-
Postów
4994 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Treść opublikowana przez DziubekR1
-
Akurat tamten tekst, kilku moich znajomych bardzo rozbawil ;) Poprostu bardzo celna riposta ze strony tamtego pana. A na placz to tez mi sie czasem zbiera, ale obawiam sie, ze nie o tych samych ludziach wtedy myslimy. No i tu sie z Toba musze zgodzic :) Porownanie wrecz idealne. Niektorzy niestety robia nieswiadomie czarny PR takimi tekstami.
-
Usmiechnij sie czasem :) Juz raz napisalem, ze sprawy nie znam i dlatego jej nie skomentuje. Jednoczesnie poprosze skoro o to pytasz, o jakis zarys, a najlepiej dokladny opis. Cos czuje, ze to jeden ze zbukow zostawionych przez LSD i ktos z tamtej ekipy wzial gruba kase za "gre na czas". Czemu przez 8 lat LSD sie sprawa nie zajelo, a wszyscy maja pretensje do PiSu, ze w 2 lata nie dokonczyl tego ? Podobna akcja byla z Huta Katowice (jesli sie nie myle), gdzie jakis Indyjski inwestor, posmarowal komus z LSD, a tu sie ekipa zmienila, PiS wycofal sie z pomyslu sprzedazy i Indyjski inwestor bardzo sie wkur... :) Do dzisiaj pamietam jego mine w TV i wielkie grozby jak to sie bedzie sadzil. Jakos sie jednak nie zechcial sadzic... Moje zdanie jest takie, ze skoro uznali, ze nie sprzedadza, to wyszlo im ze bardziej sie oplaca zaplacic odszkodowanie, niz sprzedac akcje. Pretensje za niekorzystna umowe, to mozesz miec do Emila Wąsacza z AWSu. EDIT: @ Post nizej Wejdz sobie na WP, Onet i inne tego typu serwisy. Artykuly tam przedstawione, na pewno połechtają kazdego inteligenta z chlopa robotnika ;)
-
Obawiam sie, ze masz racje... A najgorsze jest to, ze juz mi sie nawet scierac nie chce, zeby tu pisac, namawiac itd. Zeszlo ze mnie, jak tu sie ledwo decyzja pojawila, a tu juz jak to ida glosowac nie "za", a "przeciw". Jak grochem o sciane poprostu :mad: Jak masz glosowac "przeciw", to idz i wrzuc pusta kartke, to tez jest glos, bo jak wielu ludzi tak zrobi, to da to pewnym osobom do myslenia. Z glosowania "przeciw" nic dla kraju (czyli dla nas) dobrego nie wyniknie. A ja narazie zbieram podpisy dla Jara, odziwo idze naprawde niezle i nawet paru przeciwnikow sie grzecznie wpisalo ;) EDIT: Drugi prezydent Kaczynski malo prawdopodobny - widze, ze juz po staremu. Wiele czasu nie trzeba bylo... Polska, zdaniem Jonesa, cieszy się też niezwykłą stabilnością polityczną od czasu, gdy Donald Tusk zastąpił w roku 2007 Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku premiera. "Stabilność ta przejawiła się, gdy Komorowski jako marszałek sejmu spokojnie przejął obowiązki prezydenta" - pisze Reuters, zwracając uwagę na to, że "Komorowski i rząd Tuska przeprowadzili naród przez tydzień żałoby ze spokojną godnością". Az musze lukier z monitora zdrapywac... EDIT 2: Dopiero teraz przeczytalem komentarze do tych artykulow i musze Wam powiedziec, ze serce rosnie :) Praktycznie wszystkie oceny tych "ścierw", to minusy, a w komentarzach leci totalny pojazd po WP i jej artykulach. Na onecie jest to samo :D Genialny komentarz przeczytalem na Onecie (odziwo ;) ): Komentarz: obywatel: Jestem prawym Polakiem i zagłosuję na Komorowskiego. On zapewni spokój, dobre stosunki z sąsiadami i w miarę jednolite społeczeństwo. Odpowiedz: staryczosnek: W stosunkach zapewnianych przez Bronka i Tuska, Polska będzie stroną wypiętą niestety. :lol: :lol: :lol:
-
Router do neostrady wifi z ethernet, serwerem wydruku i dyskiem twardym sieciowym
DziubekR1 odpowiedział(a) na tanx temat w Sprzęt Sieciowy, Wi-Fi
Rozumiem, ze masz tam wyjscie WAN, a nie masz takiego telefonicznego pod Neo ? Jesli tak, to potrzebujesz jakis najtanszy router, ktory bedzie robil za tzw. Bridge. Kupujesz jakiegos Pentagrama za 50zl, do ktorego wpinasz Neostrade, a nastepnie zwyklym kablem sieciowym laczysz jakis port sieciowy z tego Pentaka, do WAN w Asusie. I tyle. Oczywiscie konfiguracja Neo musi byc zrobiona w Pentagramie ;) -
