Tak, ale pytanie jak długo można na tym zajechać. W najbliższych miesiącach na pewno będą mocno próbować wpłynąć na twórców gier, ale za 1-1,5 roku, jak wyjdą kolejne już w pełni przystosowane do dx12 generacje wg mnie może być większy problem(i sytuacja zacząć się zmieniać). Nvidia może machnąć już ręką na stare grafiki, bo trudno oczekiwać, aby np za 3lata maglowali producentów, aby ci znajdowali idealny kompromis między ustawieniami pod najnowsze układy, a te "dwunastkowo" ułomne. Dopóki obecne karty będą na świeczniku dramatu pewno nie będzie, ale pytanie, kiedy autor planuje ponownie wymienić gpu na nowe. Zieloni wydadzą nowe gpu i raczej nie będą dramatyzować, że kilkuletni 970 ma te kilka klatek mniej od konkurenta. Ot, kup grafikę w 100% wspierającą najnowsze biblioteki i nie zawracaj 4-ech liter.
Oczywiście obecnie trudno popadać w paranoję ze względu na 1 benchmark, plotki, domysły itp - jest na to za wcześnie. Wszystko wyżej to dywagacje, nie wiemy jak w rzeczywistości wypadnie 970 i 390 w przyszłych tytułach. Zresztą Nvidia już szykuje zmiany w sterownikach, w czym pomóc mają jej twórcy pierwszej gry na dx12. Pytanie, co może dać same grzebanie w sterowniku, wg mnie nie za wiele, wiec pewnie skończy się na tym, że to Nvidia będzie "pomagać" przy tworzeniu gry. :)
Mimo wszystko, na dzień dzisiejszy, wydaje się, że to 390 jest opcją, która daje większy spokój, jest lepiej przygotowana na nadejście dx12, choć zapewne swoje mankamenty posiadać będzie także. Generalnie zgadzam się z tym, co napisał Nikaz, obecnie obie karty idą łeb w łeb, patrząc na testy np z PPC to 390 ma najczęściej przewagę(czego wielu nie chce zauważyć wciąż trzymając się wyników z czasów 290tki). Karta ma niezłe parametry, wydaje się mieć więcej atutów po stronie dx12 od konkurenta, no i może uwolnić dodatkową wydajność nie tylko ze względu na możliwość dopracowania sterownika (z czego słynie AMD, bo Nvidia raczej potrafi wycisnąć ostatnie soki już od dnia premiery), ale także zmniejszenie słynnego narzutu na procesor(dx12), co pozwoliłoby zwiększyć wydajność całego układu względem tego samego pc z kartą zielonych.
Generalnie, za pewien czas może stanę przed podobnym wyborem, bo chodzi mi po głowie zakup czegoś na s1551, nie wiem, czy już niedługo, czy poczekam, ale jak sobie tak czasami myślę, to rozsądek (na dzień dzisiejszy) podpowiada 390, choć jak większość wolałoby się bardziej prestiżową Nvidię. Lekkim plusem jest nawet to, że do sterownika dorzucili funkcję, frame rate targeting (czy jakoś tak), dzięki czemu i różnice w poborze mocy (w ogólnym rozrachunku) można zniwelować do minimum.
Wybór należy do kupującego, wiadomo, która kartę by nie wybrał, myślę, że nie będzie co żałować. ;) Jednak jakby rozpisał sobie matymatyczne równanie, za i przeciw, to minimalnie wygrałby u mnie na dziś dzień r9 390, konkretnie od Trix od Sapphire, bo to chyba najlepsza opcja dla tej karty.
Co do pytania o producenta, to osobiście wziąłbym Palita, a z wyżej wymienionych MSI, lub jeśli ktoś chce ominąć tego producenta przez hejt spowodowany "aferą cewkową" :) to Asus, na końcu Gigabyte.