Skocz do zawartości

EsiuWWW

Stały użytkownik
  • Postów

    1460
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez EsiuWWW

  1. :blink: :mur: Widze że nie wiesz o czym piszesz, nie chodzi mi o normalne rodziny mieszkające w mniejszych miasteczkach bądź na wsiach Chodzi mi o obszary ubóstwa w Polsce żyjące na minimum egzystencji, których wcale nie ma u nas tak mało Mówisz opie się :blink: a nie wiem czy wiesz że 8-9 letnie dzieci często pracują np w polu??, że czasem zmuszone są zbierać np puszki??, że ich rodzice nie są w stanie zagwarantować im zakupu najbardziej niezbędnych rzeczy??, że dom w którym mieszkają jest przepełniony?? Widze że nie masz pojęcia jakie bzdury przed chwilą wypisałeś, w Polsce poważnym problemem jest dziedziczenie biedy, dziedziczenie marnego wykształcenia i bezrobocia, zapraszam na strony GUS-u tam jest wszystko napisane jaki odsetek ludności żyje poniżej minimum socjalnego a jaki ponieżej egzystencji, więc zanim zaczniesz formułować tego typu śmieszne wypowiedzi radze się z tymi danymi zapoznać Pozatym w swym poprzednimn poście sformułowałem kilka pytań dlaczego nie próbujesz na nie odpowiedzieć skoro jesteś tak wielkim zwolennikiem wolnego rynku a próbujesz w głupawy sposób oceniać ludzi, nie zdając sobie napewno nawet sprawy w jakich warunkach przyszło im żyć ??
  2. Chmmmmmmmmm Nagradzać ?? No taak typowo polskie wystarczy ze ktoś skończył wyższą szkołe, lub jest studentem i już się czuje jak profesor, ale zanim zaczniesz osądzać ludzi którzy mają zawodowe wykształcenie to warto najpier przemyśleć czy aby warunki w jakich żyli i się wychowywali umożliwiły im zdobyci tego wykształcenia, dla mnie człowiek wywodzący się z tego środowiska która posiada marne wykształcenie, ale który chce uczciwie pracować i zarabiać na życie na kraść lub chlać i ciągnąc kase z MOPS-ów zasługuje na szacunek i na wsparcie A ja się pytam w ajki spoób wolny rynek jest mu w stanie pomóc?? W jaki sposób wolny rynek dokona rewitalizacji terenów po pgr-owskich??, w jaki sposób będzie tych ludzi aktywizować i przywracać na łono społeczne skoro dwyletnie przebywanie na bezrobociu pwoduje wycofanie się człowiek z JAKICHKOLWIEK starań o zatrudnienie?? W jaki sposób wol;ny rynek będzie aktywizować osoby niepełnosprawne ?? Pozatym w jaki sposób wolny rynek będzie walczył z dziedziczeniem biedy w Polsce??, a moze na nowo wprowadzić klasy społeczne??
  3. Owszem tak też może być ale głównie w odniesieniu dla osób posiadających odpowiednie kwalifikacje, których umiejętności wymagają dłuższego kształcenia kosztownych kursów dla tych to tak Natomiast pracowniczy którzy wykonują proste zadania i czynności nie są raczej motywowani większymi wypłatami a sankcjami, niestety takie są tendencje w sm Walka z ludźmi którzy kantują jest ważna ale i trudna przy tak wysokim bezrobociu jakie mamy w Polsce jest to walka z wiatrakami a udowodnienie coś komukolwiek przy naszych instytucjach graniczy z cudem, aczkolwiek patologie należy zwalczać Pozatym jakie dodatkowe, z tego co wiem obecnie obowiązuje minimalna płaca za pełny etat, więc jakie jest to dodatkowe obciązenie ?? Ok zgadzam, chodzi mi głownie o to iż spadek płac, szczególnie tych osób zarabiających najmniej przeniesie ich z lini "minimum socjalnego" na linie "minimum egzystencji", co doprowadzi do większego udziału środków budżetowych na róznego rodzaje świadczenia socjalne
  4. I tylko o to mi chodzi o określenie jasnych zasad na których ma się opierać wolna konkurencja, jestm daleki od tego by państwo wtrącało się tam gdzie niepowinieno, państwo ma ustalić "dobre prawo" i skutecznie je gezekwować Co mam na myśli przez dobre prawo?? ano takie prawo które umożliwi ludziom tworzenie i rozwijanie działaności gospodarczej przy zachowaniu podstawowych praw pracowniczych i tyle
  5. 1. To taka jak u nas co nie :) 2. Rozumie, i niewiem dlaczego nie może istnieć prawo dany rynek regulujące, czy ja gdzieś napisałem że człowiek który potrafi się wzbogacić jest zły, natomoast ciągle patrzycie na to w skali mikro a nie makroekonomi, tak ciężjo pojąć że bez regulacji rynku ustalenia najmniejszej minimalnej płacy społeczeństwo nie będzie się wzbogacać, gdyż looby pracodawców szczególnie tych najsilniejszy po przez sztuczne zaniżanie płac zmusi tym samym do uczynienia tego samego wśród tych mniejszych pracodawców Przykład pewnien gościu w pewnym mieście ma firme sprzątającą a ponieważ jest on dośc wporządku to nie próbuje kantować swych pracowników na każdym kroku, ale co się okazuje on nie ma szans, dlaczego?? gdyż jego usługi są za drogie, a dlaczego są za drogie?? bo nie kantuje tak pracowników jak konkurencja teraz on chcąc utrzymać się na rynku zmuszony jest do zaniżenia stawki swym pracownikom i koło się zamyka czyli te 300 zł przykładowe jest całkime realne bez jakichkolwiek regulacji i co twierdzisz że społeczeństwo się wzbogaca???
