Wieczorem wyłączyłem komputer (płyta Abit VP6 i 2xPIII 1GHZ), rano już się nie uruchomił. Po oględzinach stwierdziłem spalenie obu procesorów. Wszystko inne (karty, ram, dyski, cd, zasilacz) są sprawne. Po wyłączeniu komputera przyciskiem odłączam również napięcie 220v na listwie. Pytam się więc nieśmiało, co spowodowało spalenie od razu dwóch procesorów? Aha, na procesorach brak jakichkolwiek oznak spalenia. Aktualnie włożyłem 1 Celerona 566@700 i wszystko działa już trzeci dzień bez problemów. :mur: