Skocz do zawartości

dw10

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    243
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez dw10

  1. Witam, jakis czas temu zainstalowalem ubuntu jednak problemy z Dual Graphics sprawiły ze musialem wracac na windowsa. No i tu pojawily sie schody. Nie mialem dostepu za bardzo do kompa z windowsem i nie mam dvd w lapku wiec zostaje pendrive. Pozyczylem od znajomego ;) obraz z jego windowsem home premium i zaczalem walczyc z tematem. WinUsb niestety nie chcialo mi dzialac z nieznanego mi powodu. Po ciezkiej walce dorwalem sie do kompa z windowsem i uzylem UltraIso to stworzenia bootowalnego pena. Zawsze tego programu uzywalo i dzialalo. Niestety nie tym razem.... Zaczalem szperac i znalzlem poradnik jak zrobic tego pene pod windowsem. I zrobilem na ubuntu to samo w analogiczny sposob ;) 

     

    Dodam jeszcze ze podczas instalacji z 2 roznych obrazow zawsze wyskakiwal mi ten sam blad jesli juz instalacja windowsa jakims cudem ruszyla. Uszkodzony plik install.wim A powodem byl jego zbyt duzy rozmiar jesli uzywam obrazu ze zintegrowanym sp1 czy innymi latkami. Poprostu jego wielkosc przekracza 4 GB a tyle wynosi limit w systemie plikow FAT32, w ktorym formatuja pendriva programy do nagrywania obrazu.

     

    Mozna sie z tym uporac bardzo latwo i sposob jest na tyle latwy ze powinien dzialac za kazdym razem. 

     

    Bedziemy potrzebowali : Gparted

     

    sudo apt-get install gparted

     

    ... i tyle;p

     

    Wkladamy pendraka do USB i odpalamy gparted. W prawym gornym rogu wybieramy naszego pendriva. Jak nie mamy pewnosci, ktory to pen odpalamy w konsoli :

     

    sudo fstab -l

     

    U mnie wyswietla sie na koncu. Poznamy po rozmiarze. I teraz jest myk. Nie formatujemy pendriva na ntfs bo nie wiedziec czemy nie chce to dzialac. Usuwamy partycje calkowicie. Po usunieciu tworzymy nowa. 

    Dołączona grafika

     

    Free space preceding zostawilem 1 MB tak samo jak Free space following 1MB. New size zostawilem co bylo czyli maksymalny dostepny rozmiar. 

    Create as: Primary partition. To dosyc wazne. 

    File system: ntfs. 

     

    Klikamy Add i ptaszke w gornej belce zeby zatwierdzic zmiany. Niech dziala.

    Jak skonczy formatujemy nowa partycje jeszcze raz w ntfs. ( klikamy na pasek obrazujacy partycje prawym i formatuj, chcialbym zaznaczyc ze nie wiem czy jest to konieczne. Wydaje mi sie ze gparted tworzy partycje i odrazu ja formatuje ale glowy sobie uciac nie dam wiec sformatowalem jeszcze raz.).

     

    Kolejny krok to nadanie naszej partycji flagi boot, Klikamy prawym na partycji i wybieramy Label. No i mamy naszego pendraka niemal gotowego. 

     

    Wystarczy najzwyczajniej teraz skopiowac pliki z plyty instalacyjnej na naszego pena. Uwaga zeby nie utworzyc na pendraku jakiegos folderu i do niego dopiero zawartosc plyty cd. Jak nie mamy cd tylko obraz na dysku to montujemy: 

     

    sudo mkdir /media/obraz/     >> tu bedziemy montowac

     

    sudo mount -o loop ~/Pulpit/win7.iso /media/obraz  

     

    PO skopiowaniu restart, wybieramy w BIOS kolejnosc bootowania i pozbywamy sie ubunciaka:)

     

     

    Kombinujac jak to zrobic w sumie kierowalem sie tym poradnikiem: http://www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/bootowalny-pendrive-usb-z-windows-4163.html  Nie wiem czy moge go tu umiescic. Jak cos mod usunie;)

  2. no wiec chodzi ci tylko o gry. W takim razie zbieraj do i5. Przesiadka na pentiuma nic ci nie da. i3 juz by dalo roznice ale tez bez szalu szczegolnie na twojej grafice no i do i5 juz brakuje ze 150 zl. Jak kupujesz kompa na przyszlosc to tylko i5. Pozatym o ile usb3 sie przydaje to sata 2 bedzie w zupelnosci wystarczajaca jeszcze przez baaardzo dlugi czas.

  3. a brakuje ci procesora przy uzywaniu tych programow? Nie wiem jak skomplikowane rzeczy tam robisz ale mocny procek jak juz to do naprawde sporych projektow. Pentium bedzie szybszy niz ten phenom w solidzie bo korzysta glownie z jednego rdzenia ale zadaj sobie pytanie czy ewentualny zysk jest tego warty. Sprawdz obciazenie poszczegolnych rdzeni podczas pracy i jak jeden bedzie ciagle zajety na 100% to wymieniaj. Jesli nie to problemem moze byc mala ilosc ramu albo slaba grafika. W grach duzego zysku nie bedzie. W tych co uzywaja 4 rdzeni bedzie moze nawet spadek. 

  4. wystarczy z palcem wiesz gdzie. Te kalkulatory sa nic nie warte. Patrza sie na to osoby ktore nie maja pojecia o sprzecie i wybieraja prldukty zasilaczopodobne jak tracer, take me czy inne gowna. Markowy zasilacz ma wytrzymac prace 24/7 przy 80% obciazenia minimum 2 lata z przerwami na czyszczenie i monitorujac wentylator czy sie nie zajechal. Przy tym procku musialbys tam wlozyc jakiegos titana albo 7970 czy r9 290X i krecic do bolu zeby zasilacz zaczal sie zblizac do granicy swojej. Dopoki nie bedziesz mial zwiech albo wylaczania sie podczas obciazebnia nie ma sensu wymieniac zasilacza. Tylko czysc go z kurzu raz na rk chociaz. Bo wtedy moze sie szybko skonczyc.

  5. w zasilaczu do laptopa wazne jest napiecie, najlepiej takie samo chociaz z praktyki wiem ze moze sie nieznacznie roznic;p pradu czyli to w Amperach bierze tyle ile mu aktualnie potrzeba. Tak wiec ten z aukcji bedzie dobry. Troche za maly prad ma ale jak ograniczysz taktowanie procka to teoretycznie mozesz nawet na nim grac. Najwyzej podciagnie sobie tego 1A z bateri. Ale to w teori. Ten zasilacz jest dosyc tani i maly i szczerze mowiac balbym sie na nim siedziec z dedykowana grafika. Na integrze powinien smigac. Ja czasami uzywam  takiego uniwersalnego zasilacza na hp z i7 sandy i radeonem 6770 a wiec znacznie bardziej pradozerna konstrukcja. I nawet idzie zagrac na nim pomimo ze mi zle ustawia napiecie o 1,5V i ma za maly prad. Tylko razy mi polowe bateri rozladowalo jak gralem z poltora godziny. Z tym ze dalem za niego ze 150 zl.

  6. biorac pod uwage co napisali na notebookcheck to wchodzi tam tylko ssd ale z interfejsem m.2 i dlugosci 42mm czyli np cosik takiego: http://www.mydigitaldiscount.com/mydigitalssd-128gb-super-cache-2-sc2-42mm-sata-iii-6g-m.2-ngff-ssd-with-fnet-hybridisk-software/

     

    tu masz artykulik o tym: http://www.tomshardware.com/reviews/a110-m.2-ssd,3594.html przegladalem morele i troche aledrogo i nie znalazlem nic takiego... 

     

    tak wiec zwykly ssd na sata i msata nie wejdzie;)

  7. to czy grafika jest za mocna dla procka zalezy od gry. Pisales ze podkrecales procka i dalo to jais rezultat ale uznals ze nie warty swieczki. Jesli przyrost fps jest w miare liniowy wzgledem taktowania procka to on jest waskim gardlem. Musialbys testy zrobic na procku bez oc i po oc. Biorac pod uwage kosmiczna sekscje zasilania na plycie i niezle chlodzenie powinienes bujnac tego i7 w okolice 4ghz. Wtedy znowu testujesz i jesli fps bardzo nie wzrosl to znaczy ze mozesz spokojnie wymieniac grafe na tego gtx 770 albo radeona 280x.

  8. wezmy pod uwage 2 zasilacze: 

    1 to jakis stary Tagan ( przykladowo ) o mocy 500W ze sprawnoscia dajmy na przyklad 70%

    2 to jakis nowy fortron czy BQ o sprawnosci 90%.

    Biorac pod uwage definicje sprawnosci czyli:

     

    moc na wyjsciu / moc na wejsciu * 100% ( to co zasilacze maja na tabliczce znamionowej to jest moc na wyjsciu czyli to co zasilacz oddaje podzespolom komp )

     

    to mozna policzyc ile komputer pobierze z gniazdka ( czyli to o co chodzi w sprawnosci, po to doplacamy do zasilki o wyzszej sprawnosci zeby placic mniejsze rachunki )

     

    Zakladamy ze podzespoly zażyczą sobie 350W czyli mniej wiecej tyle co high-endowy zestaw podczas grania:

     

    1) 70% = 350W/moc na wejsciu => moc na wejsciu = 350* (10/7)= 500W <-- tyle pobierze z gniazdka pomimo ze potrzebuje 350 tylko

     

    2) 90%=350W/moc na wejsciu => moc na wejsciu = 350*(10/9) = 389 W 

     

    Ale obydwa zasilacze poradza sobie bez problemu z zasileniem zestawu. Tak wiec gooralesko ty nie rozumiesz o co chodzi ze sprawnoscia.