  6. Już na zakończenie dyskusji o sm która to troche oddaliła nam głowny temat napisze tak lspider AD 2 Nie zgadzam się iż wymienione wyżej kompetencje charakterystyczne są dla krajów socjalistycznych, tam był zupełnie coś innego gospodarka centralnie planowana, wymienione przezemnie wyżej kompetencje są charakterystyczne dla WSZYSTKICH nowoczesnych państw, i gwarantuje ci iż żadne z nich z tego nie zrezygnuje Zresztą wolny rynek w waszym rozumieniu już istniał w XIX wieku do czego to doprowadziło ?? ano do socjalizmu i faszyzmu, jasno wynika stąd iż ludzie takiego rynku nie chcą nie potrzebują i chętnie będą walczyć z próbami wprowadzenia tej zasaday i ja się pod tym podpisuje, nie potrzebny mi wolny rynek który będzie utrwalał biede i marginalizacje więszkości społeczeństwa, przy jednoczesnym bogaceniu się niewielkiej liczby ludności, nie potrzebne jest tworzenie się kolejnych nowobogackich zamkniętych elit. Zresztą tak mniej-więcej funkcjonuje rynek w Ameryce Łacińskiej, wystarczy popatrzeć co się dzieje /działo w Argentynie lub Brazyli I pytanie podstawowe Skoro państwo ma być "stróżem nocnym", nie ingerującym w żaden spoób w życie społeczne to po co mi te państwo???, jaki jest sens istnienia tworu które nic nie robi za nic nie odpowiada ?
  7. 1. W polskich realiach wcale tak nie jest, często zdarza się iż ludzie z kwalifikacjami robią w sm, widziałem już takie rzeczy że nic mnie u nas nie zdziwi 2. Można, nawet trzeba, ale ludziom jakieś min trzeba zapewnić, jeżeli nawet zmniejszy się bezrobocie ale gro ludzi będzie zmuszonych do pracy za tw przykładowe 300 zł to do czego to dprowadzi ?? do wypłaty świadczeń społecznych przez państwo gdyż ci ludzie w dalszym stopniu będą nie samodzielni lub będą woleć być na bezrobociu 4. Wiem co to jest wolny rynek, i napewno nie jest to targ niewolników jakim ty próbujesz go zrobić 5. Tak tyle że to wyrwny wycinek z kontekstu, w dalszej cześci napisałe że jeżeli ktoś już musi robić to przynajmniej po wyższych stawkach i w dalszym ciągu nie rozumie coi w tym jest takiego złego, dopre prawo które hamuje nieco zapędy pracodawców co do ograniczania płac, z drugiej strony hamujące nadmiernne roszczenia związków zawodowych wyszło by tylko i wyłacznie nz zdrowie Polecam się także zapoznać z Konstytucją RPw szczególności z rozdizłem "Wolności i prawa ekonomiczne, socjalne, kulturalne" w szczególnośc art 66-71 A także Prawa Człowieka
  8. 1. Regulacje nie wykluczają wolnego rynku, każde państwo w większy mniejszy sposób go reguluje, tak więc te twierdzenie państwa jako "strózna nocnego" pozostaje w kwestią czysto teoretyczną ,gdyż nie ma na świecie państwa które rzeczywiści by tak czyniło 2. Większość ludzi niestety myli pewne regulacje rynku z gospodarką centralnie planowaną, regulacja rynku to np liczba dni przypadających na urlop, to wiek emerytalny po którym można przechodzić na emerytury, to promowanie pewnych rozwiązań np powstawanie małych i średnich przedśiębiorstw, to np szkolenia osób bezrobotnych to wszystko składa się na pewną regulacje, aczkolwiek regualcja ta nie musi zachwiać wolnym rynkiem, jest to tzw liberalizm demokratyczny socjaldemokratyczny dopuszczający pewne regulacje rynku przez państwo, bo w klasycznej myśli liberalnej wyżej wymieniuone kwestie są uważane za zbytnią ingerencję państwa i całkowicie niedpouszcalne 3. Co do kasy pracodawców to mają oni pewne zobowiązania chcesz zatrudniać ludzi oka tylko że są prawa do których musisz się dostosować, i tyle człowiek