Wiggly

tak patrze na ten zestaw który mu złożyli i mam nieodparte wrażenie, że chcą znaleźć naiwnego który weźmie im to co zalega w magazynie

wygląda na to, że siadła im baza i nic na to nie poradzisz

zadam głupie pytanie :P mam sapphire`a x1650xt i jak on sie u Was zachowuje w grach typu Fear czy Far Cry? Dacie rade pograć na 1280x1024 ze wszystkimi bajerami (aa, anizo, cienie na max) i w max detalach bez utraty płynności? U mnie momentami spada do 18-20 FPS. Szczerze nie wiem czy to szczyt możliwości tej karty czy po prostu mam coś schrzanione w ustawieniach ?. Z góry thx za odp. Aha sterowniki to Catalysty 7.4

zmiana biosu nie pomogła, zmiana płytek dvd+rw na tdk również, nagrywanie na dvd-rw również leży :/ -- + -- pomogły najnowsze sterowniki jraid :) dzięki za wszystkie odpowiedzi :) // Nie piszemy postów pod rząd! // ULLISSES

chyba raczej nie, bo wziąłem się za ich zainstalowanie dopiero jak ten błąd sie pojawił, wcześniej korzystałem z tych z win xp sp2 i to na nich poraz pierwszy wystąpił ten problem, myślałem że zainstalowanie aspi coś pomoże, jednak myliłem się

tylko, że niestety nie mam możliwości zmiany tej opcji. Jest dostępna tylko Disc at once edit: podpiąłem nagrywarke do starego kompa, płytke nagrała bez problemu, jednak nie może jej teraz wykasować :/ I co dziwne tą samą płytę da sie teraz nagrać na komputerze na którym wcześniej się nie dało, ale dalej nie można jej wykasować. Druga taka sama płyta dvd+rw dalej pozostaje nienagrywalna (na starym kompie nie patrzyłem). WTF? Wina płyt czy systemu? Jak systemu to co zrobić? (byleby nie instalować systemu od nowa)

hello przy próbie nagrania czegokolwiek na płycie DVD+RW od Verbatima wyskakuje mi "could not perform start of disc at once" no i oczywiście wypluwa płytkę. CD, CDRW i DVD+R nagrywa bezproblemowo a tego nie chce :/ W czym jest problem? Dodam, że za pomocą forceaspi wywaliłem stare sterowniki aspi i wgrałem najnowsze. Korzystałem z nero 6.6.0.16 i Deepburnera , w obu przypadkach wypalenie kończy sie fiaskiem :/ Nagrywarka poprawnie rozpoznaje pojemność i prędkości nagrywania (płyta 4x i mam do wyboru 4 i 2,4 x) , w dołączonym do nero programie diagnostycznym również poprawinie pokazują nazwe płyty, więc nie wydaje mi sie, żeby to był problem z biosem. Macie jakieś pomysły?

z zamiany nic nie wyszło niestety. Ale może opisze sytuacje. W poniedziałek (23 kwietnia) zadzwoniłem najpierw do serwisu dowiedzieć się czegoś nt. karty którą zostawiłem u nich 30 marca. Karty nie było. Zadzwoniłem więc do kierownika sklepu z pytaniem czy była by możliwość zamiany karty na inny model. Zgodził się pod warunkiem, że w środe (25 kwietnia) czyli w dzień w którym serwis dostaje paczki, karty dalej nie będzie. Zadzwoniłem w środe i karty nie było. Dzisiaj poszedłem jeszcze raz do kierownika, on osobiście poszedł na serwis i okazało się, że nowa karta czeka na mnie od 17 kwietnia (dzowniłem średnio 2 razy w tyg. i karty jakoś nie było). Oczywiście nic z zamiany nie wyszło, mówi się trudno, jednak śmiem twierdzić, że ludzie pracujący na serwisie w rzeszowskim oddziale Apollo są niepoważni i mają klienta w d.... o czym osobiście kilkukrotnie się przekonałem w ciągu niespełna dwóch miesięcy. Pewnie w Apollo zbytnio się nie przejmą, że właśnie stracili klienta jednak mam nadzieje, że każdy kto przeczyta tego posta zastanowi się 1000 razy zanim cokolwiek kupi w Rzeszowie na ulicy Grunwaldzkiej 1

