marekos

A więc tak poradziłem sobie z tym w taki sposób że zainstalowałem ubuntu w wersji 8.04. O dziwo wszystko poszło bez żadnego zgrzytu i hula aż miło, poza tym że ten instalator wyczyścił mi wszystkie partycje na RAID 0, natomiast RAID 1 w pełni się odbudował. Czarne ekrany może faktycznie powodować moja karta graficzna, bo przy instalacji Mandrivy 2008 w trakcie instalacji w momencie konfigurowania karty wyskoczył czarny ekran i tak zostało. Płyty wypalałem w ashampoo.

Czy komuś udało się zainstalować jakąś dystrybucję Linuxa na sprzęcie takim jak mój czyli płyta główna na P45 i wszystkie napędy i dyski na SATA. Mam Raid i sprawdza się bardzo dobrze pod windowsem, ale teraz potrzebuje Linuxa, kupiłem nawet trzeci dysk na Linuxa Samsung 500GB też SATA, bo instalacja na Raid raczej odpada. Z bootowaniem systemu też nie będzie problemu bo przy starcie wciskam F11 i wybieram dysk z którego ma bootować komp, więc grub nie musi widzieć instalacji windy na Raidzie. Próbowałem Ubuntu 8.10 startuje pasek postępu idzie i zatrzymuje się na czarnym ekranie i wisi. Tak samo wersja LIVE. Debian też startuje a w chwili gdy wyszukuje napędy krzyczy że nie widzi napędu DVD (napęd z którego wystartował) i potrzebuje jakąś dyskietkę ze sterownikami. Płyty instalacyjne dobre bo na innym kompie starym chodzi wszystko jak należy Co mogę jeszcze zrobić żeby linux osiadł na moim komputerze? Podobno OpenSUSE sobie radzi z takim konfigiem, ale jeszcze nie próbowałem bo moje łącze internetowe nie wyrabia przy sciaganiu kolejnych dystrybucji.

Ja polecam Logitech MX3200, zasięg klawiatura 5m a mysz 2m

No to sprzęt jedzie na serwis, myślałem czytając inne posty o ty AP że jednak coś nie tak z ustawieniami. Dzięki wielki za pomoc zobaczę może na czas serwisu kupię Linksysa w zamian a jak ten przyjdzie to będę nim udostępniał net po wifi bo i taka potrzeba jest. Tylko pytanie czy warto dokładać kasę na tego Linksysa czy tp-link jest wystarczającym? Dodam jeszcze że dzisiaj przywróciłem mu ustawienia fabryczne i jeszcze raz konfigurowałem i to samo niby wszystko ok, ale netu nie ma tzn. strona allegro potrafi się po 5 min załadować.

Ten AP faktycznie się łatwo konfiguruje, bo jak go kupiłem to konfigurowałem go całe 5 min. i sieć razem z internetem działa i tak to przez miesiąc było, potem były straszne upały i w trakcie tych upałów AP zawiesił mi się parę razy więc żeby go nie męczyć wyłączyłem go, wieczorem tegoż samego dnia była burza i u mojego ISP padł AP i nie było neta na drugi dzień wymienili sprzęt i wszystko ruszyło i tak przez tydzień dalej miałem internet przez tego AP, ale po tygodniu zaczęły się cyrki tzn. net był na jednym kompie tylko wtedy jak i drugi był włączony, więc pomyślałem przywrócę mu ustawienia fabryczne i od nowa skonfiguruje i od tamtej pory nie mogę go tak ustawić żeby to chodziło. Dodam jeszcze że czasem włączam kompa dhcp na AP mu przyznaje IP, komp ten ma IP ale w zakładce DHCP Clients list nie ma żadnego komputera, możliwe jest też że coś mu się stało sprzętowo. W trybie AP działa moja sieciówka radiowa go widzi i się z nim łączy.

Pomimo dużego dystansu pomiędzy moją anteną a anteną ISP tj. ok. 1,5 km nigdy nie miałem problemów ze zrywaniem połączenia, w tej konfiguracji już od 5 lat pracuje z tą antena karta sieciowa, teraz przyszedł czas AP i AP wskazuje nawet lepszy sygnał niż karta. Zrywanie połączenia następuje tylko czasami przy bardzo silnym wietrze bo maszt na dachu nie jest super stabilny, ale nawet wtedy strony wczytują się normalnie i gg chodzi tylko sieci p2p wtedy padają. Wiem że wszystko powinno chodzić po tej konfiguracji, ale przeglądając różne fora natchnąłem się właśnie na to że użytkownicy mają z tym typem AP problemy niby wszystko dobrze, a nie działa. Dzięki za pomoc jutro zadzwonię do admina.