jest ogólnie istotą aspołeczną i egoistyczną patrzącą głownie na swój zysk i jeżeli nie ograniczy się go żadnymi prawami gotów jest zrobić wszystko by jak największy zysk uzyskać (to jest odpowiedź na ostatnie pytanie) und3r :mur: :lol2: :mur: 1. Pewnie chętni do pracy za 300 zł i powiedz mi jakie problemy społeczna ta praca za 300 zł miesięcznie rozwiązuje ?? bo napewno nie problemy biedy i ubóstwa 2. Pisałe wolny rynek w odniesieniu do ludzi nie towaru chyba że dla ciebie twoi starzy to taki sam przedmiot jak np telewizor, i tu sprawa już taka prosta nie jest 4. Oczywiście że źle wolny rynek jeżeli już powinien kierować się wskaźnikami makroekonomicznymi im więcej pracujesz i więcej szprzedasz tym więce zarabiasz czyż nie jest to podstawa handlu i wolnego rynku :blink: 5. Pokaż w którym poście i fdzie napisałem iż w Niedziele nie należy pracować, naucz się czytać ze zrozumieniem 6. Ignorancja po raz kolejny i beton :mur:
  9. 1. Oczywiście że tak, kto ci zagwarantuje że nie wpadną po roku na pomysł aby obniżyć płace do np 300zł 2. Wolny rynek owszem ale stosowanie prawa popytu i podaży w odniesieniu do siły roboczej można wtedy gdy robocie jest efektem cyklu konikturalnego czyli w okresach 5-7letnich spada bądź wzrasta, nie przekracza 10% i osoba bezrobotna nie pozostaje be pracy dłużej niż pól roku wtedy moge się zgodzić jak widać polski rynek pracy jest zgoła odmienny występuje tu bezrobocie strukturalne popadające w postać chroniczną i dziedziczną 3. Szara strefa już na dzień dzisijeszy jest tak wielka iż dorosła niemal do granic własnwej absencji, pozatym zwalczanie bezrobocia poprze zbyt wielkie zliberalizowanie prawa pracy jest bez sensu, powiem ci co z tego że bezrobocie spadnie skoro spadną zarobki do kwot takich iż samodzielne utrzymanie się dnaje osoby z tej wypłaty będzie niemożliwe, bo ja tego nie rozumie, skoro [ciach!]o zarabiam to po co pracować dla samej pracy?? absurd 4. Zrsztą istnieją przepiszy ograniczające dolny pułap wynagrodzenbia i dobrze gdyż pracowałbyś nie za 600 a za 300 zł, gdyż większośc płac nie jest podyktowana wskaźnikami ekonomicznymi, a poprostu chęcią większego zysku, a że u nas jest jak jest.... 5. Swoich "postulatów" nie ograniczam do supermarketu, mówie o wsztskich zawodach, i w nie jednym tak jest 6. Nie nie odmówie bo dlaczego mam odmawiać kasa nie idzie z budżetu tylko do pracodawcy, jeżeli chce dobrze wykwalifikowanego i efektywnego personelu to musi dobrze za niego zapłacić, zasada stara jak swiat obowiązująca we wszystkich cywilizowanych państwach, tu nie chodzi o jakieś renty jak np w górnictwie, tymbardziej iż często płace są sztucznie zaniżane do najniższych stawek 7. Jakim smrodzie??, kwestia regulacji rynku należy do kompetencji każdego państwa, i nie ma praktycznie takiego państwa na świecie które by tego nie czyniło, nawet USA dopłaca miliardy do swego przemysłu Niemcy Francuzi, baa nawet Japońce i jakoś smrodu nie ma ale jak Polska. Zresztą to jest nonsens wiesz wogóle co toznaczy odgórnie regulowana, chyba nie wystarczy popatrzeć np na UE i zapytać się czy tam coś takiego nie występuje i po chwili widać że co??? tak jest regulowana limitami, przyznawanymi każdemu krajowi na określone produkty i jakoś nikt z tego tragedi nie robi 8. W demokracji to większość nie mniejszość stanowi prawo, mniejszośc co najwyżej może zacisnąć zęby i się do owych praw stosować. Zresztą zawsze można się z pracodawcą dogadać indywidualnie