To chyba idealny moment na przypomnienie (bo wklejalem go niedawno w innym temacie, ale w spojlerze) genialnego komentarza, ktory znalazlem na WP (az nie moglem uwierzyc, ze przeszedl tam przez moderacje): Czym kierują się wyborcy, stawiając na PO? Dotkamy tu psychiki tych osób, które uwierzyły w platformowe bzdury, powielane przy wsparciu licznych ludzi mediów, o rzekomych zbrodniczych rządach PiS. Gdyby wyborcy oszukani w 2007 roku dzisiaj spojrzeli prawdzie w oczy, gdyby uświadomili sobie, że swoje głosy zaoferowali politycznym i medialnym hochsztaplerom, to jak by się poczuli? Poczuliby się jak osoby "intelektualnie niepełnosprawne", które dały się nabrać cwaniakom. Ale przecież zdrowy psychicznie człowiek, w którego głowie działają mechanizmy obronne, nie chce sam siebie definiować jako frajera, jako naiwniaka, który dał się komuś zmanipulować. Młody człowiek, który - idąc na wybory pierwszy raz w życiu - zagłosował na PO, jak na swoją pierwszą polityczną miłość, nie chce przyznać się przed samym sobą do tego, że jego naiwność, jego szczere intencje zostały wykorzystane przez cwaniaków od propagandy. Co zatem robi, by ocalić wizerunek samego siebie jako kogoś na poziomie, jako osoby dobrej, etycznej (głosowałem/am na PO, by bronić demokracji przed zagrożeniami) i jednocześnie inteligentnej (poprawnie odczytuję mechanizmy polityki)? Co robi, by uniknąć tej sytuacji rażącego dysonansu poznawczego? Co robi, gdy coraz częściej i coraz bardziej czuje, że Platforma nie spełnia oczekiwań wyborców? Czy może odwraca się od PO? NIE!!! Uczynienie tego byłoby zbyt kosztowne dla psychiki takiej osoby, oznaczałoby przyjęcie do wiadomości nie tylko innej oceny świata polskiej polityki, ale także - a to już o wiele trudniejsze - przyjęcie negatywnego obrazu własnej osoby. Na szczęście jednak istnieje sposób ocalenia dobrej samooceny, sposób rozwiązania tego dysonansu poznawczego. Sposób logicznie poprawny, choć empirycznie naciągany. Ten sposób to przyjęcie jeszcze czarniejszego od dotychczasowego wizerunku Prawa i Sprawiedliwości. Trzeba jeszcze bardziej wyostrzyć swoje wyobrażenie PiS jako partii szkodliwej dla kraju. Trzeba przekonać samego siebie, że bracia Kaczyńscy są jeszcze straszniejsi, niż się to wydawało w 2007 roku, że w porównaniu z nimi największe nawet "obsuwy" Platformy, najbardziej chamskie zachowania Janusza Palikota to mniejsze zło. O wiele mniejsze niż Polska rządzona przez Kaczyńskich. Czy odnieśliśmy sukces? W pewnym sensie jest cudownie! Działa przecież ten cudowny mechanizm PSYCHOLOGICZNY!!! Niech Polacy się bogacą - tylko ostrzegam, przed kliknieciem linka przeczytaj ulotke, badz skonsultuj sie z lekarzem lub farmaceuta, poniewaz tyle cudow w jednym miejscu, moze doprowadzic do ostrej psychozy. Zrobią - Podatek liniowy z ulgą rodzinną może być wprowadzony w 2010 r. Bo choć akceptuje go PSL, przeciwna jest opozycja i prezydent. Teraz nie będzie innych obniżek podatków, poza uchwalonym przez PiS obniżeniem PIT do 32 i 18 proc. Zostanie podatek Belki Przy tej okazji pozwole sobie przypomniec cos, apropo podatku Belki. Szlo to mniej wiecej tak: "Podatek Belki, to pierwsza sprawa jaka zlikwidujemy, poniewaz wplywy do budzetu z jego tytulu i tak sa minimalne". Jak widac zabadzo im sie nie spieszy... Nooo, i jeszcze wazna informacja. To, ze cos weszlo w zycie w 2008 (a wlasciwie od stycznia 2009 jak juz mamy byc dokladni), to nie znaczy ze w tym roku zostalo uchwalone :lol: http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=article&id=285887 Od początku 2009 roku płacimy PIT według dwóch stawek: 18 i 32 proc., które zostały uchwalone dwa lata temu.