Co w tym ciekawego, mam kartę WIFI i podpiętą do anteny jest tam jakiś mac, który mój operator sobie spisał i po tym macu przyznaje jakiś adres IP w swojej sieci, ten adres IP jest przyznawany przez DHCP zawsze ten sam, lub mogę go ręcznie wpisać i zostać na static tylko to nic nie zmienia, zawsze wychodzi na to samo od strony WANu AP mam na pewno dobrze skonfigurowany bo się łączy i to DHCP u mojego ISP przyznaje mi ten sam IP co karcie pracującej w kompie. Od strony LANu użyłem adresów standardowych na tym AP tak aby klasy adresów tych dwóch sieci się nie pokrywały, tylko pakiety od mojego Lanu nie wędrują do sieci ISP, a właściwie to wędrują tylko nie przychodzą od strony ISP co widać w statystykach routera, te pakiety częściowo przychodzą bo po 5 min. strona allegro się załadowała, zaczęło powoli ruszać gg, ale to wszystko jest toporne. według mojej oceny router u ISP nie wie co robić z pakietami które mają wędrować do mojej sieci i tu jest potrzebny nat, który przetłumaczy 192.168.1.X na 10.0.100.X i z powrotem, więc JAK WŁĄCZA SIĘ NAT NA TP-LINK WR543G?

Mam internet droga radiową tzn. antena na dachu i karta bezprzewodowa w komputerze i tak wszystko chodzi. Postanowiłem podzielić tą łącze na dwa komputery ta sama antena podłączona do TP-linka i dalej na dwa komputery skrętka i mam problem. AP pracuje w trybie klient mac sklonowany DHCP u mojego dostawcy przydziela adres IP 10.0.100.107, DNS po tym macu. IP to samo co mam gdy podłącze antenę do karty w komputerze, wygląda wszystko ok. Od strony LAN DHCP na TP-linku przydziela komputerom dołączonym do niego dynamicznie adresy IP z klasy 192.168.1.1 i komputery w lanie się "widzą" i wszystko wygląda ok. I tu jest problem bo nie mam internetu na żadnym z komputerów, w ipconfig są adresy przydzielone przez router w moim AP DNS są te same co przydziela ISP. Pingi w stronę WANu nie chodzą, w statystykach TP-link widzę że dużo pakietów wychodzi, ale mało wraca, wygląda na to że w przeglądarce powoli otwiera się strona, ale nigdy nie do końca nawet gg zaczęło na jednym z kompów chodzić. TTL sprawdzony przychodzi z różnymi dużymi wartościami od mnie wychodził z różnymi testowanymi wartościami m.in. 128, 129. Więc wszystko wygląda ok, podejrzewam że NAT nie tłumaczy adresów w TP-linku. Chcę wiedzieć jak na tym AP włączyć NAT?

I tak w rzeczywistości jest sprawdziłem to odłączając jeden z dysków, więc takim sposobem pisanie o tym że RAID podnosi zawodność i jest 2x bardziej niebezpieczny dla danych można sobie między bajki włożyć. Powiem więcej dzięki temu że jest RAID0 i RAID1 mamy większe prawdopodobieństwo że ważne dane nam nie znikną, teraz tylko od użytkownika zależy ile przeznaczyć na 0 a ile na 1. Mogłem jeszcze zrobić test wydajności RAID0 na JMicron w porównaniu do ICH10R ale teraz to już musiałbym zmieniać sterowniki w windzie więc sobie daruje.

Sprzęt E8400 Pentagram karakorum msi P45 Neo3 Antec 300 Mam taki problem zamontowałem na ten sprzęt Pentagram karakorum, wszystko się zmieściło, ale powstał problem ponieważ oryginalny wentylator z anteca ten na górze 140mm zaczepia łopatkami o mocowanie wentylatora do karakorum te druciki i co teraz? Czy można zamontować wiatrak na krakorum inaczej niż przewidział to producent lub obrócić go o 90 stopni wtedy wentylator wyląduje od dołu, ale obawiam się tego że wtedy możliwe że będzie zaczepiał o sam cooler tam jest strasznie ciasno.

ja mam takie same wyniki wszystko w porzo, tylko chodziło mi o wyniki Marcin16.

Tu jest coś ewidentnie nie tak, bo nawet włączenie WBC i zmiana paska nic nie da, bo według moich prób przyrost wydajności to max dodatkowe 40 MB/s, no ale można poeksperymentować z wielkością paska.

Dla statystyki podaje i swoje osiągi, Sprzęt: MSI P45 NEO3F ICH10R 2x Samsung F1 HD322HJ Pasek 32kB. Mam jeszcze pytanie, Chciałbym zmniejszyć pojemność macierzy RAID0, a pozostałą część pojemności przeznaczyć na RAID1 i teraz: pada mi jeden z dysków lub kontroler dane z RAID0 giną, a co z danymi z RAID1, czy jeśli podłącze jeden z dysków do zwykłego kontrolera SATA to system wykryje partycje normalnie na tej części na której był RAID1? Dodam jeszcze że przesiadka z ICH10R na JMICRON (którego moja płyta również posiada) jest bezproblemowy, więc nawet w przypadku padu kontrolera dane zostaną.