w bardzo łatwy sposób można też odczytać archiwum gg i zapisać do pliku tekstowego co przy innych komunikatorach jest juz problemem. No i samo gg co prawda nie umożliwia sprawdzenie czy ktoś jest niewidoczny, ale na innym programie obsługujących gg nie jest to problemem, sam stosuje jak pisze do osób które mają mi zapłacić za neta ;)

wygląda na błąd parzystości RAM-u czyli na uszkodzone pamięci

no też tak myśle :) chodzi mi dokładnie o te karty: tą miałem http://www.apollo.pl/store/show_detail/b64...2NTB4dA==/32037 a nad tymi się zastanawiam: http://www.apollo.pl/store/show_detail/b64:NzkwMGdz/30973 i http://www.komputronik.pl/Karty_graficzne/...pelny,id,38945/

lub Fortron albo modecom mc lub amacrox 400 pnf (delta i fortron <100zł, mc i amacrox około 120 zł). Szkoda wydawać więcej.

no i karta faktycznie okazała się walnięta. No i teraz jest taki myk, że moge dostać nowego radka (taki sam model) lub za dopłatą zamienić go na 7900GS Palit (dopłata +15 zł) lub 8600GT PointOfView 256MB (dopłata +60). Co wg. Was najlepiej zrobić? I gdybym wymieniał na GF to czy musiałbym przy okazji zmienić zasilacz? Zasilacz to Amacrox Warrior 450PNF, a reszta sprzętu to: E6300 AsusP5B 2x1024 MB Kingston 667 LG H12-L Seagate 250 GB, 16 MB cache SataII +sieciówka i FDD powiedzcie co o tym myślicie. Jeśli konieczna bedzie zmiana zasilacza to poważnie się zastanowie nad jakąkolwiek zmianą bo nie będe miał kasy aby wydać kolejne 250-300 zł na coś mocniejszego.

moze killbox mu da rade ;)

spisz sobie numery seryjne tego dysku, jeśli masz wątpliwości co do rzetelnosci sprzedawców. Z drugiej strony zobacz jak wygląda sprawa z zasilaczem, może od niego tak padają Ci te dyski. A jaka to seria 7200.9 czy 7200.10? Pytam bo swego czasu też mialem problemy z seagate-ami ... w ciągu niespełna miesiąca wymieniłem dwa dyski z serii 7200.9, 250 GB 16MB cache na Pata (przy czym pierwszy z nich padł po kilku godzinach), dopiero gdy dostałem 7200.10 to problem zniknął (dysk juz prawie rok działa bezproblemowo). Nie wiem czy seria 7200.9 była taka marna (gdzieś czytałem że miała badziewną elektronike, ale ile w tym prawdy to nie wiem) czy może trafiłem na felerne sztuki.

w tych zestawach brakuje jednego ważnego elementu a mianowicie zasilacza. Czym masz zamiar to zasilać?

chodzi dokładnie o głośność przy zapisie i odczycie. Kolega ma to samo tylko, że wersji 320GB. Nie jestem jakoś wybitnie wyczulony na hałaś generowany przez dyski, ale ta sytuacja mnie dobiła, ten dysk "chodzi" podobnie jak mój staruszek IBM, która ma już z 7 lat i nie jeden upadek już przeżył. Chyba będe musiał jakoś temu zaradzić, ale to dopiero jak dostane z powrotem grafike z serwisu :/ i z powrotem włącze tego dziada. Nie wiem, być może było mu za zimno (ok 23 stopnie), może gdyby był bardziej rozgrzany to działał by ciszej, ale to też sprawdze dopiero jak z powrotem dostane grafike. Dziubek ... podepniesz bez problemu, tylko zworki nie wyciągaj, dzięki której dysk działa jako Sata I. Chociaż może można wyciągnąć? Nie wiem ... może ktoś sie wypowie. Po prostu nie wiem jak dysk sataII zachowa się na płycie która obsługuje tylko sataI jeśli nie będzie tej zworki która z dysku sataII robi sataI (mam nadzieje, że rozumiesz :P )

nie tak dawno kupiłem Barracude 7200.10 250 GB na Sata II i koszmar ... szybka to może i jest, ale jak napisał LCC głośne to jak cholera. Mój starszy dysk, też Barracuda 7200.10 250 GB tylko na Pata to król ciszy w porównaniu z tym nowym :/

a są jakiej informacje w podglądzie zdarzeń?

