Sew

Niestety nie dam rady juz tego poprawic, a szkoda bo zostala zmiana kapy (skrocenie) tylko ;/ jezeli ktos chetny to sprzedam to FC, mysle ze po rozsadnej cenie. Jak cos to pw lub gg (praktycznie zawsze niewidoczny)

jak nie kupiles to mozesz ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> odemnie, nizsze ceny niz w icmarket ;] Stacja manometryczna, palnik, redukcja gwintu, pojemniki po gazie, izolacja - PurePC.pl - Forum Dyskusyjne

kapa w okolicach 2,5m i tempy 240W - -16,2 160W - -22 Zrobie jak radzisz piotres. jak na load 160W temperatury do [gluteus maximus]

dobra, odgrzejmy troche ;] Uklad sam z siebie sie ogarnal. Postal niecaly tydzien i juz zaczal rozmawiac ze mna. Bez loadu -45, na loadzie 160W -22 bez wiekszej kalibracji ( nie mialem w czasie odpalania butli). Jednak i tak mnie to nie zadowala, w ukladzie jest kapa o,8 o dlugosci 2,6-2,7m. Sprobuje skrocic do 2.5 i zobaczymy co sie stanie.

piotres, taaaa nie spojrzalem ze to 0,9, a nie 0,8. Moj blad ;]

glownie teoretycznie ;] to wrzucilbym 2,5 - 2,6m zeby radzilo to sobie z wyzszymi obciazeniami No ale pewnie sie myle ;]

troche dluga ta kapa

zomg oO dobry "arsenal"

przyszedl termometr, zamowilem CHY700 wiec juz jest czemu wierzyc. Uklad bez loadu daje -34 stopnie z zaizolowana elastyczna i parownikiem. Przypominam ze to propanem jest nabite, wiec troche wysokie temperatury. Jednak znow cisnienia po stronie wysokiej 9 bar, po niskiej 0.0 - 0.2 Wiecej nie da rady, zalewa kompa. Teraz jak to sie sprawuje przy loadzie: 120W -21 160W -15.7 240 -9 Tragedi nie ma. Narazie nie mam czasu na zmiane kapialry, jutro musze przeprowadzic pomiary przy pomocy tego dummy i generatora na uczelni. Mysle ze skracajac kapilare uda mi sie uzyskac troche nizsze temperatury przy wyzszym obiciazeniu (240W). W kazdym przypadku nie zalewa mi kompresora, jest szronik na granicy spawu. Cisnienia caly czas mnie martwia, ale nie mam zielonego pojecia dlaczego sa takie niskie (znaczy sie cisnienie pos tronie wysokiej)

2.6m o srednicy 0.8 //E1 nie ma ktos odsprzedac termometru chy700 lub innego nadajacego sie w podobnej lub nizszej cenie? Ewentualnie wie czy gdzies jest taniej niz na http://manometry.net/ (135zl+przesylka)? //E2 najbardziej mnie zastanawia dlaczego do jasnej cholery desup jest minimalnie letni tylko, przy dummy 160W (tak ze jak trzymam na nim reke to go chyba jeszcze ogrzewam), a skraplacz to zadnej pracy nie wykonuje. Za malo gazu? Minimalnie wiecej i momentalnie zalany kompresor. Moze sprzedali mi jakies gowno, a nie r290? Desup jest duzo cieplejszy zaraz po wlaczeniu agregatu, wtedy temp spada drastycznie na parowniku i desup jest lekko goracawy, jak i "gora" skraplacza zwieksza swoja temp. Pozniej dochodzi do pewnej temp parownik i [gluteus maximus].

denfos nl11f na pokladzie, uklad polutowany( +nowy filtr 40g) na nowo. Dzieje sie to samo co wczesniej oO Kompresor na bank sprawny. Ide walczyc dalej.

ofc -0.6 albo -0.8, dokladnie nie pamietam. Na Wysokim sam z siebie robi tylko tyle niestety. Moze ktos ma jakis kompresor do sprzedania na juz ? //wielkie dzieki Kwazor za zainteresowanie.

jezeli dobrze pamietam to sam kompresor cisnienia w okolicach 8 bar, podcisnienie 0.6-0.8? Najciekawsze to ze przy pierwszym nabiuciu 15 atmosfer na tloczeniu i 0.2 na ssaniu to nie byl problem, jak widac w pierwszych postach. Rozlutowanie ukladu i zlutowanie go na nowo (wtedy byla tylko wymiana filtra na nowy) i klocki sie zaczely. Uklad musi wstac do czwartku najpozniej, planuje zrobic tak: -zmiana kompresora -zmiana filtra na kolejny 40g -przedmuchanie skraplacza i parownika (tylko azot czy np. cos innego tez moze byc?)

