Skocz do zawartości

Gracjan1987

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    187
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Gracjan1987

  1. ale ja nie mam zamiaru tego, co tydzień rozbierać. tę konfigurację co mam obecnie rozbierałem ostatnio miesiąc temu, ale dlatego, że wymieniałem płytę i ram. Wcześniej niezmieniane było od ponad pół roku :D

    chwilowo wstrzymuję pracę, bo czekam na wypłatę i wyjazd do obiego po zakupy :P

     

    malowania część kolejna (niestety wykładzina w pokoju jest do wymiany mimo zabezpieczenia folią)

    Dołączona grafika

     

    pamiętacie tę wielką poszarpaną dziurę? teraz wygląda tak:

    Dołączona grafika

     

    a ten pan mi w tym pomagał:

    Dołączona grafika

     

    w przyszłym tygodniu porobię więcej ładnych fotek, a póki co muszę trochę odłożyć pracę nad budą z kilku względów :D (głównie chwilowy brak kasy na szpray i części do pseudo-dremela)

    może pokombinuję coś z tym kontrolerem od sagitty

    • Upvote 1
  2. powiem tak jest to moja pierwsza malarska próba :P znaczy druga, ale wcześniej to było takie mazu mazu bardziej niż malowanie.

     

    zanim zacząłem malować wywiedziałem się od kilku osób, które malowały też sprayem (takim samym jak mój) nie rysuje się, ale trzeba było przygotować, czyli przeszlifować i odtłuścić, żeby się to trzymało wszystko.

    Na malowanie proszkowe to a mnie nie stać, a dwa to chyba nie o to chodzi. Najwygodniej oddać do lakiernika blachy i do jakiegoś warsztatu wycięcia otworów, ale czy aby na pewno na tym polega zabawa?

    Zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało. Wracając jeszcze do rysowania, to jedna warstwa paznokciem jest nie do ruszenia, a metalem to nawet proszkowe malowanie można uszkodzić.

     

    edit.

    kolejne fotka miśka i kwiatka :D

    Dołączona grafika

    a tu taka mała dziurka :D dziś będzie wyszlifowana, bo wczoraj już późno było :D

    Dołączona grafika

     

    to moje pierwsze malowanie i zabawa w cięcie i gięcie. mam nadzieje, że wszystko się uda :D

  3. Obetnij paznokcie zanim bedziesz ruszal te pomalowane czesci :wink:

     

    nie kumam o co Ci chodzi, lakier jak wyschnie tak łatwo się nie rysuje ;) testowane na kawałku mało istotnej blachy :P
  4. Fotek porcja kolejna :)

     

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

     

    a tak wygląda apollo bez kilkunastu nitów, czeka na malowanie

    Dołączona grafika

     

    niestety troszkę skopałem kwestię malowania, ale to jest do poprawienia.

  5. No to zaczniemy od początku:

    od dawna przymierzam się do modyfikacji obudowy. Pierwotnie miałem bawić się moją rozklepaną Apollo, ale chyba odejdzie w zaświaty do krainy wiecznego IDLE.

    Dotarł do mnie za to nowy bohater o imieniu Apollo (dzięki uprzejmości użytkownika z tego forum za całe 17.60 i sagittą w prezencie)

    tak prezentuje się dzisiaj:

    Dołączona grafika

     

    Co w planach:

    • rozwiercenie nitów w celu malowania poszczególnych elementów (koszyki na niebieski mat, reszta na czarno)
    • malowanie frontu na czarny połysk (ponieważ ma kilka rysek)
    • malowanie Silentatora na czarny mat (nawet jak temperatura wzrośnie o kilka stopni nic się nie stanie)
    • oddanie x1950pro Szwagrowi i odzyskanie swojego 4770 (ewentualnie zakup 7770 jak starczy funduszy) i założeni s1 (też
    • pomalowanego na czarny mat)
    • założenie oplotów, lub zamówienie przedłużek do zasilacza
    • zakup ssd i być może zrobienie skrzynek bitumicznych na talerze
    • skręcenie wszystkiego do kupy z nadzieją, że zadziała
    No to tyle z planów.

    obecnie sprzęt wygląda tak:

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

     

    a to kilka dodatkowych zdjęć:

    kolejna porcja obrazków :D

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

    Dołączona grafika

     

    a oto kolejny bohater przygody, czyli panel kontrolny z sagitty :D

    Dołączona grafika

     

    dziś kupiłem szpray niebieski (niestety nie mieli matowego)

    zobaczymy jak się to wszystko będzie prezentowało.

    jak tylko pojawi się coś nowego to wrzucę :)

    wybaczcie jakość fotek, ale robione są kiepskim aparatem sprzed 6lat ;/

     

    pierwsza fotka z malowania, póki co tylko małe elementy, czyli zaślepki na pci jutro dojdą koszyki na dyski, dopiero jedna warstwa jest. Jak będzie ładnie to zostanę przy 2, a jak nie to dojdzie 3

    Dołączona grafika

  6. mały szok

    zacznijmy od tego, że zmieniłem płytę, ale myślałem, że się jednak nie da odblokować, bo nie działały 4 rdzenie, ale już nie chciałem się bawić dalej.

