Witam stoję przed dylematem wyboru zasilacza w stylu "kupić raz a porządnie". Chciałem kupić na początku OCZ ZT 650W w cenie jakieś 320 - 350 zł ale nie wiem czy to dobry wybór bo np. nie ma warystora. Chodzi mi tu o to który zasilacz ma lepsze bebechy i utrzyma mocniejszą konfiguracje w przyszłości oraz bedzie miał więcej i lepsze różne zabezpieczenia. Moje propozycje to takie:
1.OCZ ZT 650w lub 750W Bronze - cena poand 300 zł
2.OCZ ZS 650W lub 750W Bronze za 650w - poniżej 300 zł za 750w - jakieś 300 zł +/-
3.Corsair TX 650 W v2 Bronze ponad 350 zł
3.Tacens RADIX V 750W Bronze - około 300 zł
4.Fortron Aurum Gold 600W lub 700W ponad 300 zł za 700w 400 zł
5.XFX Core 650 lub 750W Bronze - tutaj tanie bo okolice 300 zł i polecane
6.XFX Black Edition 750W Silver - tutaj już mega hardcore za 400 zł ale pewnie wszystko na full wypasie
I teraz tak mój zestaw jest powoli składany: i3 2100, MSI Z77A-Gd65 - mam nadzieje, że będzie offset, karta graficzna na razie 7300GT, ramy chyba corsair Vengeance 4G jedna kość.
Dlaczego tak dziwnie bo spalił mi się poprzedni komputer z zasilaczem więc muszę kupić nowy - najchętniej kupiłbym ocz zs 650w za 250 zł bo jest tani ale ja kwyżej pisałem chce raz kupić już zasilacz i nigdy więcej się ta częścią komputera nie martwić. Z czasem kupię nową kartę graficzną pewnie nie będzie to coś w stylu gtx 680 lub radeon z serii 79xx coś prędzej jak 560ti lub 6870 może 4770/5700/6700 itp. i oczywiście będę chciał robić sli lub crossfire. Potem kiedyś zmienić procesor na lepszy i bawić się w oc na takie ile całość pozwoli.
Więc proszę was o szczegółowe opinie, który z tych zasilaczy ma najlepsze bebechy, trzyma napięci bez OC i z OC, ma najwięcej różnych zabezpieczeń itp. Czy np. kupić tego XFX BE - mocarna ciężką krowę i mieć spokój już do końca czy np. lepiej ocz z serii zs i będzie dobre.
Chyba, że macie jakieś inne lepsze propozycje za max 400 zł - chociaż ciężko mi jest wydać tyle kasy ale jak am być coś porządne to lepiej wydać więcej.