-
Bo reformy podatkow, to nie jest cos, co wchodzi "za miesiac". Wprowadzenie dwoch stawek podatku dochodowego (18% i 32%) to jest projekt tylko i wylacznie PiSu.
-
Jak dzisiaj pamietam debate w programie Lisa, po jednej stronie siedzi Ziobro i ktos tam z PiSu. Po drugiej siedzi profesor prawa, jako przedstawiciel "betonu" i ktos tam jeszcze (nawiasem mowiac, ten profesor uczyl Ziobre gdy ten byl na studiach). No i jesli ten profesor prawa, na te wszystkie wywody Ziobry, podaje argument cytuje: "Wprowadzenie konkurencji na rynku adwokackim, pogorszy jakosc swiadczonych uslug" i masy to kupiły, to jak tu przeprawadzic taka reforme szybko i sprawnie ? W koncu teraz mamy najlepszych i cenionych na calym swiecie adwokatow, na ktorych nawet pierwszy lepszy Kowalski, moze sobie spokojnie pozwolic. Wiec kto by chcial to zmieniac ? To chyba jedyny kraj na swiecie, gdzie wprowadzenie konkurencji obniza jakosc swiadczonych uslug. I chyba jedyny kraj, gdzie goscia ktory tak mowi, bierze sie za autorytet, a z goscia, ktory chce z tym walczyc robi sie wariata. Stara komunistyczna szkoła, jak nie mamy haka, to sprobujemy zrobic z goscia publicznie wariata. Zawsze skuteczne. To byl faktycznie najbardziej palacy problem tego kraju :) Ale czytales przed tym, czy po tym jak Bolek wypozyczyl sobie swoja teczke do domu i oddal pozniej o polowe ciensza ? EDIT: @ Down To jest wlasnie najlepsze, ze socjalistyczny PiS zrobil wiecej liberalnych reform przez 2 lata (i ma ich jeszcze pelno w programie), niz PO zrobi przez cala swoja kadencje. A nawet lepiej, to PO chcialo sie dobrac do internetu. I kto tu tworzy panstwo policyjne ? :huh:
-
No juz bez przesady. Nie jest tutaj tak zle. Ludzi ceniacych konkretne i zyciowe argumenty, przeciez w tym kraju nie brakuje - - podal konkretnie i zyciowo, ze chce poruszyc problem ziemniakow, jablek i kurczakow ? Podal. Ludzie docenili brawami i wygwizdaniem przeciwnika ? Docenili i wygwizdali. Poparcie na drugi dzien wzroslo ? Wzroslo. Tak wiec nie jest tak zle z tym rozumem naszych rodakow.
-
'Zmęczona' delegacja od Komorowskiego? 'Byliśmy tam prywatnie' - Wybiorcza po ostatnich wpadkach, chyba probuje pozowac na obiektywna, co by odbudowac nadszarpniety wizerunek. Mam do Ciebie pytanko i licze na uczciwosc z Twojej strony. Za co tak bardzo szanujesz "profesora" Bartoszewskiego ? I tu mala prosba, nie pytaj nikogo w domu, nie zagladaj do google, nie patrz do ksiazki "z historii". Licze na uczciwosc i konkretna odpowiedz.
