Witam serdecznie.
Zgodnie z tematem - chcę złożyć sobie komputer nie przekraczając budżetu 6000zł (bez monitora).
Procesor Intel CORE I7-4770K 3.5GHz LGA1150 BOX HASWELL Karta graficzna Gigabyte GTX 780 GHz WF3X Płyta główna ASRock Z87 EXTREME4 Pamięć 2x 8GB Crucial 1866 MHz CL9 Dysk WD Red 2TB SSD Crucial M500 240 GB Zasilacz Be Quiet! Pure Power 630W Chłodzenie CPU Thermalright HR-02 - Macho Napęd - DVD-RW, cokolwiek Obudowa - ???
W zasadzie jest to małe pomieszanie zestawów z marca za 5000 i 6200. Ponieważ cena nie uwzględnia obudowy, zszedłem nieco z grafiką i... tyle.
Jeśli chodiz o OC, to nie bawiłem się tym do tej pory, więc na starcie planuję dość zachowawczo i delikatnie podnieść osiągi, a potem w razie potrzeby wycisnąć więcej, jeśli nic złego się nie będzie działo.
Pytanie teraz brzmi, czy to co zrobiłem jest dobrym pomysłem i jaką obudowę dobrać do takiego zestawu? Na wyglądzie mi nie zależy, chcę tylko wszystko zmieścić i w miarę możliwości nie słyszeć więcej wentylatorków niż trzeba (co mnie lekko niepokoi w wybranej karcie, ale z drugiej strony wygląda ona bardzo przyzwoicie na wykresach). A może powinienem zainteresować się inną kartą? Chciałbym, aby posłużyła mi dośc długo i umożliwiła FPSowanie na wysokich detalach, że o wiedźminie 3 nie wspomnę.
Przez ostatnie lata nie interesowałem się sprzętem i zdziwiła mnie nieco płyta główna - taka sama we wszystkich zestawach od 3800 do 6200 - czy coś jest tu nie tak i jest ona słabym punktem, gardłem, które będzie blokować resztę? Wydaje mi się tania w takim zestawie... Oczywiście nie mam nic przeciw temu, wręcz przeciwnie, czy jest naprawdę tak uniwersalna i dobra w swojej cenie, że podoła na każdym zestawie do topowych włącznie?
Nie wiem co jeszcze napisać, na czym mógłbym zaoszczędzić, albo co rozbudować. W budżecie chyba już w tym momencie się nie mieszczę, ale to szczegóły do dopracowania. Jakieś sugestie?