Ja już na szczęście nie mam informy, ale miałem niewątpliwą przyjemność obcować przez ostatni semestr nauki z bardzo obeznanym gościem, który przyszedł na zastępstwo za naszą kobitę w ciąży. Sam pracował na Polibudzie, więc naprawdę wiedział sporo.
Skończyliśmy z nim nędznego Pascala, potem trochę stron i na koniec Linuxa nawet nam instalnął :P ;)
W sumie to nie żałuję zakończenia edukacji w tym kierunku, bo u nas to jest rozpacz a nie informa ;) :D