-
Zawetowane / Ustawy / Aktywność / Prezydent RP Lech Kaczyński - same najbardziej palące problemy naszego kraju. Z tych 18tu w linku, przeszlo i tak tylko 6. Ale ktore to juz niestety nie pamietam, a info znalezc nie moge. Szkoda, ze Tusk nie pofatygowal sie aby podac. @ maxymili Zrobilem edita w pkt. 3) A co do Jara, to on jest poprostu nieco innym pokoleniem niz my. Ty sie chcesz "zjarać" i miec dziewczyne, a on poprostu mial nieco inne podejscie do zycia i komus zyjacemu dzisiaj ciezko to bedzie zrozumiec. Cale zycie poswiecil na "walke", solidarnosc, polityke. Jego sprawa. W takim zyl okresie i tak je sobie ulozyl. Daje sobie reke (a nawet cos wiecej ;) ) uciac, ze nie jest "gejem skrytkiem" :lol: Jesli chodzi o przekrecanie, to sie tak nie gniewaj, sam na Jara czesto mowie Kaczor :) (moze nie na tym forum, ale w rozmowach juz czesto)
-
Dlaczego polskie spoleczenstwo jest tak przewidywalne ? :) Przeciez onet.pl to przeciwienstwo slowa "wiarygodne" :lol: Rozumiem, ze zdajesz sobie sprawe z tego co Tusek postanowil przemilczec ? Oczywiscie "glownym hamulcowym" (slowa Tuska) i sprawca wszelkiego zla, byl Lech Kaczynski, ktory to vetowal absolutnie wszystkie ustawy jakie to Tusk i jego koledzy w pocie czola, zarywajac noce, wielkim trudem napisali. Lech Kaczynski podczas swojej kadencji, na ponad 800 zgloszonych ustaw, zavetowal 18 (slownie osiemnascie), na dodatek albo 12 ustaw zostalo "skasowanych" przez Trybunal, albo te 12 vet zostalo odrzuconych, bo juz nie pamietam dokladnie. W kazdym badz razie sam Kaczynski realny wplyw mial na 6 ustaw z ponad 800. Dla przykladu Kwasniewski przez 5 lat (wiem, ze byl 10, ale chodzi o przyklad) zavetowal 24 ustawy. Ciekawe jaka teraz wymowke sobie Tusk znajdzie... Oczywiscie jak wygra Jaro, to pewnie pociagnie temat "glownego hamulcowego", bo komu by sie chcialo sprawdzic ile tych ustaw zablokowal prezydent... Ciekaw jestem tylko jakie kity zacznie wciskac jesli jednak wygra Komor. 1) Dewiantem ? Pewnie jego dysk twardy w komputerze az pęka od terabajtow najostrzejszych pornoli :lol: Jesli w ogole ten komputer ma ;) Ten czlowiek poprostu poswiecil swoje zycie polityce i tyle w temacie. On nie ma czas na dewiacje, bo to polityka jest jego zyciem, jego zona itd. Co do zony Komora, to jesli w przeszlosci nie usmiechnales sie ani razu z kretynskich artykulow na temat Kaczynskiej, to ok, masz czyste sumienie. Jesli jednak Kaczynska poznales dopiero po jej smierci (jak wielu ludzi w tym kraju), to nie wywalaj mi tu tekstow o tym jak to wyglad nie jest wazny... 2) O tych aferach na skale miedzynarodowa napisal jakis czas temu genialny post uzytkownik "Sysak", mam nadzieje, ze sie nie pogniewa jak go tu wkleje, ale poprostu chyba najlepiej oddaje to co mysli ktos, kto sie odcial od tej papki wciskanej ludziom kazdego wieczora: Co do Kaczyńskiego to jako emigrant mam swoje przemyślenia. Jak mieszkałem w PL nie lubiłem go. Siadałem prawie co wieczór z rodziną i najpierw lecą fakty, potem wiadomości. Wiadomo, że kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą i jak tak co wieczór słuchasz jak wypacykowane ciecie z tv robią z prezydenta gbura, radykała, nieudacznika i nie wiadomo kogo jeszcze, a młode, świeże, pomysłowe PO ma nas niby wybawić od niego, to po jakimś czasie przyjmujesz to za fakt. Stąd te "afery" o buty, reklamówki, borubary i międzynarodowe (pożal się Boże) skandale, o stołek czy samolot które "kompromitują nas na arenie międzynarodowej" (czyt. o których nikt poza Polską nawet nie usłyszał). Tylko temu zapanowała powszechna niechęć do niego. Dopiero jak wyjechałem w 2007 i zostałem odcięty od całej medialnej paplaniny i zacząłem go widzieć nie przez pryzmat jego imidżu kreowanego w tv (na pewno dla czyjejś korzyści) tylko jego polityki, a w międzyczasie donek pokazał, że potrafi gadać, ale robić już nie ma komu, polubiłem Kaczyńskiego, a to co telewizja pokazywała jako wady (staromodność, upartość, duma, niepokorność) uznałem jako zalety. Nie zagłosowałbym na niego, bo nie popieram polityki pisu, ale podoba mi się, że był człowiekiem z własnymi przekonaniami i zasadami. 