mongothealien

qrde, chyba siem przeciepne na coś takiego - daje speeda jak mam doła, a HC zostawię sobie na agresję !!!

teraz mam OEMowa plexe ( czekam na kaske i qpię normalną szybę+uszczelki, BTW amoniak: po ile masz te uszczelki? ) więc mogę sobie troszkę poexperymentować. narazie mam budkę podświetloną niebieskim neonem, myslicie, ze bede musiał podświetić piaskowaną grawerkę na szkle ( spawn oczywiście, na 3/4 powierzchni ) jakimiś ledami na krawędzi?

kupiłem dzis neon z 4max'a za 69 gnoja. wszystko jest ok - poziom światła itp... w budzie wygląda to mniejwięcej tak: miałem jeden wolny kabelek w fanbusie więc go wykorzystałem. myślałem, że będzie świecił tylko na 12V a tu 8O zaopdaję siedem i tez działa ( trochę ciemniej ale równomiernie, nie pulsuje ) pytanie: nie zjara się przacując czasami na 7V ?

eee no, może neo gotyk... nie znam się - zawsze słuchałem HC ale jakoś ten kawałek mnie rozkłada...

wiem co mówię - dostałem pracę jako jeden z 200 na 3000 kandydatów w IKEA ( wyje.bali mnie po 2 miechach ;-) ), po dwóch godzinach miałem póżniej pracę w chyba największej polskiej fabryce mebli biurowych,choć nie przeprowadzali rekrutacji byłem sales representative w kinnarps.com.pl przez 3 lata ( największy deal - 980.000,00 $ ) jestem jedynym w polsce serwisantem maszyn do obróbki stali z wynagrodzeniem 300 PLN/h ( nie tam, żebym się chwalił ) trzeba być max pewnym siebie - TYLE !!!

qfa! co to za robota !!! osiem godzin kwalifikacyjnych ? możesz siem spodziewać rozmowy z: 1. kierownikiem komórki, w której masz pracować ( nawijaj mu, że jako świeży w branży nie przynosisz do firmy złych przyzwyczajeń i jestes nastawiony na sukces ) 2. psychologiem ( coraz to bardziej popularne - daj mu do zrozumienia, że jesteś odporny na stres i doskonale dajesz sobie radę z nowymi wyzwaniami - lubią taka gadkę ) 3. jeżeli dojdziesz tutaj - jest dobrze - czeka cię rozmowa z prezesem/dyrektorem firmy. tutaj same konkrety - umiejętności jakie posiadasz ( możesz trochę ściemnic ) i kasa jaką chciałbyś zarobić ( nie daj się wziąć na numer z pytaniem - na ile ceni pan swoją wiedzę - strzelaj wysokimi kwotami - jeżeli dotarłeś tak daleko - kolo wie, że jesteś cool i ciebie porzebuje ) techniki sprzedaży: jeżeli masz coś sprzedawać - najważniejsze jest: 1. wyszukanie odpowiedniego klienta poprzez telemarketing, mailing ( mała skuteczność - 7% ), znajomości. 2. zainteresowanie go twoją ofertą - musisz frajerowi wmówić, że twoja oferta jest najlepsza ( do pomocy masz foldery i inne <span style="color:red;">[ciach!]</span>ły ) 3. szybka i sprawna finalizacja transakcji - zyskujesz stałego klienta i może on cię polecić znajomym ( to ważne, ponieważ powinieneś mieś swoją baze danych ) 4. powroty do klienta - dzwoń do niego co pare miesięcy i pytaj jakie ma potrzeby - lubią to. efektywna komunikacja: SŁUCHAJ CO DO CIEBIE MÓWIĄ !!! używaj parafrazy by koleś z którym gadasz miał wrażenie, że ci na nim zależy. bądź pewny siebie i produktu, którym dysponjesz ( sprawdź konkurencję i wychwyć jaj słabe punkty - podpieraj się nimi podczas rozmowy ) jeżeli masz słabą pamięć - notuj - pomaga !!! mam nadzieję, że troszkę ci naświetliłem sprawę..

mieliście kiedys taki kawałek, który nie dawał wam spokoju??? stary jestem i myslałem, że takie rzeczy juz mnie nie jarają... aż do czasu kiedy na mtv znalazłem TO !!! słucham ich kawałku ( bring me to life ) non stop - nie mówcie mi, że to nienormalne bo o tym wiem. polecam na maxa - gotyk żyje !!!

miałem kiedyś przybite do ściany p3... zrobiłem to z nudów, by ludzie pytali -> co to? mojego kompa też nie mogę nazwać mobilnym ( 20 kg buda prolianta., 7 litrów destylanki i inne paści, w sumie ponad 30 KILOGRAMÓW ) ale to twoje coś wogóle mi siem nei podoba -> kapa. jak chcesz wyślę ci po kosztach moja stara budę - moze wreszcie twoje tajle zaznaja spokoju. bez obrazy... BTW: fajny krzyżyk...

nei mój klimat ale daję 7. rozbudujesz stronke i będzie oka. bannerek z allegro max szpeci stronkę - zapodaj go na dole !!!

eee, najpierw miałem zbrojone wężyki 12/20 - były za twarde i postanowiłem je zmienić, polazłem do obi i kupiłem niby 12/16. okazalo siem jednak, że to są jakieś pół calówki. wchodziły jakoś luzno na bloczek więc postanowiłem zapodać trochę tego białego goowna w taśmie ( sam wiesz, ze cieńko u mnie z hydrauliką :oops: ) i chyba od drobnych wibracji siem to ześlizgneło... teraz mam nowe, normalne 12/16 rury, bardzo solidne zaciski ( lux'a, metalowe ale nie tną węża ). teraz wiem, że dwie rzeczy są pewne: 1. powódź niczym nie grozi 8) 2. chłodne myślenie mojej muter zaoszczędza mi czasami sporo hajsu 8)

dobra panowie ! czas podać jakieś konkrety ! ktoś sugerowal grzeszników - dla mnie kapa bo ze względu na moje ojki nie mam tam wjazdu :wink: podobnie jest w clubbo. o genesis nie wpomnę bo to miejsce dla gości z talarami z ja wszystkie moje pompuję w kompa... w fortepianie dodali ostatnio nową salkę - można by się skusić ( bro po 5 zeta ), troche doliniarzy ale da siem strzymać możemy trochę polecieć w hardcore i iść do inkubatora lub mega ( nie wiem co za muza będzie grała ) ciekawym rozwiazaniem są też knajpki na moim osiedlu: 1. niebo - spoko, ale jakoś kijowo się tam czuję ( jak mi siem beknie po bronku, to mam ochotę powiedzieć "przepraszam") 2. exit - bro po 4 zeta, kelnerki i dwa poziomy + ogródek ( spokuj, da siem nawet blancika spalić w ogródku ) proponowany termin: PIĄTEK 16 MAJ :!: co wy na to?

mam wyrzynarę z praktikera z a30 zeta. brak regulacji obrotów i przy 4mm topi plexę jak masło - przy 10 mm jest OK !

Mutos: troche ci siem ramki w 800 na 60 rozpierdziały - uzywaj wartości procentowych, olej pixele !!!

teflonowa taśma nie nadaje się do uszczelniania WC... tydzień byłem bez kompa z powodu chłodnicy. kupiłem nową ponieważ strara z nissana działała jak fontanna, co w połączeniu z elektroniką nie współpracuje zbyt dobrze :wink: może zbyt słabo dokręciłem zacisk na bloku, dałem za dużo teflonki - kij wie - skończyło się powodzią nr 2. wysuszyłem wszysto i poskładałem do kupy. grafa nie wstała... zdjołem przybitą gwożdziem do ściamy ATI 1mb, by sprawdzić czy cały pozostały sprzęt przeżył. udało się. raid, muza, lan, modem przetrwały. zaczołem przeglądać allegro w poszukiwaniu jakiegos radeona, miałem w planach też katowicką giełdę komputerową na dworcu pkp... wstałem dzis około 8 rano z zamiarem odwedzenia w/w giełdy. cisne do starszej po jakieś 4 stówy na nową grafę. pyta się mnie czy napewno karta jest martwa ( kobieta 64 lata, która nie potrafi odróźnić kompa od grzejnika ), mówię jej, że na pewno. ona na to: mówiłeś, że twoja woda destylowana nie przewodzi sztromu ( prądu ) i może zadziałała jak izolator... zdziwiłem się trochę, ale postanowiłem sprawdzić ( wczoraj traktowałem moje GF suszarą i nic nie wychodziło ). montuję i widzę żółtą diodę na eizo - myślę - trup, po chwili diodka zrobiła sie zielona - nie czekałem na powstanie windy, tylko pobiegłem po kwiaty dla starszej !!! niezła jazda - jestem technikiem elektromechanikiem z wykształcenia, moja starsza - prawnik... i to ona miała rację :D jednym słowem - cud nad rawą !!!! pozdro dla wszyskich, którzy mają w domu trzeźwo myślącą mamuśkę !!!

