Witam. Niedawno pytałem o opinie na temat mojego nowego komputera. Tak więc dziś po południu ów komputer został do mnie dostarczony. Niby wszystko ok, karton nie był żaden sposób uszkodzony, wiec przyjąłem paczkę. Problem pojawił się po zdjęciu bocznego panelu z obudowy, ponieważ klatka na dyski wyglądała tak:
Do tego magnetyczny filtr na bocznym panelu latał luzem po obudowie i był lekko pomięty.
Oczywiście próbowałem jakoś zamontować te dyski z powrotem, lecz okazało się, że sanki są po prostu za małe i wypadają z szyny.
Jak myślicie, przyjmą mi to do reklamacji?
Zapomniałem dodać, że wszystkie podzespoły jak i montaż zamawiałem na morele.net...