Eskan

Napęd nie wykrywa płyty jako RW, ani przez Alcohol, ani przez Nero. Dane z płyty da się odczytać i skopiować Nie da się jej skasować ani nic dograć. Sprawdzone na trzech pytach RW. W menadżerze urządzeń nie ma żadnych konfliktów. Co Wy na to? _______________________ LG-4163B, NF7-SL, WXPSP2

ABBYY Pdf Transformer, ABBYY Fine Reader. Jednak do Worda polecam ten pierwszy, chociaż FR radzi sobie też nieźle.

Nie powinno byc róznicy. Ważne bys soft do odzyskiwania dnych zainstalował na innym dysku. Ogólnie rzecz biorąc - nie uzywaj wogóle dysku z którego straciłeś dane, nic na nim nie instaluj, nie odpalaj go itp. Wskazuj go tylko jako źródło straconych danych.

Zrób tak jak Ci koledzy podpowiadają. Gdy juz to wykonasz i dalej będzie to samo, sprawdź czy bios wykrywa napędy. Czasami tak bywa że bios "widzi" a system nie. Wtedy jest inna rada...

Czy do OC wystarczy to raczej trudno powiedzieć. Musisz czuwać nad temperaturą w budzie. OC nie zależy tylko od tego mostka ale i od wielu innych czynników. Zresztą o tym to chyba wiesz B)

Być może fatalny kolorowy zamiennik. Głowicy nie czyść wodą! Kranówka ma w sobie zawsze jakieś zanieczyszczenia i poza tym odkłada się z niej kamień. Do czyszczenia głowic służą specjalne płyny.

Niebieski zalman powinien sie zmiescić, nie jest on wcale duży. Tylko czemu chcesz zmieniać istniejący radiator na zalmana, nie widzę większego sensu.

"Są granice których przekraczać nie wolno" :wink: Musisz kombinować - zmiany napięć na procku, pamiatkach, kombinacja z timingami, chłodzenie, stabilność trzymania napięć, ten tagan ile ma "watuf" ? itd. itd. Moim zdaniem nie pytaj na ogóle, raczej w dziale swego cpu lub mobo. Szybciej znajdziesz pomoc od użytkowników podobnego do twojego sprzętu.

Poradnik? Zaczynamy od "faka", potem dział dotyczący twego cpu, mobo, pamięci... Nie zadawaj więcej takich pytań przed poczytaniem tych działów bo użytkownicy mocno na ciebie nakrzyczą B)

Nie koniecznie powinien się zrestartować (dla Twojej drukarki nie mamm szczerze pojęcia). Niekiedy trzeba to robić programowo.

Jeżeli jest dostępny dla Twojej plujki to activejet.

Trochę chaotycznie opisałeś problem. Wywal to co Ci wykrył mks, + użyj np. AdAware i też wywal znalezione dziadostwo. Jednak z tego co się domyślam mks jednak przepuścil to i owo na Twego kompa, więc zastanów sie nad zainstalowaniem innego antywira, np. NOD32.

Blue screen wyskakuje tylko na chwile? Jesli się nie mylę to musisz zaznaczyć "zapisz zdarzenia dziennika systemu" i "wyślij alert administracyjny" we własciwości systemu>zaawansowane>uruchamianie i odzyskiwanie>awaria systemu. Możesz uzyć HiJackThis i wywalić syf, który robi Ci konflikty. Więcej tutaj. Oczywiście to tylko podpowiedź i nie musi rozwiązać Twego problemu.

Bios będzie widział Twego Bartona zawsze jako unknown. Raczej nic tu nie pomoze wgranie nowego biosu. To mobilny procek i tak bedzie wykrywany. Nawet biosy merlina specjalnie modyfikowane pod NF7 widza tak ten cpu. Wg mnie szukaj rozwiązania wszędzie indziej tylko nie pod hasłem - unknown cpu.

