Skocz do zawartości

Niezalogowany

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Niezalogowany's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

1

Reputacja

  1. To akurat normalne, że we wszelakich benchmarkach (szczególnie OCCT) będziesz miał wyraźnie wyższe temperatury niż w grach. Uogólniając można napisać, że drugi wentylator specjalnie temperatur Ci nie poprawi. Patrząc po wszelakich testach itd, to raczej spadną pod obciążeniem o jakieś 5*C i tyle. Za to zrobi się głośniej. Raczej niespecjalnie polecam. Generalnie większy sens jest już odłożyć nawet te 5zł na inny system chłodzenia (jeśli obecny by nie dawał rady), niż dokładać kolejny wentylator. Co do jakości montażu jak i tego jakie temperatury powinien mieć 2500k, to nie będę się wypowiadał, bo specjalnie się w nim nie orientuję. Nie wydaje mi się jednak, abyś miał się czym martwić. Jakoś specjalnie niepokojące nie są. ;)
  2. Dla mnie jest tylko jedna słuszna opcja z takim budżetem : i5+ gpu ~500zł. Osobiście nic innego nie brałbym pod uwagę, bo w dłuższym rozrachunku mało co przebije wydajność takiego zestawu. Przyznam, że szczególnie dokładnie nie studiowałem poprzednich wpisów, ale widziałem, że Nostradamusek próbował zasugerować Ci coś podobnego. Zestaw za 2k, taki jak napisałem wyżej, to naprawdę świetny deal, praktycznie najbardziej opłacalna komputerowa inwestycja. 4rdzeniowa i5, która będzie radzić sobie całkiem dobrze, a jak nadejdą czasy, żę przestanie, to i podkręcone i5tki zaczną cienko śpiewać. Gpu z tego przedziału cenowego do szaleństw się nie nadaje, ale najczęściej potrafi nieźle ogarnąć większość tytułów, tak więc wydajemy 1/3 ceny takiej 970, a wciąż mamy możliwość bawić się w te same tytuły. Te 2k to taka dobra podstawa pod obecne gry, tu warto było wydać każdą złotówkę - nie ma wątpliwości. Jakby dorzucić kolejne 2k to już będą one jedynie zaspokojeniem osobistych potrzeb (mniej lub bardziej opłacalnych) co do wydajności(np ktoś potrzebuje 120fps), szczegółowości grafiki, wyglądu (oploty w zasilaczu, ładna płyta z napisem gaming) itp itd... Dlatego jak dla mnie trzymaj się poniższego schematu: Najtańszy, ale 4-rdzeniowy intel : np i5 4460 Zasilacz : 150-200zł max (z własnego doświadczenia - tanie chieftecki są spoko) Ramy: do 200zł, jak się uda to od razu 8gb ddr3 płyta główna: powiedzmy 300zł, ale jak się uprze, to można i poszukać znacznie taniej Gpu: zostaje np 500-600zł na kartę, czyli można nabyć coś sensownego. Najlepiej z 2gb vram. Tym sposobem mieścimy się w 2k zł i nie musimy ograniczać się do i3. Zestaw nie odstaje specjalnie od tego czego wymagają najnowsze tytuły, a gpu w razie czego zawsze można spróbować sprzedać za powiedzmy rok, dwa, trzy i nabyć inny równie niedrogi układ, który da radę sprostać przynajmniej minimalnym wymaganiom gier przez kolejne kilka lat... Zestaw opisałem ogólnikowo, bo wybór w podanych przedziałach często jest spory(no poza gpu i cpu), a różnice już niekoniecznie. :) Co kto lubi. W razie czego najprościej, abyś zerknął do portalowych zestawów, te za 2500, 3000zł, to coś na czym spokojnie możesz się wzorować. Napędów nie potrzebujesz, gpu bierzesz tańsze i gotowe. SSD zdecydowanie bym olał z takim budżetem. Po co ładować kilkaset zł, skoro da Ci to jedynie szybciej uruchamiający się komputer o kilkanaście sek i sprawniejsze przerzucanie GB z jednego miejsca na dysku w drugi. Ja wiem, że wielu teraz powtarza jak to sobie "nie wyobraża nowego pc, bez ssd", ale co takiej daje ten dysk oprócz tego co napisałem wyżej? Już lepiej przeznaczyć tą kwotę na podzespoły, które rzeczywiście zwiększą wydajność, szczególnie kiedy trzeba szanować każdy grosz. Nawet z większym budżetem rozsądniej za te 250zł kupić wydajniejsze gpu... No chyba, że ktoś rzeczywiście potrzebuje skrajnie szybkiego dysku. Pzdr
  3. Niezalogowany