chyba nie mam juz sil do tego agregatu. Wywalilem slhx, zmienilem kapilare, nawet dospawalem 3 zaworek (drugi nassanie, bo moze tam rura zbyt zagieta) i NIC. Wychodzi na to ze kompresor nie chce dzialac jak powinien. Dzis sprawdzalem i sam z siebie umie max 9-10 atmosfer w uklad nabic, nic wiecej. Po nabiciu pierwszym dnia dzisiejszego (bez zaworku dodatkowego) przy dummy 160W robil -13.7, przy 240W -7 okolo. Dospawalem zaworek, cisnienia identyczne jak wczesniej i teraz na 160W -2 oO w obu przypadkach na ssaniu 0,6-0,4 (nizej zejsc nie moge, nie wiem czemu. Nawet zrzut gazu czasem nie obniza ssania). Czy jest jakikolwiek zwiazek, szansa ze moze to byc spowodowane zbyt duza iloscia oleju w kompresorze? Nie bylem pewny czy wchodzi do niego 330 czy 430ml i wlalem ta druga wartosc przy wymianie. Moze to byc to?

Pytanko, czy za ssaca moge dac zaworek serwisowy i przez niego nabijac uklad?

wracajac do nowej konstrukcji evapa to zeby zrobic porownanie musialbys zrobic testy a pozniej wrzucic do tego samego ukladu evapa ala chilly. Wtedy bedzie wiadomo co i jak imo

bez desupa? Nie lepiej byloby zamontowac 4 troche slabsze 120mm ale na calej powierzchni finow? Ogolnie narazie wyglada bardzo ok ;] DLa siebie czy zamowienie?

omg ;]

gangsta style! :) jakies "testy"?

niezle, pytanko mam jedynie jak montowana jest zapinka na kontener ? Jaka obręcz w ten "rowek" i na niej zatrzymuje sie zapinka?

profeska, jak zwykle ;]

jezeli ma sie juz wc to chyba najrozsadniej jest zamowic chillerka imo

tak jak w ostatnim edit pisalem, zabraklo mi gazu i nie mam jak narazie tego skonczyc, mam nadzieje ze do paitku zalatwie MAPP i skoncze uklad w weekend.

wstepnie kompresorek rezerwuje w razie czego, jakos do konca przyszlego weekendu sie okaze czy go bede bral na pewno czy nie

i znow fail Nie potrafie dojsc do tego by dzialalo to tak jak ma. Dzis "dobijalem uklad". Podlanczam butle pod stacje, stacje pod uklad. Gaz, zawory nic. No to czerwony zakrecilem i wlanczam sprezarke, niech ssie. Leci, dobilo do 15 (dosyc wolno). Zakrecam patrze po niskiej 3 bary i nie spada. Wylaczylem, wyrownalo sie, wlanczam to samo no to upuszczam gazu. Upuscilem ze po niskiej 0.2 i luzik. No ale patrze pod czerwony 10 bar, malutko. No to znow dopuszczalem stopniowo (co 2 bary na wysokiej), doszlo do 15, na niskiej 0.2. Wszystko cacy. Wylanczam uklad, wyrownuje sie, mija moze w sumie z jakies 30min zanim zalaczylem ponownie uklad. Co widze? 2 bary na niskiej i nie spada, na wysokiej 13. I sie juz tak za przeproszeniem pie*dole pol dnia. Ofc przy takim cisnieniu na ssaniu momentalnie zalewalo mi sprezarke. Pomysl jakis? To wszystko bez obciazenia robione bylo. Wszystko na r290. Czy mozliwe ze rurka ze desupem (mam tam zrobione "laczenie" i moze lut troche sie rozlal i przytkal?) lekko "przytkana" moze powodowac takie sytuacje? Jezeli cos robie zle to mowcie. Moze to uklad dobrze dziala tylko ja czegos nie ogarniam. // 4,5 statycznego, 2,5 na niskiej przy wlaczonym ukladzie :mur: // 6.12.09 wywalem w pizdu SLHX, zmienilem kapilare (o dziwo "laczenie" wyszlo mi za pierwszym razem), wyprofilowalem rurki i zabrakło mi gazu. Nie mam czym lutować. W piątek mam nadzieje, ze gaz i czas bedzie to dalej bede meczyl.