Hamil_Hamster

Nie, nie robiłem żadnych rytuałów jak odczekanie 10 minut czy splunięcie przez lewe ramie :) Tylko reset cmos, optymized defaults i jazda. Pamiętam, że głownie starałem się podkręcić procka i dawałem mu niemałe napiecia (na taipanie jakoś nie szlo mojemu t-bredowi się kręcić). Bo kręcenia FSB na tym Discovery to nie było.

Niestety najnowszy Taipan nie pomógł mojemu Abitowi :( Polecam Taipan Beta 3 (osiągałem na nim FSB 253 a i niezłą przepustowość pamięci przy tym), oraz pewnie ten nowy test miły, na mantrarays XT osiagnołem FSB 243, ale to gdy już coś złego mi się stało z mobo, więc pewnie na "normalnym" pozwoli na więcej. Za to odradzam szczerze bios Discovery, po jego wgraniu i próbach krecenia, gdy wrócilem z powrotem do Taipan Beta 3, który wcześniej pozwalał mi na zabawe z FSB 253, płyta nie radziła już sobie na FSB rzędu 230, żadne biosy na to nie pomogły, łącznie z najnowszym Taipanem. Na całe szczescie płyta jest wypożyczona, wiec nie musze się z nią męczyć :) Choć przyznam, że mam lepszą wydajność na Abicie z niezbyt stabilnym FSB 243, niż DFI z 253, a przynajmniej tak jest w 3d marku 2001.

Nie spowodował ten biosik u mnie żadnego cudownego skoku wydajności czy wyższego FSB, ale ważniejsze jest, że po prostu wszystko mi działa :) Na dotychczas używanych przezemnie biosach nadmierne OC FSB powodowało ukszodzenie pliczqów windowsa, a ten 3dfire...cóż, bawie się nim od paru godzin i wszystko jest w porządku :)

Chrzania mi się i na 2000-2020mhz, ale przy wysokich FSB (zalezy od biosu, jak wysokich), a bezawaryjne OC mam do ok. 2150mhz To coś nie tak z płytą główną, na Abitku takie rzeczy sie po prostu nie zdarzały

Odnośnie biosu tic-tac'a - wcześniej gdy miałem z nimi kontakt to skończyło się na serwisie :) Ale spróbuje szczęscia z tym, jestem zdesperowany ;) Chodzi mi o to by mieć OC bez wciąż pieprzących się plików windowsa (czasami anwet zreinstalować sie nie da) Jak ten bios nie pomoże to chyba będe musiał zmienic płyte na Abita, a tego naprawde bardzo bym nie chciał, za dużo roboty :| Mam nadzieje, ze to zadziała na moim Infinity. Przez biosy infinity z tego http://s6.invisionfree.com/underclock/inde...hp?showtopic=11 topicu nie chce się przedzierać bo nie wiem czym się róznią :)

Poszukuje najnowszych biosów Hellfire... Niestety nie mam pojecia gdzie sa jakieś działające linki do nich :( Na pewno ktoś w tym wątku będzie zorientowany.

Haszek - Wiesz może skąd ściągnać najnowszy bios Hellfire? Niestety linki podane na forum DFI Street (czy jakoś takoś) nie działają :(

Patrz koniec tej strony topicu : http://forum.purepc.pl/about96965-120.html Jak widać to normalne, nie kuś losu bo stracisz w końcu jakieś ważne informacje :| Myśle by dziś spróbować Taipana (czyli starsze biosy merlina) oraz jeszcze raz podejść do 6/19, zaczne od tego drugiego. Jeszcze mam jakiś od Tic-Tac'a (który niegdyś polecał Riker w tym topicu), ale nie mam odwagi sprawdzić czy znów nie padnie płyta :) /Edit- moze to był Hellfire, nie wiem, nie pamiętam, nie chce wiedzieć, niech odejdzie i nie wraca :)

Pytanko do Merlina, Poisson5 & innych którzy mieli podobne problemy do moich : - Czy na starszych wersjach biosu również występowały problemy? Czy raczej nie? Jeśli nie to na których wersjach?

