slasher

Pierwszy raz na poważnie przestraszyłem sie grajac w HL2 normalnie srogi motyw - gram w nocy ok 3-4 ... wchodze do rury a tam woda zanurkowałem i przepłynałem dalej , wypłynałem patrze a tam koniec tunelu a tam skrzynka z ammo no to poszedłem ja rozwalić a tu nagle odgłos cos jak zombii i ten koleś z headcrabem na głowie wyszedł z pod wody... Normalnie tak sie zdygałem ze chwile się trzasłem ze strachu do piuki sobie nie uświadomiłem ze to tylko gra... No i jeszcze z jednym się zgodze ... woda w Hl2 rzadzi Klimat RTC:Wolfenstein wogóle gra luxx a muzyczka jeszcze lepsza no i te wszystkie genetyczne zabawy niemców... pamietam że jak pierwszy raz grałem to też się ich lekko bałem... później pierwsze gta w 3D (gta3) pamietam te emocje pierwszego uruchomienia i zachwycanie sie grafika. Nawet Gta:vc i sa mimo innowacyjnosci nie towarzyszyły takie emocje.... Nfs:U też był dla mnie swego rodzaju rewolucyjny... aż ciagło do grania (dla mnie U2 mimo duzo wiekszej interaktywnosci i mnogosci opcji az tak mnie nie ciagnął) Sof 2 realizm... duzy realizm.. i taki cieżki klimat... CS : Condition Zero : za fajne rozwiązania HM&M3 - długoo długo w to grałem i się nie nudziło... D2 - Fajne było ale za pierwszym razem... później to już tylko bicie lvl i zbieranie itemów, ale generalnie gra fajna Fallout Tactics - Fajny klimacik F2 również ale za długo nie pograłem bo wtedy jeszcze angielskiego za bardzo nie umiałem.... Seria C&C - Pierwsza jako taka strategia która przypadła mi do gustu... Warcraft 3 - Innowacyjność w porównaniu do W2 Max Payne też miał fajny klimat,a komiksowe przerywniki rządzą (w MP2 brakowało czegos wg mnie) Również pierwsze spodkanie z Q3 było ogromnym zaskoczeniem... Pamietam również jak sie śmiałem z wyglądu Orb'a :-P Natomiast grom sieciowym zawsze towazysza emocje niewazne czy to w Cs CS:s ET czy jakas strategie gra a własciwie przeciwnik zawsze moze cie zaskoczyć.. Klasyka : "the last vikings" niej jestem pewny tytułu taka stara platformówka nawywana "wikingi" oraz prechistoryk i Hand of Fate na dobre zapisały sie w mojej pamięci. Jak równiez sokoban ( taki ludzik ustawiajacy klocki ) bądź co bądź moja pierwsza gra na Pc(pierwsza jaka miałem u siebie... czasy zabaw w dosie i brak dysku twardego - gry na dyskietkach ) Pierwszą grą na cos bardziej zaawansowanego od nieśmiertelnego pegazusa był Mortal Kombat na Amige, aż miło wspominać ... A co do waznych emocji zwiazanych z komputerami to po kolei Pierwszy komp(486 DX), Winda 95(notabene rewolucja w porównaniu do dosa) (pamietam zabawe paintem na czarnobiałem monitorze oraz później juz po kupnie pierwszego kolorowego ogladanie efektów tych zabaw.... To było niezapomniane przerzycie ), Po tem juz zmiana kompa i dalej z górki.... i to by było na tyle... Pozdrawiam...

to jakie polecacie odtwarzacze z nizszej połki cenowej(do ok. 250 zł.) ??

no a jak ma się sprawa z tanizną np. PHILIPS KEY 015 na allegro osiągaja dobre ceny ale jak z jakoscią co o tym sądzicie... ? Albo np. coś takiego ładnie wygląda ale jak z jakoscią?

A testował ktoś moze mp3'ki philips'a ?? np coś takiego ?? Cena niby okazyjna a jak z działaniem?

Porównujac ceny mpio FY400 256mb doszedłem do wniosku że nie zawsze na allegro ceny sa kożystniejsze: Allegro - 400,- Komputronik - 330,- Wiec oczywiste ze kożystniej na komputroniku .... chyba że nie doczytałem i na allegro daja coś wiecej

tak więc XP ma zabezpieczenia bardziej zaawansowane looknij w Ten link. Ja sobie jakos z pomocą tych poradników poradziłem

D-link 604 za bardzo ci sam nic nie da (sam bez modemu do neo z wyjsciem Rj45 Ethernet) bo z tego co wywnioskowałem z opisu to jest sam router, bez modemu Adsl który do dzielenia neo+ jest niezbędny

tak więc są dwie mozliwosci 1. Zakładasz sobie darmowy alias (skrócony adres) np. na prv albo tk 2. Wykupujesz sobie domene np na nazwa.pl. Osobiscie nie wiem jak jest z cenami domen bo w tym nie siedze.....

