Po pierwsze - nie czuję się lepszy z tego powodu, że gram w RBR.
Ciekaw jestem natomiast dlaczego panowie "obiektywnie" oceniający błędy w tej grze i twierdzący, że Colin, Porshe, czy cokolwiek innego jest lepsze nie wymieniają żadnych błędów tamtych produkcji? A jest ich tyle, że po prostu rece opadają.
Tjaaa... a próbowaliście przesiąść się z powrotem na NFS: Porshe po RBR? Czy to tylko pokryte patyną czasu miłe wspomnienia? Ja zostawiłem na twardzielu Colina 4, po to żeby kumpel który zasadniczo ma w pogardzie samochodówki mogł sobie popartzeć na oba tytuły. Po 3 minutach jazdy w Colinie usłyszałem ze złoscią rzucone: - ...wyłącz tego ślimaka. Nie bardzo był świadom co to za gra mimo, że wcześniej na moje pytanie o jakich słyszał tytułach na pierwszym miejscu wymienił Colina właśnie (Chłopak był w WC jak odpalałem grę :-)
Cóż... myślę, że niektórzy z tego Forum a gustują w RBR pamiętają Rally Trophy? Dla mnie to jedyna gra której godnym następcą jest RBR.
O gustach się nie dyskutuje ponoć. Cóż to prawda - jeden lubi Beethovena inny jak mu śmierdzą stopy.
A wymieniając samochodówki które darzę estymą wymienię w kolejności od moim zdaniem najsłabszej ale w które grałem i jestem z nich ZADOWOLONY: Colin 2 (długo, długo nic), NFS: PU (świetna), Rally Trophy (dla niej kupiłem kierownicę ale grałem na kierownicy we wszystkie produkcje) i wreszcie RBR - gra która powoduje, że jazda nareszcie jest EMOCJONUJĄCA!
I to tyle... acha. Ciekaw jestem także który z Panów malkontentów ma kierownicę z Force Feedbackiem :-)