  10. Tak to musi być realne, bo gdyby tak nie było to jaki jest sens istnienia danego państwa ?? Kwestie płacowe Ano dlatego że pracodawcy będą sztucznie zanirzać wypłaty pracownicze tak jak to się dzieje w sm, gdzie nie odpowaidają one wcale wypracowanym przez nich zyskom Faktem jest iż wzrost podaży pracowników powoduje spadek płac, tylko że nie ma już XIXw i człowiek już nie jest takim samym towarem jak puszka śledzi widze że nie umiesz tego zakapować, każdy człowiek posiada pewne prawa i nie są to tylko podstawowe swobody ale i pewne swobody ekonomiczne. Rola państw to tworzenie dobrych unormowań prawnych w celu zapobiegnięcia monopolom, a ztego co się orientuje duże bezrobocie to monopol pracodoawców :lol: :lol: :lol: :lol: Gdybyś umiał się ustosunkować co znaczy wydajnie przy naszych płacach :lol: :lol: :lol:
  11. Żeby zarabiać więcej w niedziele wystarczy stworzyć i określić jednoznacznie normy prawne, które raz na zawsze określił by jak ma owe zatrudnienie wyglądać, i może wtedy takie kwiatki jak "umowa o dzieło" które to dzieło polega na wypracowaniu pełnego etatu znikną z polskiego krajobrazu i to jest własnie głowne zadanie państwa, nie płacenie zapomóg itp, państwo ma tworzyć dobre prawo i sprawnie je egzekwować, dobre nie znaczy iż jest wolny rynek i chulaj duszo piekła nie ma Liberalizacja rynku pracy jest ważna ale należy uważać aby nie przekroczyc tej cienkiej lini kiedy to pracodawcy będą mieć zbyt wielkie możliwości, Ktoś tu napisał iż może spać zatrudnienie w tych sklepach, z tym też się ni zgodzę, polityka kadrowa sm polega iż personelu ma się "na styk" inaczej nie były by potrzebne takie [ciach!]a jak Work serwis na telefon Co do tej niedzieli przeniesionej na środe to powiem tak dla mnie niedziela jest niedzielą a nie srodą to wynika z tradycji i kultury, jest tak od bardzo bardzo bardzo dawna i zmiana tego tylko dlatego bo jakiś Bill George czy inny asholeee z USA myśli że wszystko mu wolno jest przesadą, nalezy pamiętać iż Polacy pracują najwięcej w EUROPIE i prawie najwięcej na Świecie, według danych (chyba w Wyborczej) przescigamy Japończyków toż to zaczyna się powoli robić paranoja
  12. I tu się nie zgodze środa to nie to samo co niedziela, niedziela powinna być dniem wolnym, jeżeli ktoś już musi w nią pracować to powinien zarabiać wyższe stawki, i tu nie chodzi o kościół, choć częsciowo też, większośc ludzi ma akurat ten dzień wolny w przeciwieństwie do np środy i już ta środa tą niedzielą być nie może. A co do owej masy zawodów pracujących w niedziele to jest róznica jeżeli taka niedziela zdaży ci się raz w miesiący nież np 4 razy
  13. 1. Jeżeli ich prawa są łamane lub zapisy umowy nie przestrzegane udać się do odpowiednich organów instytucji, jak pokazuje sprawa Biedronki da się 2. Tej sytuacji nikt nie oczyści poza samymi pracownikami tych supermarketów, niestety tak się nie dzieje gdyż w supermarketach robią albo osoby które mają niskie kwalifikacje i są zmuszone tam pracować, albo osoby młode jako praca tymczasowa i mają to głęboko w d...., albo emeryci którym tym bardziej nie zależy 3. Twoje widzi mi się że małe sklepy tak a wielkie nie w Niedziele to absurd, czysta dyskryminacja i milionowe pozwy do sądów przeciwko RP, przecież małe sklepy również zatrudniają pracowników, pozatym o ile wiem to wszystkie supermarkety to własnośc prywatna nie państwowa, więc od kryterium wielkości uzależniasz to czy dany podmiot może funkcjonować lub nie :blink: 4. Koncówka twoje wypowiedzi to czyste chamstwo, jesteś pracownikiem supermarketu?? dostajesz wynagrodzenie za swą pracę?? to guzik cie obchodzi po co dany klient przychodzi do sklepu w niedziele, a
