nie znalazłem. Działa to? Może zapodaj jakieś dokładniejsze foty co by można było skorzystać z Twojej myśli technicznej :D

O kablach to już przedmówcy wspominali ale w tych rurach instalacyjnych to byś mógł wsadzić kabli od groma - nie było większego fi ?

Myślałem żeby jednak chłodnicę dać za pompką - jest zatapialna i też podgrzewa wodę. Najlepiej jak by się wypowiedział ktoś kto testował i taką, i taką konfigurację i ma jakieś konkretne wyniki. Grafa jest na chłodzeniu pasywnym i nie zamierzam tego ruszać. zostawię najwyżej jeden wiatraczek na 5V na wysokości grafy tak żeby wymusić jakiś przepływ powietrza. Co do kurzu to już jestem przyzwyczajony - Nowa Huta w Krakowie to nie jest zbyt sterylny obszar - "kurzu ci u nas dostatek". Chłodnicy raczej nie chcę umieszczać na zewnątrz (chociaż wiem że to dobry pomysł) bo 1) nie mam zbyt dużo miejsca, 2) chciałem raczej wykorzystać wielką przestrzeń tej obudowy i władować wszystko do środka (może wieczorkiem zapodam foty bo właśnie dorwałem aparat).

Myślę, że akurat pompka by uciągnęła (1500l/h) - druga sprawa która przemawia za połączeniem szeregowym to to, że mimo wszystko CPU1 grzeje się nieco bardziej niż drugi co w oczywisty sposób wymusi kolejność podłączenia bloków. To jeszcze jedno pytanie - mam taką obudowę, która ma odwrotnie montowaną płytę główną (serwerówka pokażę kiedyś zdjęcia). Dzięki temu przy przeciekach (mama nadzieję że się nie pojawią) woda bedzie sobie kapała na dno obudowy a nie na kartę graf. Na dole chcę zamontować chłodnicę. I tu moje pytanko - wentylator wywiewający powietrze z obudowy czy wwiewający - jak bardzo chłodnica może podnieść temperaturę przepływającego powietrza?

Hej! Montuję powoli swoje chłodzenie wodne i mam mały dylemat. planuję 3 bloki: 2 na procesory i 1 na chipset. Zastanawiałem się czy połaczyć to szeregowo czy jednak procki równolegle i potem przez złączkę Y na chipset. Problem tylko w komplikacji rurek/złączek - wygląda na to że bez kolanek ani rusz. I tu moje pytanie - jeżeli połączyłbym to szeregowo: pompka->chłodnica->proc->proc->chipset->pompka to czy bardzo stracę na wydajności? Zaznaczam, że nie zależy mi na kręceniu procków jedynie na ciszy. Czy różnica temperatur na procesorach będzie znacząca? Za to konstrukcja uprości się o co najmniej dwie złączki Y. Układ będzie korzystał z pompki powerhead 802, nagrzewnicy od kadeta, węże 12/16. Obecnie na chłodzeniu AC przy zamkniętej obudowie mam do 60st więc jeżeli nawet będzie na WC ok 45 to i tak będzie super.