    • Upvote 3
  9. pobor mocy kart graficznych czy procesorow nie bedzie juz za bardzo rosl bo ogranicza je chlodzenie. Praktycznie cala moc ktora bierze elektronika musi oddac jako cieplo. Dlatego ok 300W dla karty graficznej i 200 W dla procka to jak by maksimum ktorego nie przekraczaja producenci nawet w 2 rdzeniowych grafikach. Zeby odebrac wiecej ciepla trzeba by bylo stosowac duzo drozsze materialy jak zloto albo chlodzenie wodne. 

    Co do sprawnosci to tak samo sobie poradzi zasilacz ze sprawnoscia 50% czy 95% bo zasilacz ma taka moc dostarczyc podzespolom a nie zabrac z gniazdka. W testach masz pobor z gniazdka. A sam zestaw testowy to juz potwor nie liczac 6 rdzeniowego procka podkreconego na maksa to masz topowa grafike z poborem identycznym jak r9 290x dodatkowo bardzo dobrze wyposazona plyta glowna, masa wentylatorow. Tyowy komputer wyposazony w i5 krecone, jeden dysk i srednia plyte glowna i nawet topowa grafike 1 rdzeniowa  nie potrzebuje wiecej niz 350-400W i nie bedzie wiecej nigdy potrzebowac. 

  10. wymiana pasty i przeczyszczenie chlodzenia napewno ci zbija temperatury wiec pomoze. Po drugie zainstaluj sobie program ThrottleStop i ustaw zegary na sztywno na poziomie 2 ghz np. Powinno to bys wystarczajace do grania a tez zbije temperatury. Po 3 jak sam mowiles grafika pozwoli grac na wyzszych ustawieniach niz grasz czyli jak mniemam te nie maksymalne sa dla ciebie wystarczajace tak wiec mozesz zbic zegray gpu do poziomu np 600 mhz. Tak zeby gra byla plynna na twoich ustawieniach. To znowu obnizy temperatury. Wiem ze jest to raczej polowiczne wyjscie ale jak nie umiesz sobie zedytowac biosu czy serownikow do grafiki nic innego narazie nie wymyslisz. Mozesz tez oddac lapka do serwisu i kombinowac z niezgodnoscia towaru z umowa. Masz jeszcze stara matryce?

  11. nie zmiescisz sie. Obczaj zestaw za 3500 i wywal z niego ssd i dvd i pamietaj o dodaniu obudowy. Nawet jak narazie zostaniesz na boksie i wywalisz dodatkowe chlodzenie i wezmiesz 4 giga ramu to ci kasy nie starczy. A wez pod uwage ze wczesniej czy pozniej ram bedziesz musial dokupic i chlodzenie jak bedziesz chcial wykorzystac te 300 zl ktore wrzucisz w mozliwosc OC. No i 150 zl na dodatkowe chlodzenie. Nie wiem czy sie to kalkuluje jak procek pewnie pojdzie w okolice 4,2-4,3. Pozatym jak teraz nie bedziesz robil OC to za jakis czas jak procek bez OC bedzie nie wystarczal to te pareset dodatkowych mhz nie bedzie robilo wielkiej roznicy. 

    Ja na twoim miejscu bym wzial zestaw za 3000, wywalil z niego dvd i ssd ( chociaz ssd szkoda wyrzucac ), do tego buda: http://www.morele.net/obudowa-silentiumpc-gladius-m40-pure-black-atx-usb3-0-ssd-ready-3x120mm-bez-zasilacza-spc077-529266/

    lub

    http://www.morele.net/obudowa-bitfenix-shinobi-core-midi-tower-czarna-bfc-snb-150-kkn1-sp-496095/ i masz fajny zestaw.

     

    http://www.morele.net/inventory/info/nRKE1d/

  12. w tym konkretnym przypadku wolalbym zainwestowac w skrzynke piwa niz branie haswella tylko dlatego ze jest nowszy. Swoja droga roznica w cenie wynika glownie z ceny plyty glownej. h81 to budżetowy chipset i raczej celowal bym w asrocka albo gigusia ponizej 200 zl. Ceny prockow sa takie same bo oferuja to samo. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...