Mój kumpel/sąsiad odwalił podobną maniane ale on ekipe od nich z Tepsy wezwał xDD I troche chyba zabulił,ale nie wiem dokładnie ile ...

no właśnie nie.. Mam Norton Antivirus 2005 z włączoną ochroną przed robakami internetowymi...

no więc gdy odpale nową wersje emulka 0.46c bodajże to nav cały czas zasypuje mnie pytaniami czy zezwolić mu na dostęp mimo tego ze ma ustawione ze emule ma zawsze mieś dostęp do netu próbowałem takze wpisac go (emule) na liste ignorowana w nav i nie pomaga... Wspomne jeszcze ze o starsze wersje emulka się nie burzy.. co to moze być ??

Ja juz jakos kilka dni moge 'cieszyc się' 256kbps... A co do zamentu to potwierdzam... Jak powiedziałem ojcu aby aneks na te 256 podpisał, wybrał sie do telepunktu a tam się cos nie mogło się im załadować i aneks nie podpisany... Zachodze do domu patrze a tu sciąganie 30kilo... nie wiedziałem co jest dopuki nie sprawdziłem na routerze ze połaczenie jest szybsze... Miło sie zaskoczyłem... Szkoda ze limit został.. no cóż nie mozna mieć wszystkiego...

wiem jak działają takie programy... Bawiłem się swojego czasu pcanywhere. Chodzi mi o to aby móc swobodnie operować urządzeniem a przy sporej ilosci plików staje się raczej trudne.... Pilot ... no ok... ale co jak musze znaleść konkretny plik przy sporej ilości innych w wielu katalogach.... Gdzieś trzeba wyświetlić zawartość katalogu i ewentualne tagi zawarte w utworze... A bezsensem jest dla mnie kupowanie kompa do mp3 którym musze sterować za pośrednictwae innego :/ Budowanie typowego playera mp3 odpada raczej ze wzgledu na koszty i małą funkcjonalność, gdyż mógł bym urzyć tego kompa jako małego serwera plików w między czasie... Pozostaje monitor...

kombinowałem nad tym ale.... chce aby każdy komputer miał niezależne sterowanie na domowym zawsze(prawie) ktos siedzi....

yhmmm... Nie ten dział....

i jaszcze jedno pytanko... Jak zrealizowac wyswietlanie obrazu? dla mnie pojawienie się jakiegokolwiek standardowego monitora więcej w pokoju to ostateczność... Jakieś pomysły na tanie wyswietlanie obrazu?

podbijam temat.... Nie uzyskałem odpowiedzi...

A gdyby sprawić sobie komputerek zakupić z jakims tańszym soundblasterem.... Takie rozwiązanie by mi pasowało bo bym mógł go wykożystać jeszcze do kilku innych rzeczy bo na ogółe mam domowy zajęty... :/ jaki sprzęt potrzebny jest do sprawnego dekodowania mp3 + startu systemu....?? Takie rozwiązanie wyszło by taniej od discmana raczej....

co do stawiania routera na linuxie to ci nie pomoge bo nie zanm się na tym za bardzo... Za to powiem ci że na moim routerze sprzętowym(planet ADE 4000) jak i pewnie na innych nie czuć rozłączeń na lini...

jak dla mnie wybór audigy przy takiej kwocie jest lekko nie rozsądny.. bo po co ci dobra karta skoro głosniczki bedą lipne?

A sciąganie na obydwu z netu leci bez problemowo? Jak z transferem z innego komputera w lanie? Może masz firewall źle ustawiony... mi wogóle udostepnianie plików blokował...

Komputer ma ta przewage ze oprócz routera możesz postawić server jakiś i słyszałem że pod linuxem jeśli się troche znać to idzie to sprawnie zorganizować.... Ja jednak na twoim miejscu jak ci servery nie sa potrzebne albo swoboda konfiguracji obstawał bym za routerem sprzętowym( cichszy ,mniejszy ,mniej prądu ssie) Co do wielkich pingów to na sprzętowym routerze nie powinno być jeśli tylko umiejętnie podzielić (na win XP dzielenie działało w miare sprawnie na innych systemach nie próbowałem)

Ja tam jadę na Planecie ADE-4000 może troche stary ale mi stracza i chwale go sobie(choć nie mam porównania) nie wiesza się ani nic... Szkoda tylko że w moim 3 z 4 protów poległo po burzy i musi działać ze switchem bez autonegocjacji(bo tylko taki miałem pod ręką)

Nie wiem jak jest w praktyce bo się tak głęboko w temat nie zagłębiałem ,ale na moim zdaniem zintegrowana lekko obciąża procka. Wiadomo że dxwiękówki na PCI mają własny wydajniejszy procesor tylko do obsługi dźwięku. Ja przynajmnie tak to widze.... Jak jest w praktyce to nie wiem - Nie miałem jeszcze dźwiękówki (jakiejś konkretniejszej na PCI) miałem za to na ISA ale w czasach kiedy pomażyć mozna było o zintegrowanych więc porównania nie mam...

Ale czy na discmanie podlaczonym pod wzmacniacz nie będzie jakiś szumów?Bo w sumie co stacjonarne to stacjonarne....