-
Postów
41 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Neoheresy
-
@rabbit211 - nie masz możliwości pożyczenia jakiejś mocniejszej grafiki od któregoś ze znajomych, żebyś się przekonał jak wygląda skok wydajności?
-
W mojej poprzedniej platformie (Q8200) było wąskim gardłem i hamowało GTXa 260kę (126). Po wsadzeniu i5-2500K tamta 260ka pokazała jeszcze ładny kawałek pazura (aż się zdziwiłem). Tym bardziej więc Twoje aktualne 4890 jest w jakimś zakresie hamowane procem. I szczerze mówiąc nie wiem czy lepszym rozwiazaniem na razie nie byłaby zmiana platformy (pogonienie starego cpu, mobo i RAMu na Allegro i kupno nowego) i póki co zostawienie grafiki. W co grywasz, jak mocna (graficznie) platforma jest Ci potrzebna?
-
Prosta zasada - im mniejszy wentylek, tym bardziej będzie wył pod obciażeniem :-) A czemu pasywna karta u Ciebie nie przejdzie?
-
+1, sam posiadam HR-02 i zdecydowanie polecam. Czy to wersję Macho czy normalne HR-02.
-
Nie ma się co dziwić. Steam nie wytrzymał naporu rzeszy osób chcących zrobić preload gry. Może jakoś nad ranem się uspokoi i będzie można zainstalować grę. UPDATE: Już jest OK. Gra się zainstalowała, działa etc.
-
Mam ten sam router, transfery via USB mam takie: ZAPIS 2-3MB/s, ODCZYT: 7-11,5MB/s. Niestety szybciej nie będzie. Jak właśnie napisałem wyżej, mam TL-WR1043ND, wgrany DD-WRT i zero problemów. To znaczy było trochę schodów przy konfiguracji forwardu portów dla FTP i ustawieniu uprawnień dla userów FTPowych, ale to już za mną, szczęśliwie. Sam router pracuje stabilnie, nie wiesza sie, nie ma czkawek odbijających sie na przycięciu pasma etc. Nie testowałem zasięgu, ale też nie powinno być najgorzej. A z pewnością będzie lepiej od Liveboxa.
-
My bad, faktycznie przeczytałem co innego niż było napisane. Biję się nieniejszym w pierś. Tyle że jeśli chodzi o biadolenie to nadal potrzymuję to co napisałem i uważam, że wymaganie sprzedaży gier za cenę 1 dołka czy niżej (i to za kilka gier!) to gruba przesada. Od dzisiaj gry komputerowe się same robią, czy jak? W typ przypadku racja. Ale spójrz sobie na aktualną Indie Gala, o której pisałem wczoraj. Nie wspomnę juz, że zarzut padł o dawanie klucza Steam dopiero za wpłatę 5$ (80% zniżki względem wartości retail!). Znajdziesz taką (regularną i dotyczącą kilku produktów naraz!) zniżkę na książkę, film, telewizor, buty? To jest w ogóle jakaś chora mentalność, wymagac od ludzi, by efekty swojej pracy sprzedawali za bezcen i jeszcze przy okazji psioczyć, bo nie jest za darmo. Może ja jestem nieco stronniczy, bo tak się składa, że pracujew branży gier, ale ludzie kochani, to jest podobne do tego, jakbyście wymagali od producenta samochodów, wydawcy książki czy sprzedawcy RTV, by dał wam obniżkę 80 czy więcej 90, "bo tak chcę". A jak nie da, to jest on już <span style='color: red;'>[ciach!]</span>ianym sprzedawcą bo za pół-darmo swoich produktów nie chce rozdawać. Sorry, coś z tym tokiem myślenia jest nie tak. Wiesz jaki procent od każdej sprzedanej gry (np. przy typowym zakupi gry via Steam za ojrosy albo w sklepie) wpływa na konto jej producentów? Ja akurat wiem. Zauważ, że w przypadku bundli nie masz nigdzie po drodze wydawcy, który przeżera kolosalną część ceny retail produktu. Wiesz, że kasa, którą płacisz, trafia do właściwych osób (możesz sobie nawet suwaczkami wybrać kto ile dostanie). Ja mam trochę łatwiej - zona, dziecko etc. Jest komu grać. Ale nawet gdy mnie interesuje jedna gram albo nawet żadna, i tak kupuję bundla, bo wiem, że wspieram bezpośrednio gęby, które przyłożyły ręce do stworzenia tych gier, a nie jakichs buców siedzących za biurkami i zarabiających na forwardowaniu maili. No więc nie kupujesz bundla, proste. Ale naprawdę robienie rabanu o te 5$ wygląda średnio. Nie wiem jakie plany mają goście od HB czy Indie Gala. Pewnie czymś zaskoczą, ale czym i kiedy, tego nikt nie wie poza nimi samymi. Jak masz problem z danym bundlem to zawsze możesz dogadać się z kimś, z kim się na niego zrzucisz. Ty sobie weźmiesz klucz do gry X, on do Y i po problemie. Można można, po to są fora. Byleby nie psioczyć jak pewna baba z Samoobrony swego czasu, która zapytana o to czemu startuje w wyborach samorządowych odpowiedziała: "A bo żebym mogła z kimś porozmawiać o tym co mnie boli, o moich chorobach...". xD Ja zwyczajowo też tak czynię, ale staram się jednak zwracać uwagę ludziom, gdy ich opinie miejscami mijaja się z obiektywnie stwierdzalną rzeczywistością. Cenę podbijają klienci (my), którzy kupują bundla, obwinianie za to autorów inicjatywy HB czy innego bundla to strzał kulą w płot. A mnie tak naprawdę to podbijanie cieszy (oczywiście w rozsądnych granicach). Po tym widać, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią docenić czyjąś pracę. Z Dead Space sprawa prosta - nie grałeś, to bierz - świetny tytuł w rewelacyjnej cenie, jak zauważyłeś.