na kablu analogowym problemu nie ma. Jednak napewno nie będe z niego korzystał bo różnica w jakości obrazu, kolorach, ostrości itp jest bardzo duża między DVI a D-Sub, oczywiście na korzyść DVI. Zresztą ten problem występował jak podłączyłem kabel pod prawe wejście na karcie. Na lewym problemu też nie ma, jednak w tym przypadku co jakiś czas ekran staje sie czarny na jakąś sekunde (monitor nie wyłącza się, to wygląda tak jakby karta nie dawała sygnału na ekran), więc tak źle i tak niedobrze. Napisałem do supportu supportu sapphire`a i napisali, że karta wygląda na uszkodzoną i należy ją wymienić, równocześnie napisałem do ATI i tutaj kazali mi kombinować ze sterownikami. Jednak sterowniki już zmieniałem i żadnej poprawy. W linku który dostałem od ATI, pisze o problemach związanych z DVI... radzą aby w sterownikach włączyć alternatywny tryb dvi i coś tam jeszcze związanego z częstotliwością i wysokimi rozdzielczościami. Zrobiłęm to już dawno i też nic nie pomogło.

na sterownikach które dostałem do karty czyli 6.12 problemy były , na omegach najnowszych to samo. Łącze się przez DVI. Czy x1650xt to niewypał to zależy pod jakim względem. Jeśli chodzi o wydajność w grach to jestem zadowolony, w benchmarki sie nie bawie bo nie interesuje mnie ile punktów zdobędzie mój sprzęt, interesuje mnie tylko jak bedzie spisywał się w codziennym użytkowaniu. W każdym razie karta poszła dzisiaj na serwis bo skończyły mi sie pomysły co mógłbym zrobić we własnym zakresie, zeby wyeliminować te problemy o których pisałem.

ok, ale jak wyjaśnić ten myk ze zmianą rozdzielczości przy której problem znika?

Witam, mam taki oto problem, mianowicie po każdym restarcie systemu, czy to w filmach czy w grach pokazują sie dziwne kropki na całym ekranie. Pomaga przestawienie rozdzielczości z 1280x1024 na dowolną inną i ponowne przejście na rozdzielczość natywną. Po tej operacji problem znika. Grafika to sapphire radeon x1650xt, monitor Benq FP91G P, zasilacz Amacrox Warrior 450 PNF. Karta nie była podkręcana, napewno sie nie przegrzewa (w systemie ma około 40 stopni, w grach jakieś 10 stopni więcej). W podglądzie zdarzeń znalazłem jeszcze takie błędy: ostrzeżenie: "rom does support this device", źródło ati2mtag, kategoria LCD błąd: l2c return failed, źródło ati2mtag, kategoria GCO co jest grane? Z góry dzięki za odpowiedź. edit: zauważyłem jeszcze, że po odinstalowaniu sterowników (catalyst 6.10), na standardowych sterach systemowych nie ma tych kropek. Postanowiłem zainstalować omegi, jednak pojawiły sie problemy: najpierw instalator nie mógł znaleźć sterowników ekranu, potem nie mógł kontynuować i stwierdził, że trzeba ustawić standardowy sterownik VGA. Po ominięciu tego problemu sama karta została zainstalowana, jednak nie zainstalował sie kontroler wideo (pytajnik w menedzerze urządzeń), który doinstalowałem z płytki otrzymanej razem z kartą, jednak problem pozostał. Teraz zainstalowałem catalysty 7.2 i problem jak był tak jest. W dalszym ciągu pomaga tylko zmiana rozdzielczości.