wino45

Zapewne tak jest. Po co zmieniac cos co dziala. Niezmienia to faktu, ze instalator w moim przypadku sie pogubil. Prawde mowiac nie spodziewalem sie takich problemow. Bootowanie z plyty CD to niezbyt nowa technologia. Zapewne Win7 probowal byc "bardziej produktywny" albo "bezpieczniejszy". :rolleyes: A teraz rada : jak usuniecie przez przypadek partycje to definiujac ja jeszcze raz podajac dokladnie takie same parametry jakie miala odzyskacie dostep do sformatowanej partycji od razu. Dla partycji primary tak zadzialalo, dla ekstended nie wiem. Program ktory definiuje partycje nie moze jednak jej od razu sformatowac bo wtedy bedzie taki sam problem jak mam teraz.

Dysk mialem na IDE. Wydaje mi sie ze namierzylem problem. Na dysku jest MBR z Windows XP. To powoduje, ze instalator OEM sie gubi. Po odlaczeniu wszystkich dyskow instalator zaczal pokazywac okienka. Co prawda nie bylo dysku na ktorym mozna by zainstalowac ale przynajmniej wiem o co chodzi. Teraz mam inny problem. Poszukuje narzedzia do odzyskiwania danych. :lol: Bo nie wszystko z MBR poszlo jak trzeba... Znalazlem "Piriform Recuva" bo OnTrack EasyRecovery Professional nie odzyskuje danych w wersji trial.

Witam forumowiczow. Zakupilem Window 7 64bit OEM PL. Niestety proby instalacji zawsze koncza sie w tym samym miejscu. Boot z CD, potem jest "ladowanie plikow" , potem "Microsoft windows" z zielonkawym progress barem a potem czarny ekran z duzym bialym kursorem. I tyle. W czasie "ladowania plikow" mozna wcisnac F8 i pojawia sie menu tekstowe. Kazda opcja prowadzi do tego samego czarnego ekranu z kursorem. Hardware: GA-MA785GT-UD3H 4G RAM - dual channel Dysk SATA 320G CPU Phenom II 965 Dodam ze Linux z Live CD dziala. Memtest tez. CPU i MEM bez krecenia. Po wylaczeniu wszystkich niepotrzebnych elementow zintegrowanych typu USB, IDE, LPT, COM, to samo.