  14. 1 Ta bezkarnośc do zwolnienie z podatków jakie supermarkiety posiadają, co stanowi naruszenie zasad wolnej konkurencji i nie powiino mieć miejsca 2. Bzdura niekoniecznie, trzeba spojrzeć też z punktu widzenia pracowników owych supermarketów, zostają oni zmuszanie do pracy w Niedziele po normalnych stawkach, następnie mogą se ten dzień wybrać w tygodniu. Zakazu nie należy wprowadzać, ale wprowadzić obowiązek płacenia wyższych stawek pracownikom w niedziele i święta
  15. Chce wskazać tym ludziom którzy owe postulaty popierają jak trudno jest dokonać jakichkolwiek zmian Powyższy wywód głownie adresuje do tych którym zdaje się iż jeden narwaniec może zmienić nasze miejsce w Europie, którym wydaje się że UE niczego bardziej nie pragnie jak dawać Polsce jak nawjięcej środków i jak największą ilośc głosów w Radzie wystarczy sie tylko o nie upomnieć
  16. Renegocjacje z UE :blink: :lol2: :mur: Oto co trzeba zrobić aby do jakiekiegoklwiek teraktatu wprowadzić jakiekolwiek zmiany PRAWO 1. Wniosek danego państwa składany jest Radzie UE 2. Rada zasięga opinii parlamentu UE, czasami Komisji UE 3. Jeżeli Rada po zasięgnięciu w/w opini stwierdzi iż dany projekt należy skonsultować z pozostałymi krajami to powołuje się Konferencję Przedstawicieli Rządów Państw Członkowskich 4. Jeżeli owe zmiany zostaną przez daną konferencje uchwalone to muszą one zostać ratyfikowane we wszystkich krajach wspólnoty KOMENTARZ Chmmmmm patrząc co stało się z konstytucją europejską, w jakich bólach rodzi się budżet unijny to cięzko sobie wyobrazić jak 25 rządów UE zbierze się, uchwali i przekona swe parlamenty do ratyfikacji owych zmian. A co do Niemiec to póki co jest to jeden z największych płatników netto, Polska za to jest największym beneficjentem fs, tak więc zanim coś się napisze warto to przemyśleć
  17. Sory ale jeżeli mówimy o niewiem 16 latku to nie powinno istnieć pytanie co on tam robi, tylko pytanie co on tam wogóle robi, go tam nie ma prawa być i tyle, tu kwestia leży u rodziców w jaki sposób wychowują swoje dzieci, a co do tego zachodu to znowu nie wszystkiemu on jest winny, wcześniej takie rzeczy również miały u nas miejsce przypuszczam że niejeden z dziadków ojców wujków nie jedno ma na sumieniu, z tym że o tym się raczej tym młodszym nie wspomina bo po co
  18. Był dlaczego bo okazało się że PIS zachowuje ciągłośc poglądów nie z cały byłym AWS-em nie z pozostałością Solidarności, ale z ZCHN-em, czyli tym najgorszym kierunkiem polskiej prawicy który rozdwoił sie pomiędzy PIS a LPR Dalsze prace były dlatego gdyż każdy miał cichą nadzieje żer z bólem bo bólem koalicja powstanie Co do obietnic to albo je wymieniasz (prócz tej o koalicji rzecz jasna) albo wcale nie wspominaj, bo takie czcze gadki wiem ale nie powiem to se możesz darować
  19. Tyle na temat młodej młodzieży w klubach <_< A codo sypiących się nastek to raczej niewiele da się zrobić, wszystko zależy od rodziców nawet szkoła nie ma tu nic do powiedzenia
