bocieque

Pierwsze 3-4h znakomite, później emocje nieco opadają, nie wiem może przez już lekkie znużenie mechaniką. Choć ogólnie jest bardzo dobrze i napisałbym, że to na ten moment najlepsza gra tego roku, gdyby nie Diablo 3 ;). Nie przewiduję jednak, że spędzę przy nowym Maxie więcej niż 40h. Pewnie powtórzę jeszcze kampanię, może tylko ciekawsze rozdziały, pogram jeszcze trochę w multi, które jest ciekawe ale szybko się znudzi. Grę przeszedłem 10-11h (z tego chyba 2h to cut-scenki :P) chodząc wszędzie i szukając złotych broni i smaczków, oraz bawiąc się na początku Euphorią ;)

Gdy Blizzard North przestał istnieć, część osób się rozdzieliła, tworząc kilka innych firm, lub przechodząc do istniejących. Reszta została w Blizzie. Koniec końców przy D3 pracowało więcej osób z Blizz North niż przy Torchlight 2. Do tego część pracy oryginalnie stworzona przez Blizzard North na temat d3 przetrwała, lub miała pewien wpływ na końcowy kształt produktu.

Dokładnie o co chodzi? Chcesz dokładniejszy opis skilli (obrażenia, czas trwania itp.)? Wciskasz ctrl gry najeżdżasz myszką na skill, lub w opcjach gry ustawiasz, żeby zawsze pokazywało szerszy opis umiejętności. Tak samo istnieje elective mode w opcjach, który pozwala na ustawienie każdej umiejętności pod klawisz jaki się chce. No chyba, że nie o to Ci chodziło.

Tempy są ok, cpu w occt nie ma więcej niz 49 stopni. Mam otwartą budę cały czas. Chłodzenie coolermaster TX3. Dałem wszystko na standard, htt 200, pamięci 1333MHz, nb 2000 itd. Napięcia również standardowe. Wszedłem w ustawienia pamięci, zmieniłem tylko z auto na manual nic więcej. Było ustawione tak jak na SPD pokazywało: CAS latency 9T RAS to CAS 9T Minimum RAS active time 24T TwTr Command delay 5T Write recovery time 10T Precharge time 5T Row cycle time 33T command rate 2T Bios wystartował, ale pokazał tylko 4GB RAM, i zwiecha przy wgrywaniu windowsa. Zmieniłem uganged na ganged i tak jak wczoraj, zwis na samym biosie. Są jeszcze dwie opcje, bank i channel interleave czy jakoś tak. Oba są na enabled. Może ta nowa kość jest uwalona. Choć na auto testowałem occt 30 minut i nic. W weekend sprawdzę memtestem. edit: póściłem go teraz na 3.55GHz htt 237. W pamięciach nic nie ruszałem, tylko napięcia. Leci na standardowych timingach (auto) i 1580MHz. Po 8 minutach occt error detected on core #2. Przy testowaniu occt, coś świerszczy w pobliżu pamięci. Kiedyś tego nie było.

Ok, po daniu napięcia na 1.64V windows się uruchomił i teraz z niego piszę. Magistrala jest na 239, cpu 3.58GHz, pamięci 1274MHz. Wg. cpuz: CL 8 tRCD 7 tRP 7 tRAS 20 tRC 27 CR 1T To wszystko ustawione na auto w BIOS. Jak pisałem zmiana na manual kończy się zwisem przy wgrywaniu BIOSu. Po zwiększeniu magistrali o 1 na 240, aby mieć cpu 3.60 sterownik catalyst wywalił błąd. To się zawsze działo wcześniej i po jakimś czasie zawsze był niebieski ekran i zrzucanie pamięci. Teraz błąd catalyst nie wyskoczył i 3.58GHz mnie satysfakcjonuje. Nie muszę mieć 3.66 jak wcześniej. Oby tylko komp na takim ustawieniu był całkowicie stabilny. Jutro na chłodno, może już nie wystartować. Zauważyłem, że jak jest nierozgrzany jest mniej stabilny. Mam nadzieję, że zasilacz da radę przy max obciążeniu, gpu też mam podkręcone mocno i napięcie podniesione. Narazie dzieki ;) edit: przed pójściem spać załączyłem OCCT. Po 8 minutach wyskoczyło "error detected on core #0" hmm...

Napięcie procka mam podniesione. Dzielnik mam dać jeszcze na 4x? Bo mam 5.33x, a domyślnie jest 6.66x

konfig: Gigabyte MA770T-UD3 Amd Athlon II x4 640 3GHz (wcześniej jechałem na 3.66) 2x2GB DDR3 GoodRAM 1333MHz CL9 + dokupione właśnie 1x4GB DDR3 GoodRAM 1333MHz CL9 AMD Radeon 6850 1 GB Fortron 400W 60APN Napięcie RAM ile mogę zwiększyć rozsądnie z 1.5 domyślnego? Z command rate 2T próbowałem. Jednak jakakolwiek zmiana, albo przełączenie tylko z auto na manual w opcjach RAM, nic więcej i już BIOS się nie wczyta :/.