    Dziś z nudów odpaliłem jeszcze raz bios i zrobiłem dwie rzeczy: zmniejszyłem mnożnik i podniosłem napięcie. Jestem szczęśliwym posiadaczem 3 rdzeni. Zobaczymy jak będzie ze stabilnością :)

    edit:

    komp śmiga już od kilku godzin ustawiłem go na 3000MHz i 1.4v w sumie nie potrzebuje więcej. jedyne na czym mi zależało to dodatkowy rdzeń. jak się okazało nie działał rdzeń oznaczony jako 1, a ja byłem przekonany, że 0 i 1 to te działające właśnie. Tak czy inaczej buja się ;)

  7. myślałem jeszcze ewentualnie o jakimś am3, ale to już zupełnie bez sensu chyba.

    Dlatego właśnie zastanawiam się jaka płytka byłaby najlepsza. Nie jestem fanbojem żadnej firmy, wiem, że wszystkie wypuszczają gnioty jak i dobre płyty.

    To jak doradzi ktoś jakąś fajną płytkę na AM3+, bo chyba na to się zdecyduje ostatecznie.

    @adamlop

    to jest akurat najmniejszy problem. Zwłaszcza, że 26 zmieniam system na nowy, więc jeżeli do tego czasu kupię to będzie dobrze :)

  8. tak sprawdzałem, kombinowałem już kilkadziesiąt razy. Kończyło się niestety tylko odblokowaniem w biosie. Dalej odpala się Grub linuxa i dalej już się żaden system nie odpala, ani windows, ani linux. W sumie nie odczuwam jakiś dużych braków w procesorze, bardziej ramu mi brakuje niestety. Jeżeli mam wydać 120 złotych na kolejne 4 giga ramu, to wolę kupić nową płytę i ddr3, które chyba nie zdrożeją w najbliższym czasie. Patrzyłem na cenę tego 2400 i jakiejś płyty, która by mi powiedzmy, że wystarczała to jest to koszt blisko 1000złotych, a płyta i ram to tak jak mówiłem 370 i płyta dużo lepszej jakości niż ta z chipsetem intela.

  9. A po co mam zmieniac chlodzenie? To ktore mam jest raczej dobre.

    Zasilacz tez raczej nie jest koniecznie do zmiany przynajmniej na razie (360watt na 12V). W takim razie jaka plyta ktora obsluzy tego 2400 i jakie bylyby to koszta?

    W sumie 4rdzenie to dobra rzecz, ale tak jak mowie mozliwe, ze chcialbym podkrecac, wiec wtedy AsRock P67? No i procek tez inny. Sam nie wiem co z tym zrobic, ale tak jak mowie, jezeli to ma sens to najtansza plytka z 4slotami i jakas nie najgorsza karta dzwiekowa (przynajmniej cos takiego jak mam teraz) i do tego procesor z 4rdzeniami.

  10. Powiedzmy 500 zlotych zalezy czy uda sie sprzedac to co mam. Jak sie nie uda sprzedac to 300 zlotych, dlatego myslalem tylko o zmianie plyty i ramu, a dopiero za jakis czas kupic jakies 6-8rdzeni

    I co najwazniejsze nie moge sobie pozwolic na to, zeby stracic komputer chociaz na jeden dzien (szkola, praca i tak dalej)

  11. No wlasnie tu jest problem. Kasa niestety dosc mocno ograniczona. Wlasciwie chodzi o to, zeby zyskac jak najwiecej przy jak najmniejszym koszcie. Zmiana platformy na 1155 i i7 to masa kasy.

    Za to co mam dostane moze z 500zlotych i to przy dobrych wiatrach, a nie mam 1000 zeby dorzucic do reszty. Ceny licze mniej wiecej takie jak w morele, niektore rzeczy taniej, bo kupuje bezposrednio w hurtowni. (Niestety morele ma zabojczo niskie ceny)

    Jeszcze jakies pomysly?

  12. Mam problem z prockiem z opisu, kupiłem go już jakiś czas temu i nie dał się odblokować, wczoraj zmieniłem bios na najnowszy, ale to też nic nie dało.