-
Polecam Ci jeszcze ciemnego Köstritzera, z niemieckich. Ja sobie już jakiś czas temu podarowałem piwa masowe (no chyba, że nic innego w zasięgu rąk i paszczy nie mam) i staram sie pijać głównie regionalne. Faworyci to Noteckie Ciemne (Eire), Raciborskie, Piwo na Miodzie Gryczanym (browar Jabłonowo), ciemny Magnus i kilka innych. Na szczęście mam je w stałej sprzedaży w delikatesach pod domem (tylko ceny niestety nasze warszawskie :/).
-
Oj, panowie, chyba nie czytacie tego co piszecie (i co piszą inni). Harry podniósł temat EKONOMICZNY - 5$ to "dużo" (argument cokolwiek śmieszny). Teraz z kolei narzekacie na nieciekawe gry - biadolenie jak u przekupek na targu albo w przychodni NFZ-u - to źle, tamto źle, tu boli. Skoro nie będziecie grać w żadną z gier, to ich nie kupujcie - proste! Ale nie rzucajcie argumentami, że 5$ (raptem 16zł!!!) za 4-5 gier indie to dużo! Wartość retail każdego z bundli oscyluje w okolicach 50+ dolarów, a tu macie je za 10x mniej (90% rabatu).
-
Jeśli dla ciebie 5$ za kilka gier (niewazne czy indie czy nie), to nie mamy chyba o czym rozmawiać.
-
Indiegala IV ruszyła - link A.R.E.S.: Extinction Agenda ALIEN SHOOTER DISCIPLES II: GALLEAN'S RETURN ALTITUDE +3 dodatkowe gry, których tytuły podane zostaną w najbliższych dniach. Obecna średnia cena za pakiet to 5.31$. Jeśli zapłacicie więcej niż średnia, dostaniecie bonusy.
-
Do premiery zostały 3 tygodnie, to nie czas na zmiany w enginie. Gra praktycznie leci właśnie do tłoczni (wersja dyskowa).
-
Bardzo podobnie to widzę. Nie jest to nowa jakość, a bardziej równanie do pozostałych wielkich IP Blizzardu. Gra wymaga połączenia z netem (próba ukrócenia piractwa), stylistyka graficzna złagodzona w porównaniu do D2 i podciągnięta pod stylistykę z WoW-a. Ogólnie jest dość przyjemnie, ale nic nie chwyta w niej za serce. Pozycja obowiązkowa dla fanów hack'n'slashy, ale nowych standardów dla gatunku z pewnością nie wytycza.
-
Autor wątku poszedł jednak w SLI i jest póki co b. zadowolony. Aczkolwiek piszę na świeżo, po może godzinie zabawy. Ale testy wydajności w Skyrim i BF3 wypadły bardzo dobrze.
-
Mnie to wygląda po prostu na trefny egzemplarz karty (uwalony rdzeń albo pamięci). Też mam 560TI i miałem problemy ze stabilnością, ale miały one miejsce w okolicach listopada zeszłego roku (i objawiały się BSODem albo przycięciem się gry na kilkanaście-kilkadziesiąt sekund). Odkąd w połowie grudnia nVidia wreszcie zrobiła odpowiednie stery, jest pięknie. Ale problemy, jakie ty masz, wcale nie wyglądają na za niskie/wysokie napięcie, ale na uwalone pamięci/gpu. IMHO zwrot do sprzedawcy z adekwatnym opisem (i najlepiej zdjęciem problemu).
-
Ja z kolei z małym dylematem. A w zasadzie z prośbą o ocenę zasadności takiego ruchu. Jest sobie moja maszyna (i5-2500K, P8Z68-V PRO, 560TI HAWK od MSI, 8GB RAM, PSU 850W). Mam możliwość kupna drugiego 560TI takiego jako moje za ~800pln i posadzenia go w SLI z pierwszą. Pytanie - jak oceniacie zasadność takiego kroku (pomijając oczywisty minus jak prądożerność)? Robić SLI, sprzedać aktualną kartę i dołożyć do... no właśnie, do czego? Interesuje mnie wydajność powyżej poziomu GTX580.