Witam. Dzisiaj dokupiłem kość 4GB RAM 1333MHz firmy GoodRAM. Po włożeniu windows nie był w stanie się wgrać, gdyż wyskakiwał niebieski ekran z zrzucaniem pamięci podręcznej i PC się resetował. Wszystko to na ustawieniach OC, na których zwykle pracowałem. W konfigu RAM pod BIOSEM nigdy nic nie zmieniałem, wszystko szło na auto. Jedynie mnożnik częstotliwości oczywiście na 5.33x. Pamięci 2x2GB GoodRAM 1333MHz CL9 pracowały na 1300MHz CL7. Następnie zmniejszyłem oc cpu o 100 MHz, pamięci pracują na 1245MHz. Win się wgrał, ale nie jest stabilny i co jakiś czas walił błędami. Obecnie jadę na default bez oc i jest ok, choć mocno nie testowałem z braku czasu. Chciałbym jednak pociągnąć cpu choć na te 3.6GHz. W biosie w opcjach pamięci mam: auto: CAS latency 8T RAS to CAS 8T Minimum RAS active time 20T TwTr Command delay 4T Write recovery time 8T Precharge time 4T Row cycle time 27T Próbowałem te wartości dać na domyślne dla kości jakie są przy prędkości 1333MHz czyli: CAS latency 9T RAS to CAS 9T Minimum RAS active time 24T TwTr Command delay 5T Write recovery time 10T Precharge time 5T Row cycle time 33T Jednak bios się nie załączał, musiałem go resetować. W czym może być problem? Kości się ze sobą nie dogadują? czy konfiguracja 2x2GB + 4GB jest niedobra? Może to wina zasilacza, który już nie daje rady po włożeniu kolejnej kości? Ile taka pobiera, 10W?

Dzięki, więc jestem spokojny i mogę zamawiać kartę ;). Rozumiem, że proc bierze mi te 130W już po podkręceniu.

Witam. Obecnie posiadam: Athlon II x4 640 3.66GHz (1.4v) 4GB RAM Radeon 5750 512 vram Fortron 400W 60apn Po weekendzie zamierzam zakupić sapphire radeon 6850 i tu rodzi się pytanie czy mój zasilacz podoła karcie razem z podkręconym procesorem? Wydaję mi się, że tak, ale wolę się upewnić. Ma on 336W na 12v więc nie jakoś strasznie mało. Zastanawia mnie też na ile mógłbym podkręcić tego radeona, powiedzmy jakbym dał gpu na 850 i pamięci przyśpieszył o 50 MHz i o ile wzrosło by zapotrzebowanie na prąd? Gdyby zasilacz nie dawał rady, to jakie mogą być skutki? Coś się może uszkodzić, czy po prostu PC będzie niestabilny?

Posiadam wersje z sekcją 4+1. Czy to normalne, że po 10 minutach w occt sekcja parzy? Po dotknięciu palcem po 3 s. czuć ból. Procek athlon x4 3.66GHz 1.4V NB 1950MHz, czy to bezpiecznie dla płyty głównej mieć takie ustawienia na codzień?

Witam. Chciałem zapytać czy wyżej wymieniony zasilacz podoła przy mojej konfiguracji po zakupie Radeona 6850 i jego podkręceniu? Obecnie posiadam: Gigabyte MA770T-UD3 AMD Athlon II x4 640 3.60GHz 1.4V 2x2GB Goodram DDR3 1333 Radeon 5750 512MB Fortron 400W 60apn Jeśli nie, to czy kupno XFX Core 450W będzie dobrym wyborem? Chciałbym oczywiście pominąć kupno zasilacza, wtedy kartę graficzną miałbym miesiąc wcześniej, a tak to część wypłaty będzie musiała iść na zasiłkę i braknie kasy na gpu.

Najpierw spróbuje zakupić u mnie na miejscu i zobaczę jak z cenami itd.

Ok zdecydowałem się na asrock M3A770DE, najwyżej trzeba będzie mocno ograniczyć papierosy ;). To ten ram net to w końcu dobry sklep, czy jednak lepiej szukać gdzieś indziej? Ma bardzo niskie ceny. I jeszcze jedno pytanie, nie obejdzie się bez formatowania dysku przy wymianie? A co do pamięci A-data wystarczy czy lepiej goodram?

To nie asus tylko asrock ;) czytałem jedną recenzję i wypada dobrze. Tylko, że nie można się opierać na jednej opinii.