Prosze o doradzenie mi jakiegoś biosu. Najnowszy Merlina na razie odpada (patrzcie wątek poświęcony temu biosowi), kiedyś polecono mi jakiś bios od Tic-Taca, skończyło się padem płyty, a z kolei firmowe...sami pewnie wiecie co z nimi nie tak :)

Aha, widze, że te problemy nie dotyczą tylko mnie. Mam nadzieje, że uda Ci się naprawić ten problem, a w tedy chętnie spróbuje takiego biosu, bo przecież szkoda aby taka płyta jak DFI marnowała się przy FSB rzędu 250-255 :)) BTW. Widze, że jeszcze robisz biosy pod Abita. Gdybym nie musiał oddać Abita z powrotem do sklepu to bym potestował, a tak to troche strach :)

Najpeirw wypada mi podziękować za odwalanie dobrej roboty z biosami :) Mam pamieci Hynix D43, na Twoim biosie pod Abita NF7 (Taipan Beta3) osiagałem FSB 250 przy timigach 2,5-3-4-11, a 253 przy 3-3-4-11. Wydajnośc była świetna, a przynajmniej mnie zadowalała, ale chcąc więcej spróbowałem biosu Discovery, coś się z moim Abitem zdrowo pochrzaniło i już po powrocie do Taipana FSB 230 to maksimum...ale to inna bajka... :) Zmieniłem płyte na DFI inifnity i... Ostatnio używałem biosu DFI_Lan_Party_Ultra_B_Discovery_0.3_EB_23.11.04... I musze z przykrością powiedzieć, że niezbyt dobrze się sprawuje :( Przepustowość pamięci na poziomie tej z Abita (czyli tak z 3740mb/s odczyt i 1420mb/s zapis) osiągam z FSb 260 CL2,5-4-4-11 przy ogromnych napieciach, a i tak jest niestabilnie. Przy FSB 254 Cl2,5-3-4-11 mam możliwości pamieci mniej więcej takie jak przy FSB 243 na Abicie, tych samych timingach i biosie Mantrarays XT. Nie wiem co zrobić...próbowałem CL3, ale okazuje się, że na Infinity CL3 przy moich Hynixach od razu zaczyna sypać błędami przy FSB w okolicach 250... Inna sprawa, że podczas prób podkręcania wieloktrotnie uszkadzały mi się pliki systemowe, doszlo do tego, że cała partycja systemowa nadawała sie tylko do sformatowania :( Niem wiem, jak mam podejść do Twojego biosu? Ustawić jakieś bardzo luźne alpha timigi? Czy może zwiększyć tRCD? Bo chyba już wszystkiego próbowalem, poza wymienionymi wyżej (a tych z kolei nie wiem jak ustawic :P).

Jesli dalej bedziesz korzystal z CMOS reloaded to nauczysz sie rowniez bez patrzenia wyciagac kosc biosu :P Piszesz poważnie? :) Aż tak z tym źle? :roll: :wink:

U mnie doszedł jeszcze jeden element, a zresztą, wkleje kawałek postu z innego forum :) "Kręce na mnozniku 8x i...200FSB idzie, 210 też...więc już byłem na dobrej drodze do kręcenia, ale nadeszło FSB 220 i nic, płyta leży :) No to zamiast zrobić standardowy reset CMOS i lamentować jakiego to ja mam pecha, wyjołem zworke mającą ograniczać FSB do 100 - no i włączyła mi się płytka normalnie z wcześniej ustawionym FSB :))) Kręce więc dalej FSB- jet 225, jest 230, ustawiam 240 - płyta znów leży :D Więc odwróciłem patent z zworką na FSB 100 (czyli ja założyłem) i płytka mi startuje z FSB 240 :P, dalej już 250 do 260 z groszami nie było takich histori. Teraz jade na 8,5x252/253, później pokombinuje by zrobić więcej, to i tak dużo :)" Bylo to wczoraj, co ciekawe, działało mi to po około godzinie od wyłączenia kompa, lecz gdy dziś siostra chciała uruchomić, to już nie dało rady :) Ładowanie profilu z bios reloaded również nie pomogło. Będe musiał sprbować z tym paru krotnym uruchamianiem. Już raz taką sytuacje miałem na Shuttle AK 32 (gdy podkręcałem procka do ok. 2100mhz), myślałem, że to wina zasilacza :) Teraz gdy mam "rozgrzanego" kompa po pracy z wielce wymagajacymi defaultsami :P, spróbuje załadować profil z bios reloaded. Chociaż nie spodziewam się sukcesów i pewnie znowu będe musiał resetować bios... Ale to żaden problem - dzięki tej płycie w krótkim czasie zaczołem trafiać na zworke resetu CMOS i FSB 100 bez patrzenia :D

Mam jakies diwne te mobo. Wczoraj odebrałem wreszcie z serwisu (wcześniej zamiast tego używałem Abita NF7-SL). No i wszystko łądnie, pięknie, pomijając fakt, że kompletnie spierdzieliłem sobie wiele plików w windowsie. Udało mi się w miare stabilnie, stopniowo kręcąc, ustawić 8,5 x253... Problem polega na tym, że jak tylko wyłącze (nie zrestartuje) kompa to już nie moge uruchomić go z takimi ustawieniami. Trzeba robić reset biosu :( Jak załaduje ustawienia z bios reloaded (czy to ostatni auto saved czy jakieś własne ustawienia) to to samo, komp nie wstawał, trzeba było kręcić stopniowo... Ale teraz to już w ogóle na niektórych mnożnikach nie moge ustawić nawet FSB 200 (np. na 10x), na innych mnożnikach nie lepiej... Sam nie wiem co się moze dziać :oops:

Ja zmieniłem Abita NF7-SL już na DFI Infinity...niestety Aabit juz nie wyrabiał (a i przy nowości FSB 253 to było maks.) Chociaż na dobry początek przy podkecaniu spiepszyłem sobie profil w windowsie, ale jestem dobrej myśli :P

To ciekawe, bo efekt ten widziałem na r9500 Pro jak i r9800... innymi słowy - pie*** głupoty

Za dźwięk jest odpowiedzialny msotek południowy a nie północny... Sprawdź czy nie parzy po jakimś czasie pracy, najlepiej gdy już dźwięk zaczyna wyprawiac dziwne rzeczy :P Ja na swoim SB nie mam radiatora z powodu wielkiego VGA silencea na karcie graficznej, ale za to wcisnołem tam mały wentylatorek, przez który przewlekłem pokryty plastikiem drucik (taki jakim owija się kable i torebki :P) i z jednej strony zawiesiłem na porcie AGP a z drugiej oparłem o jakieś kondesatorki i zablokowałem slotem pamięci :) PS. - jak na fotce : http://republika.pl/hamil_hamster/POTO0006.JPG

Z tym FSB nie za bardzo mnie zrozumiałeś ;) Chodzi o to, ze 255 stabilne było, a teraz nie ma i granica stabilności przesuneła się gdzieś do FSB 225... Ale mniejsza z tym, mi już i tak nic nie pomoże bo po rpsotu mam wielkiego PECHA :cry: Wystarczy mi, że przez wrzesień dwukrotnie zmieniałem mobo...można się załamać.

Mam podobny problem co Pinki... Tylko u mnie memtest stabilne mam 510mhz (FSB 255), a płyta potrafi mi się wywalić po jakimś czasie na FSB 230...a na FSB 255 dosłownie w chwile po uruchomieniu windowsa. Wcześniej te FSB 255 było oczywiście stabilne. Puściłem wentyl 92mm na mosfety, ale to nic nie daje, dorzuciłem mały wentylatorek na SB...też nic, a więc co zrobić ? Inna sprawa - czy tylko ja tak mam, czy może u Was też wszystko się wywala z mnożnikiem 9x? Np. jedno FSB chodziło stabilnie z 9,5x, ale po zmianie na 9x (czyli też zmiejszeniu taktowania procka) już wywala...

Zdecydowanie lepiej <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> mocniejszy zestaw z troche gorszą grafiką (A64 + Asus). Grafa i tak jest naprawde mocna więc powinna wystarczyć (co prawda pamięci napewno nie uda Ci się puścić tak samo jak w prawdziwym GT, ale już do kręcenia rdzenia nie ma żadnych zastrzeżeń).

Cóż, trudno, zostaje mi tylko czekać aż łaskawie wróci do mnie DFI Infinity. Mosfetów nie chłodziłem bo prawie w cale nie grzały (to chyba ma znaczeie przy kręceni samego procka, a ja miałem ledwo 8x253 [w dualu, single to wspomniane 255] czyli 2024mhz) :)

Tak, tak jak na każdej płycie z chipsetem NF2.

Niestety nie pomaga. Co do mojego problemu - dziwne rzeczy sie dzieją, bo przez jakiś czas miałem stabilne FSB 240-zrobiłem 3dsmarka i pograłem sobie "troche" w moją ulubioną, bardzo wrażliwą na błędy gre - aż nagle wszystko się posypało, gra mi wywaliła i nie dała się znowu urchomić (sypała błędami) a komp się wyłączył 8O Stabilne 240 to miałem wcześniej nawet na domyślnym biosie. Teraz dostawiłem wentylator 120 mm (92mm wieje z7V na mosfety, a 120mm na 7V cześciowo na chipset, częsciowo na procka i dodatkowo na pamięci) myślać, że coś się przegrzewa, ale nie dało to efektu.

Nie wiem czemu, ale z poprzednich stabilnych FSB 255 nie moge już nawet wyciagnać FSB 245 :/ Spróbowałem wcześniej z ciekwości próbowałem kręcić z wyłączonym APIC a później spróbowałem dwóch biosów, gdy wróciłem do tego najlepiej podkręcalnego nie udaje mi się osiągnąc niczego :| Kręce na Hynixach D43, memtest bez problemu przechodzą te pamiątki, ale już windows mi się wyłącza a 3dmark nie da przejść nawet jednego testu. :cry: Mam założony na płycie L12 mod, może to ma jakieś znaczenie, np. wypadł drucik? (co prawda bios ma wbudowany L12 mod, ale to chyba nie to samo...)