Dawno temu grałem w całkiem fajną grę. Nie pamiętam tytułu, cały czas wydaję mi się że to coś jak Evloya ,Erloya, ale niczego takiego nie znalazłem, gra była w wersji DEMO.
Jedyne rzeczy które zapamiętałem to:
W menu była chyba jakaś planeta i charakterystyczna muzyka z metalicznym wydźwiękiem.
W grze sterowało się grupą 4 mutantów albo kosmitów , którzy różnili się jedynie nieznacznie wyglądem, można było zmienić ich kolor.
Kamera zza pleców postaci.
Miejsce pierwszej misji: Zeskakuje z jakiś skał do koryta rzeki.
Przeciwnicy: Chyba coś jak kolczaste żółwie, pająki.
Bronie: Żadnej broni się nie „wyciągało” mutant zmieniał elementy swojego ciała w nie. Była taka jak by łapa skorpiona, do walki w ręcz, coś co strzelało kolcami, miotacz ognia z ust, granatnik z ręki. Ponad to możliwość alternatywnego ataku, Przytrzymywaliśmy atak i zamiast serii z kolców, strzał jak z schotguna, zamiast miotacza ognia, ognista kula.
Ponadto była możliwość „łojenia” się podczas gdy w grze był jakiś trudny moment możla było ewoluować, dalsze skoki, lepsza broń i takie tam. Była jeszcze jakaś misja gdzie się łaziło po jaskiniach, rozwalało zasypane przejścia granatnikiem i było tam pełno kokonów które można było palić. Jeszcze coś co pamiętam to to, że gdy chciało się wysadzić jakiś wielki kamień ,żeby gdzieś przejść stawiało się obok siebie jakieś 2 małe kamyczki czy coś, jeden niebieski drugi chyba czerwony. W tedy pojawiały się miedzy nimi błyskawice i wybuchały. Takimi różowymi kamyczkami się leczyliśmy, były to chyba jakieś zwierzątka które skakały. Jeśli coś z tego kojarzycie proszę o pomoc.
//// Panowie i panie, przepraszam :D, Pisząc to i wspominając o ewolucji po 10 latach coś mi zaiskrzyło, gra nazywa się EVOLVA, polecam