System to system, a bios to bios. Po zauktalizowaniu biosu nie będziesz musiał instalować W$ ponownie. Tutaj masz przykład zastosowania FlashMenu "DOS Method: AWDFLASH" na przykładzie NF7 i NF7-S. Operacja jest bezpieczna pod warunkiem odrobiny ostrożności, rozwagi i ... modlitwy do zakłedu energetycznego o nie odcinanie prądu :lol: EDIT Lub raczej "Windows Method: ABIT Flash Menu" na stronce, którą podałem powyżej - ta metoda będzie prostrza.

A w tym dziale szperałeś? Lepiej bedzie chyba jak tam zadasz pytanie. Jeżeli masz którąś z pamiątek w środkowym slocie to ją przełóż. Ten Abit tak czasami nie lubi.

@zawadaki A czemu takie "skomplikowane" mowy :wink: Odpalasz FineReadera, po ustawieniu opcji skanujesz dokument, modyfikujesz, rozpoznajesz, zapisujesz. Oczywiście jak z kazdym softem trzeba trochę czasu by zaznajomić się z jego obsługą. I tyle ...

A może tak moderator da Ci np. 2 tygodnie odpoczynku za zakładanie takich samych tematów. Chłopie na forum obowiązuja (przynajmniej) podstawowe zasady. Nie rób tego więcej.

Podobno kgb archiver jest debeściarski ale trzeba duuuuużo cierpliwości do kompresji i dekopresji oraz duuuuużej mocy kompa.

@janio dobrze radzi Jeśli robisz to po raz pierwszy to kołki dystansowe są niezbędne. Ciężka ręka moze sprawic niemałe problemy :wink:

Torture test załącz na kilka godzin. Wg mnie nie ma sensu katować procka całą noc. Jaki soft w przyszlości będzie to robił? Kompresja lub dekopresja WinUha lub KGB oczywiście trwać może 10 i wiecej godzin, "przerobka" np. avi do dvd juz wiele krócej. To takie przyklady na temat - co może obciążyć na maxa mój procesor. Jeżeli po kilku godz. nie wywala błedów to bądź o swoje cpu spokojny.

Rozmawiałem wczoraj telefonicznie z Iloną. Jest możliwość przekazania 1% swojego podatku (dotyczy to oczywiście tych co pracują legalnie he) bezpośrednio na leczenie Damiana. Przekazujemy je na konto fundacji ale ze wskazaniem na Damiana. Dla niezorientowanych tłumaczę, że ten 1% nie idzie z naszej kieszenie ale z kwoty podatku, który przekazujemy dla państwa, dlatego nic nie tracimy! Prośba do Ilony. Napisz, by było to wiadome dla wszystkich, co i jak szczegółowo z przekazaniem tych pieniedzy - wyedytuj swego pierwszego posta i tam napisz. PS. Obecnie Ilona przez tydzień nie ma dostepu do kompa, więc cierpliwości...

Mozesz dodać treść do gotowego pliku pdf jednak z pewnymi ograniczeniami np. rodzaj czcionki z pdf-u musisz miec zainstalowany w systemie. Wywołujesz pasek zaawansowana edycja i tam jest narzędzie retusz tekstu, wstawiasz kursor gdzie chcesz i wstawiasz tekst.

Pozwolę się nie zgodzic z kolegą powyżej. Oczywiście ze update jest bezpieczne. Pod warunkiem , że masz co nieco wiedzy na ten temat. Ale to akurat odnosi sie do każdego "mieszania" w kompie - bez wiedzy ani rusz he. Wg mnie wbrew powszechnemu mniemaniu, ze UPSior jest niezbedny to wcale tak nie jest. Odpowiedz sobie na pytanie - jak często w ostatnich latach (bierz tu pod uwagę oczywiście siły natury, czyli podczas burzy lub silnych wiatrów bedziesz musiał uzyć UPSa) odłączono Ci prąd lub zaszły skoki napiecia ? Czy ryzyko jest aż tak duże ? Wątpię :D

Masz na myśli, że znikła Ci część dysku ? Było juz o tym na forum uzyj googlarko-szukajki forumowej. Chooociaż po "głębokim" namyśle myśle :wink: że rozwiązanie problemu nie będzie łatwe.