Siema.
Ostatnio troche wypadłem z obiegu, ale włączając nowsze produkcje zaczynam odczuwać, że moj komp to juz nie to. Chciałbym ogarnać zestaw, który na luzie pozwoli mi pograć w nadchodzące produkcje, głównie w StarWars Battlefront.
Moj komp na ten moment wygląda następująco :
-I5 4670 z jakimś sporym collerem, nie pamiętam nazwy
-8 gb ram
-płyta MSI B85 G43
-GF GTX 6600TI
-Chieftec 550W
- SSD 64gb + 1,5 TB HDD
- buda Thermaltake Armour Jr
Do wydania mam 3000-3500zł, więc oczywiście chciałbym skorzystać z zestawów proponowanych na PurePC. AMD-Intel - nie ma znaczenia. Do tej pory zawsze jechałem na Intel + GF, nie widzę problemu, żeby to zmienić.
Generalnie z tym kompem mam też taki problem, że przy jakiejś mocniejszej młucce lub wymagającej scenie, gre potrafi mi wywalić do pulpitu bez słowa. Trochę pomaga obniżenie taktowania grafiki, ale nie do końca. Czy to może być kwestia niedoborów prądu ?
Więc...czy lepiej toto upgradeować, czy lepiej złożyć nowy komputer ? Dyski tak czy siak sobie zostawie, wiec w zamian możemy trochę dołożyć do innych gratów. Co do obudowy, też wolałbym zostawic, jednak wiem, że jest dość krótka i niektóre grafiki sie nie mieszą. Swoją drogą, ile mogę teraz dostać za moj zestaw bez dysków ?
Pozdrawiam i licze na pomoc ogarnietych ;)