3) Ok, zgadzam sie w pelni. Kaczynski nie raz ma problemy z dyplomacja, tylko problem w tym, ze jak juz potrafi powiedziec spokojnie i merytorycznie to do jego przeciwnikow i tak to nie dociera (i kto tu jest betonem). Jak dzisiaj pamietam debate Jarosław Kaczynski vs Donald Tusk. Przeciez tam Jarosław poprostu zmiazdzył Donalda opanowaniem i konkretnymi wypowiedziami. Ale co bylo najwazniejsze w calej debacie ? Teksty Donalda o tym jak to marchewki i ogorki podrozały, podnoszac poparcie PO o kilka % :lol: Ciesze sie, ze za PO sytuacja na rynku marchewek i ogorkow juz sie ustabilizowala :lol: Biedny Jarosław poprostu gleboko wierzy w to, ze polskie spoleczenstwo jest na tyle dojrzale, ze potrafi wybrac kandydata za jego poglady i plany, a nie garnitur i zagrania psychologiczne. Gdyby zrobil tak jak kiedys Kwasniewski, tak jak pozniej Tusk, czyli zatrudnil sobie speca od wizerunku publicznego, to by mu podskoczylo o te 15% z palcem w pupie. A spoleczenstwo w koncu by dostalo to co lubi, czyli goscia w ladnym garniturze, goscia ktory uslyszal, ze na ludzka psychike dobrze dziala jak po debacie to on wstanie pierwszy i poda reke, bo tak robia zwyciezcy (zagranie Kwasniewskiego vs Wałęsa), ktory jak zrobi wilcze spojrzenie, to ludzie odniosa wrazenie, ze jest grozny i konkretny itp. itd. Masz tu tez kilka przykladow genialnych umiejetnosci negocjacyjnych i dyplomatycznych w wykonaniu partii rzadzacej (z tylko ostatniego okresu): a) Renegocjacja kontraktu gazowego (a jak PiS chcial zbudowac gazoport, to sie Polakom nie podobalo...). b) Sprawa gazu łupkowego, napewno o tym slyszales, bo linka mi juz sie szukac nie chce Sprawy Eureko nie znam, musze doczytac to sie wypowiem. 4) Na temat marihuany zdania nie mam. EDIT: Edytowalem pkt.3
-
Przepraszam, oczywiscie ze tak, juz poprawiam :oops: Z rozpedu napisalem i nie przeczytalem pozniej.
-
Nie mogla, bo jej stan na to nie pozwalal, nie powiedzial, bo lekarze tak zalecili. Nie wiem czy wiesz, ale Jarosław polecial do Smoleńska tylko "na chwile", po czym wrocil do matki i musial siedziec przy niej jak gdyby nigdy nic, bo lekarze zabronili mu mowic o tej tragedii... To nie bylo jego "widzimisie". Dlatego ciagle nie wiem jak z kandydatura Jarosława. Nie dosc, ze pochowal brata i bratowa, niedosc, ze kolegow z PiSu, to na dodatek szykuje sie powoli pewnie na kolejny pogrzeb. Duzo sily bedzie musial znalezc w sobie, zeby wystartowac.
-
Rozumiem, ze Twoja reakcja na osmieszajace zdjecia Kaczynskiego, byla rownie szybka i gwaltowna ? Zreszta nic w tym poscie zlego nie widze, byly smichy hihy z Kaczynskiej, to bylo wszystko cacy, teraz juz sie zaczyna z kota, to jest cacy, a jak tylko ktos napisal dla rownowagi, to juz glosy oburzenia... Albo nie smiejemy sie w ogole z zadnej strony, albo nie oburzamy sie gdy ktos cos wkleja dla rownowagi.
-
Zasilacze Fortron / FSP - Temat zbiorczy
DziubekR1 odpowiedział(a) na ki3x3k temat w Zasilacze, Obudowy, UPS
Kawał kloca. Musialbys sie naprawde postarac, zeby to sie spocilo. -
Ten film to jest dno pokryte metrową warstwą mułu. Naprawde takiego scierwa to ja dawno nie widzialem. 1/10 A mowilem, ze idziemy do kina na Avatara 3D, to uslyszalem, ze zostajemy i ogladamy The Box. Ja pier...