    Zestaw za 3200zł

    Tak, ale pytanie jak długo można na tym zajechać. W najbliższych miesiącach na pewno będą mocno próbować wpłynąć na twórców gier, ale za 1-1,5 roku, jak wyjdą kolejne już w pełni przystosowane do dx12 generacje wg mnie może być większy problem(i sytuacja zacząć się zmieniać). Nvidia może machnąć już ręką na stare grafiki, bo trudno oczekiwać, aby np za 3lata maglowali producentów, aby ci znajdowali idealny kompromis między ustawieniami pod najnowsze układy, a te "dwunastkowo" ułomne. Dopóki obecne karty będą na świeczniku dramatu pewno nie będzie, ale pytanie, kiedy autor planuje ponownie wymienić gpu na nowe. Zieloni wydadzą nowe gpu i raczej nie będą dramatyzować, że kilkuletni 970 ma te kilka klatek mniej od konkurenta. Ot, kup grafikę w 100% wspierającą najnowsze biblioteki i nie zawracaj 4-ech liter. Oczywiście obecnie trudno popadać w paranoję ze względu na 1 benchmark, plotki, domysły itp - jest na to za wcześnie. Wszystko wyżej to dywagacje, nie wiemy jak w rzeczywistości wypadnie 970 i 390 w przyszłych tytułach. Zresztą Nvidia już szykuje zmiany w sterownikach, w czym pomóc mają jej twórcy pierwszej gry na dx12. Pytanie, co może dać same grzebanie w sterowniku, wg mnie nie za wiele, wiec pewnie skończy się na tym, że to Nvidia będzie "pomagać" przy tworzeniu gry. :) Mimo wszystko, na dzień dzisiejszy, wydaje się, że to 390 jest opcją, która daje większy spokój, jest lepiej przygotowana na nadejście dx12, choć zapewne swoje mankamenty posiadać będzie także. Generalnie zgadzam się z tym, co napisał Nikaz, obecnie obie karty idą łeb w łeb, patrząc na testy np z PPC to 390 ma najczęściej przewagę(czego wielu nie chce zauważyć wciąż trzymając się wyników z czasów 290tki). Karta ma niezłe parametry, wydaje się mieć więcej atutów po stronie dx12 od konkurenta, no i może uwolnić dodatkową wydajność nie tylko ze względu na możliwość dopracowania sterownika (z czego słynie AMD, bo Nvidia raczej potrafi wycisnąć ostatnie soki już od dnia premiery), ale także zmniejszenie słynnego narzutu na procesor(dx12), co pozwoliłoby zwiększyć wydajność całego układu względem tego samego pc z kartą zielonych. Generalnie, za pewien czas może stanę przed podobnym wyborem, bo chodzi mi po głowie zakup czegoś na s1551, nie wiem, czy już niedługo, czy poczekam, ale jak sobie tak czasami myślę, to rozsądek (na dzień dzisiejszy) podpowiada 390, choć jak większość wolałoby się bardziej prestiżową Nvidię. Lekkim plusem jest nawet to, że do sterownika dorzucili funkcję, frame rate targeting (czy jakoś tak), dzięki czemu i różnice w poborze mocy (w ogólnym rozrachunku) można zniwelować do minimum. Wybór należy do kupującego, wiadomo, która kartę by nie wybrał, myślę, że nie będzie co żałować. ;) Jednak jakby rozpisał sobie matymatyczne równanie, za i przeciw, to minimalnie wygrałby u mnie na dziś dzień r9 390, konkretnie od Trix od Sapphire, bo to chyba najlepsza opcja dla tej karty. Co do pytania o producenta, to osobiście wziąłbym Palita, a z wyżej wymienionych MSI, lub jeśli ktoś chce ominąć tego producenta przez hejt spowodowany "aferą cewkową" :) to Asus, na końcu Gigabyte.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...