    Niby w biosie b50, ale przy ładowaniu czy to linuxa czy windowsa niestety stoi. Próbowałem wyłączać rdzenie 2 i 3, ale to niczego nie zmieniło, pojawia się ekran ładowania i zwis.

    Jakieś pomysły? czy jednak trafiła się sztuka z całkiem uwalonymi rdzeniami?

  13. Odrobinę zmieniła się koncepcja, właściwie to trochę się w tym wszystkim już pogubiłem.

    Chcę albo wymienić płytę na taką która obsługuje ddr3, bo jest tani.

    Od razu mówię, że nie gram znaczy gram trochę i nie jest mi potrzebne fullhd i 120klatek/s.

    Potrzebuję stosunkowo dużej mocy obliczeniowej, pracuję na linuxie, na którym mam odpalonych mniej więcej 20aplikacji na raz, a chciałbym też pobawić się w wirtualizację.

    Dodatkowo potrzebuję dużo ramu na start 4 giga po miesiącu kolejne 4 i tak, aż dojdziemy do 16.

    No i tutaj się pojawia problem, czy jest sens zostawać przy amd (może na nowej płytce da się odblokować rdzenie, a później wrzucić jakiegoś 6rdzenia).

    Czy będę kręcił nie wiem, ale całkiem możliwe, że tak.

    Rozmiar płyty nie ma znaczenia, buda duża, więc nie ma co się tym przejmować. Ważne żeby miała 4sloty na ram, przynajmniej 6 usb z tyłu płyty (usb3 mile widziana), kolorystyka (planowane jest wodne chłodzenie) czarna lub niebieska.

    To chyba wszystko.

    Podkreślę jeszcze raz najważniejsza wydajność w aplikacjach gry nie są już tak istotne.

  14. Coś dla wszystkich miłośników Ubuntu. Jako, że wolne i otwarte oprogramowanie trzeba wspierać to proponuję tutaj zerknąć.

    Świeży projekt, ale może warto zwrócić na nich uwagę.

  15. zamiast hd4850 możesz poszukać hd 4770 który jest równie wydajny (wiedźmin II bez problemu na średnich detalach i rozdzielczości 1680x1050) jeżeli chodzi o zasilacz to nie musisz jakiegoś super sprzętu kupować za niecałe sto złotych można wyrwać modecoma mc 2.0 350watt który bez problemu pociągnie hd4770, ewentualnie jakiś forton 400watowy.

  16. Przyznam szczerze, że nie do końca rozumiem ludzi, którzy narzekają na Unity. Sam pracuję na nim od kiedy tylko wyszło 11.04 i jestem naprawdę zadowolony. Ono jest po prostu inne od tego, co było wcześniej. Pamiętam jak wchodziła Vista i wszyscy na nią narzekali, co najlepsze najbardziej Ci którzy nie używali. Fakt był to raczej kiepski system, ale dał początek Aero i innym fajnym rzeczom wykorzystanym w 7. Bardzo podobne zjawisko jest tutaj. Wiele osób mówi, że Unity to zło, chociaż nie poświęciło na zapoznanie się z tym środowiskiem więcej niż kilka godzin. Przyznam, że na początku nie potrafiłem się w nim odnaleźć, ale teraz nie wyobrażam sobie działania na czymkolwiek innym. Może to też dlatego, że nie używałem innej dystrybucji. Tylko, że nie widzę potrzeby. Ubuntu jest szybkie i nie robi problemów. Przez 11 miesięcy używania zawiodło mnie może z 3 razy złapało zwiechy, ale poza tym brak jakichkolwiek problemów.

    Myślę, że droga w którą zmierza Ubuntu jest jak najbardziej słuszna, bo idzie w nowoczesność, a nie zostaje przy tym, co wszyscy znamy. Podejrzewam, że to tylko chwilowe załamanie popularności i ludzie jednak przekonają się do Unity.

  17. sprawdź sprzęt jakimś programem diagnostycznym, zacznij od memtestu, później hdtune, jeżeli to nie pomoże pomyśl nad aktualizacją biosu. Powinno pomóc ewentualnie oddaj do serwisu, tam gdzie kupowałeś kompa, możliwe, że coś jest nie tak ze sprzętem, nawet nowy może być przecież uszkodzony.

  18. chcę osiągnąć możliwość zdalnej obsługi programu, gdyby IP kompa było jednocześnie IP zewnętrznym to raczej nie byłoby problemu. Ogólnie ma to działać tak wpisuję adres IP i dostaję połączenie do tego kompa i programu.

    Wiem, że chaotycznie to opisuję, jutro postaram się załączyć screeny z konfiguracji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...