-
Jadwiga Staniszkis: Ludziom należy się więcej niż Komorowski - Wywiady - Opinie w RMF24 No i dlugo czekac nie musialem... ehhhh... a taki przepelniony nadzieja bylem. Jednak to prawda, ze nadzieja matka glupich :) Czyli kolejna afera na skale miedzynarodowa (czyt. O ktorej nikt poza Polska nawet nie uslyszy). Juz sie nie boj o tego kota, jak Jaro bedzie skuteczny, to Baracka i kazdego innego bedzie g... obchodzic, czy ma kota, psa, swinke morska, czy innego mrówkojada. Zreszta gdzie jest napisane, ze pierwsza dama nie moze byc kot ? A moze to jest kotka ? Mnie tam sie jego kot bardzo podoba. A poza tym, to nawet nie wiadomo, czy w ogole bedzie startowal, od tego moglem zaczac ;)
-
Doskonala wypowiedz, w pelni sie zgadzam z tym co napisales. Pamietam piekna scene z serialu "Ranczo", ktory to genialnie ukazuje Polskie realia i Polska polityke. Do wyborow wystartowala tam jakas amerykanka i ten burmistrz co go gra Cezary Żak. W sztabie wyborczym Żaka byl jakis mlody chlopak i stary wyga (gral go Artur Barciś). Mlody chlopak, naiwnie podszedl do sprawy, bo chcial w kampanii pokazac w spotach zalety obecnego burmistrza (Żaka), jego sukcesy itp. Jednak "stary wyga" (Barciś) szybko sprowadzil go na ziemie, mowiac ze w Polsce wybory wygrywa sie nie przez pokazanie zalet wlasnej partii, ale przez zrownanie z ziemia i zgnojenie partii przeciwnej. No i niestety, ale taka prawda co wygrane wybory przez PO tylko udowodnily. Partia ktora nie miala praktycznie zadnego programu, ktora poszla do wyborow pod haslem "Musimy przejac wladze, aby PiS jej nie mial" wygrala wybory i to okrutnie. PiS przedstawiono jako partie oszolomow (czesto sami sie prosili), ale nie oszukujmy sie, ze i "pewne" media im w tym pomogly uwypuklajac to co nie trzeba, a umniejszajac to co trzeba... A wracajac do wyborow, to wydaje mi sie, ze Jarosław z "taktycznego" punktu widzenia to nie jest dobry kandydat. Moj glos by mial napewno, tzw. zelaznego elektoratu PiSu, napewno tez - czyli ok. 26-30%. I uwazam, ze bylby dobrym kandydatem, ktory kontynuowalby polityke brata, z ktora sie zgadzalem (czyli pojednanie, a nie "zapomnienie" i udawanie ze nic sie nie stalo). Jednak po pierwsze on oprocz tych gora 30%, mialby duzy problem z przyciagnieciem nowych wyborcow. Poza tym, to tak jak pisales, minie troche czasu, to by sie zaczelo, ze zostalismy skompromitowani na arenie miedzynarodowej, bo mamy pierwsza dame kota, ze widzialem juz na pogrzebie te przepelnione nienawiscia oczy, ze juz tam planowal aby bezwstydnie i bezdusznie wykorzystac smierc brata itp. itd. Juz sami zreszta dobrze wiecie jaka fantazje maja "polskie" media... A to wszystko by sprawilo, ze nawet jak by teraz wygral wybory prezydenckie, to za 1,5 roku PiS nie mialby szans w parlamentarnych, bo juz by przez ten czas zadbano, aby z Jarosława zrobic wariata i udowodnic ludziom, ze lepiej zeby sami nie mysleli, tylko sluchali "nas"... Sam do kosciola nie chodze, ale niektorych ksiezy uwazam za bardzo madrych. Genialne kazanie mial ksiadz na pogrzebie Putry, zapadlo mi w pamiec jedno zdanie, szlo mniej wiecej tak: "Nie mysl sam, my pomyslimy za Ciebie i nie boj sie, bo chleba Ci nie zabraknie" (mowil na temat podejscia mediow w PL). Jak widac trafil w samo sedno, bo po Polskim spoleczenstwie widze, ze wlasnie tak wiekszosc ludzi podchodzi do zycia. Łykaja co im pewne "autorytety" podrzuca, bo