Skocz do zawartości

FHK

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez FHK

  1. Witam.Ostatnio z ciekawości zajrzałem do SMART moich dysków i co się okazało najgorzej wypadł jedyny Seagate którego posiadam.Skan powierzchni nie wykazał bad sectorów.Tutaj screeny z HD Tune: Niestety nie mam skanu z MHDD bo dysk jak i napęd bios wykrywa jako SLAVE.Nie wiem jak to przestawić.Victoria tak samo odmówiła współpracy (win 64bit?).Dodam że wykonałem wszystkie testy oprócz Advanced Tests w SeaTools i dysk według tego jest w pełni sprawny.Nie mam z nim żadnych problemów,żadnych zwiech,błedów plików itd=Wszytko gra.GW mam jeszcze do listopada.Co mi radzicie?poddać go leczeniu czy tak zostawić i odesłać na GW?czekam niecierpliwie na wskazówki:)Pozdro! PS. W jednej Toshibie mam 1 realokowany sektor ale to nic czy prawie 10K godz. pracy:) EDIT: Udało mi się przeprowadzić test w MHDD.Oto wynik:
  2. Witam ponownie.Dziękuję wszystkim za udzielone odpowiedzi i doszłem do wniosku że już nigdy nie będę się bawił programami tego typu na dyskach twardych i nikomu nie polecam.Udało mi się odratować dosłownie wszystkie dane w sumie 160gb super programem Active@ File Recovery.Każdemu polecam ten program jeśli zdarzy się komuś coś nieprzyjemnego z danymi na dysku.
  3. Witam.Mam niesamowicie cięzki problem do rozwiazania.A więc tak:postanowiłem na jednym z dwóch dysków usunąć jedną partycję z windowsem xp i przeniesienie jej na koniec dysku aby można było ją połączyć z inną zawierającą dane.Jak zawsze do takich operacji używałem Paragon Hard Disc Manager w wersji 8,5.Włączyłem program wybrałem partycję do usunięcia i opcję aby przesunięto ją na koniec dysku.Program rozpoczął pracę i po kilku minutach wyskoczył krytyczny błąd.Zdenerwowany zobaczyłem że program poprawnie usunął partycję ale drugą partycję na dysku na której miałem bardzo ważne dane w sumie 160 GB też chyba usunął albo nie wiem co bo partycja jest jaka była tylko wyświetlona jest jako niesformatowana i teraz nic z tym dyskiem nie robie bo nie chę całkiem zniszczyć danych bo możliwe że są.I tu teraz pytanie do eksperów:co zrobić z tym fanetem?bardzo potrzebuję odratować tą partycję i dane na której były.Nie wiem jakiego programu użyć.Słyszałem bardzo dobre opinie o programie Partition Table Doctor i EasyRecovery.Nie wiem którego użyć i co wybrać bo wiem że jeden służy do ratowania partycji z przesuniętą tablicą partycji i właśnie nie wiem czy to u mnie występuje.Bardzo proszę o pomoc tych co się na tym znają, odzyskiwali dane z dysków.Poniżej zamieszczam screen z opisem z partition managera: Po tej nieprzyjemnej operacji nic nie robiłem z dyskiem aby nie pogarszać sytuacji.Czekam na odpowiedzi.Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...