  20. 1. Faktem jest że obue partie szły do wyborów w przekonaniu iż zawiązą koalicje, punktem zwrotnym było desygnowanie Marcinkiewicza, otóż co wtedy PIS zamanifestował?? aano to iż bliżej im do LPR niż do PO 2. A umiesz przytoczyć takie konkretne boietnice PO, coś typy "bezpłatna służba zdrowia" 3. W Polsce duż mówi się iż zrądzą tylko liberałowie, faktycznie cześto tak jest, ale o czym to świadczy?? ano o tym iż w Polsce nie ma dobrych fachowców potrafiących stworzyć organizacje państwa według doktryny lewicowej, bądź prawicowej, PIS nawet nie miała w swym gronie człowieka który byłby zdolny objąc ministerstwo zdrowia 4. Co do Leppera to w cywilizowanych państwach również tacy ludzie istnieją (Leppen Francja niewiem czy dobrze napisałem nazwisko) ale są to politycy z którymi żadna szanująca się partia do stołu nie usiądzie, a na pewno nie będzie zabiegać w sposób jawny o jej poparcie, zresztą jak można dogadywać się z człowiekiem który twierdził iż w Klewkach na Mzaurach szkolili się Talibowie :lol: 5. To jaka partią będzie ten rząd wspierać jest niezmiernie ważne, to nie będzie na zasadzie raz coś podpiszemy i już będą nam popierać, tylko każdy minister będzie biegał z każdą ustawą do Leppera i pytał się czy ją poprze czy nie :mur: bardzo obiecująco się to zpowiada, sczególnie iż cała opozycja poza PO i SLD to tragedia Samoobrona populiści LPR nacjonaliści PSL homo- niewiadomo dziś głosują za UE żeby jutro być jej już przeciwnym, uważasz iż tego typu partie rokują nam dobrą przyszłość??? Kończąc myslałem iż PIS mając doświadczenia po AWS-ie jest nieco mądrzejszy, że przejął te pozytywne cechy tego środowiska po-solidarnościowego, niestety nie
  21. :blink: Heh to ciekawe bo ja na swoim złomie mam w co grać, choć mój cały sprzęt nie jest w chwili obecnej warty 2k Fakt że na konsole jest nieco więcej gier tyle co z tego, skoro gro z nich to głupawe bijatyki ala "czarodziejki z księżyca" z wielkimi ślepiami, skoro takie gry preferujesz to faktycznie konsole są tu znacznie lepsze, nie twierdze że konsole to jakiś shit z tym że zagłade pc jako platformy do gier zakłada już kolejne pokolenie graczy, a pc jak trwał tak trwa, sam kiedyś chciałem kupić konsole jeszcze w czasach psx ale szybko doszedłem do wniosku że wole słabszego pc
  22. EsiuWWW

    Sensible Soccer 2006

    Moim zdaniem wszystko zależy od tego do kogo i jak ta gra będzie adresowana, jeżeli ma rywalizowaćz Fifą to nie ma szans, jezeli jednak ma być nieco alternatywnym spojrzeniem na piłkę na kompie to dlaczego ma być gniotem?? Z tego co pamietam gdy grałem SWOS na Amidze były już gry które graficznie były znacznie lepiej wykonane a nie wzbudziły takiego zainteresowania jak SWOS Jej aututem była prostota i zintegrowanie w jednym produkcie kopanini z prostym, wręcz prostackim menagerem, pragne zauważyć iż nie każdemu paszą te full rozbudowane menagery gdzie w ilości ustawień nie jednek zwolennika piły potrafią odstraszyć Reasumując Poczekamy zobaczymy nie ma co zgóry zakładać iż odrazu będzie gniotem spójrzcie na rynek FPP, jest miejsca na CS, quaka uT i wielu wielu innych produkcji, piłek na dobrą sprawe jest zaledwie dwie
  23. Pewnie uszkodzony jak tu
  24. Jak na konsoli będą prawidze strategie typu Medieval Total War a nie tylko syfiaste RTS-y to uwierze że konsole do gier sa lepsze, póki co niczego takiego nie zauażyłem
  25. Zwora znajduje się koło bateri, taka czerwona? różowa?, coś między tymi dwoma kolorami 30 min :blink: , coś masz nie tak, u mnie od razu tracił ustawienia, ba traci nawet gdy bateria jest na miejscu :) edit @afi A nie lpiej ci będzie zmienić poprostu mobo, na coś wydajniejszego, niż takie kombinowanie, K7S5A nie jest zła płytą, ale na p[ewno nie na tyle dobrą a zeby się jej kurczowo trzymać skoro masz zamiar wsadzić konkretniejszego proca to może warto wysupłać te pare zł na nową mobo pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...