nei rozumiem... podałem gabaryty chłodnicy...26x17x5 cm

widać fotę?

update: kolejne problemy :evil: zadowolony byłem tylko przez kilka godzinek. postanowiłem opić całą sprawę kilkoma bro i jakoś mnie zmogło :wink: położyłem się do wyra i obudziła mnie stara, mówiąc, że coś mi komp głośno chodzi 8O widze kałużę ale muza z kompa grała więc pomyślałem, że nie jest źle... monitor nie działał więc wyłączyłem kompa na ślepo. wąż na bloku był uszczelniony teflonem i to był błąd. suszenie. działa wszystko prócz grafy :evil: :evil: :evil: (lubiałem ją strasznie) 300 w plecy :evil: poniżej fota chłodnicy ( ni wiem jak to wygląda, bo jadę na ATI 1mb :roll: i głębia ma 8 bitów) wymiary: wysokość: 26 cm + wyloty szerokość: 17 cm głębokość: 5 cm wydajność: nie miałem czasu na wentyle, woda ma około 26 stopni, więc myślę, że spoko. choojowy jakiś ten dzień -> najpierw radość z postawienia kompa na nogi a później zonk z grafą... jutro qpuję radka :)

eee, sam doskonale wiesz, że nowy sprzęcik od razu wsadzasz do kompa :wink: chciałem dać wszystkim użytkownikom pokskiego piro, że wymywa z nagrzrwmicy wszelkie jajca i inne <span style="color:red;">[ciach!]</span>ły :wink:

witam ponownie. mam pompę 2000l/h i okazało sie, że moja miedziana chłodnica ze szrotu nie wytrzymała cisnieia :cry: jeden z moich ziomali powiedział mi, że prawdopodobnie była uszczelniana "na jajko" - to tłumaczuło by jej słabą wydajność - woda dochodziła do ponad 30 stopni... zalało mi mobo, grafę i kontroler raida... na szczęście miałem destylankę w obiegu i nic sie nie zjarało :wink: próbowałem ją pokleić jakimiś dziwnymi klejami do chłodnic ale dalej ciekła jak fontanna :lol: uzbierałem troche kaski i poszedłem do motoryzacyjnego - qpiłem nagrzewnicę do regaty za 120 zeta - jutro zapodam foty. wniosek jest jeden - NA SZROCIE ZDARZAJĄ SIĘ PEREŁKI, ALE NIESTETY KIJOWE !!! sorry za capsa, ale jakoś tydzień bez kompa źle na mnie wpłynoł :wink:

dobre to wygląda, prócz okna - używałeś młotka, żeby zrobić dziurę pod szybę :wink:

teraz wygląda to tak: wywalę tą blachę nad wyrównawczym i tam umieszczę obudowana chłodnicę - powietrza nie będzie jej brakowało, bo w oryginale ) compaq proliant ) była tam dobrze chłodzona macierz dysków.

:roll: ni mom. da to coś? w sumie to nie chciałem wywalać chłodnicy na zewnątrz. zrobię jutro obudowę z kartonu i zapodam ja na froncie mojej budy ( w miejscu gdzie teraz mam hdd i dvd ). może troche temp mi spadnie...

:wink: prawie... dobrze docisnięty LEv1 by mate...

coś mi siem zdaje, że moja miedziana chłodnica niewydala... jest zamknnięta w budzie, wieją przez nią dwie 120 a temperaturka wody to 32 stopnie... kapa, nie ?

grzesiu: kliknij na mój config 8)