z mysleniem to u nich kiepsko. A ze chleba im nie brakuje, to wydaje mi im sie ze jest ok. Stado baranow jednym slowem... PS. Zeby nikt sie nie poczul urazony, to wyjasnie to co juz zreszta wyjasnialem kilka razy, bo raczej kazdy wie, ze popieram PiS. Jeszcze raz to musze podkreslic, nie mam nic do popierajacych PO, czy SLD, czy kogokolwiek, ale musi to byc poparcie na zdrowych zasadach. Jesli ktos glosuje na PO, i jedynym argumentem jest "Byle nie PiS" i nie oburzaja go slowa Tuska, ktory mowi: "PO istnieje po to, aby PiS nie wrocil do wladzy", to moim zdaniem ktos taki osiaga szczyty kretynizmu i okazuje jak bardzo jest jeszcze niedojrzaly. Jesli przejrzales program, zastanowiles sie i mimo wszystko PiS Cie nie interesuje, to szacunek dla Ciebie, ze miales ochote sie jednak zainteresowac, a nie pokrzykiwac to co Ci podsylaja pewne "autorytety". Jesli jednak Twoje zdanie jest wyrobione tylko przez pewne "autorytety", to przejrzyj program, poczytaj, zainteresuj sie i dopiero wtedy podejmij decyzje. Z podejscia "Glosuje na PO dla dobra Polski, bo PiS jest zagrozeniem demokracji" to gwarantuje, ze nic dobrego dla nas wszystkich nie wyjdzie... Jesli uwazasz, ze obnizenie podatku dochodowego, ze obnizenie skladki rentowej, ze plan budowy gazoportu, aby zdywersyfikowac dostawy gazu, ze chec otwarcia zawodow adwokackich, aby adwokatem mogl zostac ktos, to jest mardy, a nie ma wujka prokuratora, to sa kiepskie pomysly, to ok. Podejmiesz wtedy swiadoma decyzje (bo bedziesz wiedzial, ze to byly wymysly PiSu) i nic do niej nie mam. Ale jesli jednak zastanowisz sie i uznasz, ze to byly dobre pomysly, pozniej sprawdzisz program i zobaczysz ile jeszcze pomyslow ta partia proponuje, nastepnie przypomnisz sobie "sukcesy" PO, przez 2,5 roku to moze jednak zmienisz nieco zdanie ? Juz nie mowie, ze masz glosowac na PiS, ale moze jednak zmienisz nieco zdanie o tej parti. Przepraszam, ze w temacie o wyborach prezydenckich pisze o PO, czy PiSie, ale nie oszukujmy sie. To sa kandydaci tych parti i podejrzewam, ze wiekszosc ludzi nawet sie nie zainteresuje programem, tylko pojdzie na wybory i postawi na PO, albo PiS, a nie czlowieka. Stad te moje wywody. (piszac "Ty", "Ciebie" mam na mysli kazdego kto to czyta).
-
Katastrofa samolotu z Prezydentem na pokładzie!
DziubekR1 odpowiedział(a) na zzizzy temat w Ośla łączka
Minusy to podejrzewam, ze dostajesz za cos innego. Nie przypominam sobie w tym temacie zadnego Twojego posta, ktory bylby jakims przemysleniem, czy ciekawym zdaniem na temat czy pogrzebu, czy samego prezydenta, czy czegokolwiek o czym mowilo sie caly zeszly tydzien. Wszystko to jakies pier... o niczym, wysmiewanie i nie wiem jak to jeszcze nazwac. Pozujesz tu na jakiegos cwaniaka i inteligenta, a jak dla mnie to wychodzi zupelnie na odwrot i te minusy raczej to udowadniaja... EOT -
Katastrofa samolotu z Prezydentem na pokładzie!
DziubekR1 odpowiedział(a) na zzizzy temat w Ośla łączka
Narazie nie ma ostatecznej wersji, ale podobno po zahaczeniu skrzydlem, walnal o ziemie jakos tak, ze kadlub wyladowal do gory nogami (czyli najgorzej jak sie da). Napewno nie ladowal "na brzuchu", bo wtedy by byla szansa, ze ktos przezyje. -
Katastrofa samolotu z Prezydentem na pokładzie!
DziubekR1 odpowiedział(a) na zzizzy temat w Ośla łączka
Ja doskonale wiem kto za to zaplaci. Chodzi mi jedynie o to, ze jednak mogliby sobie darowac przynajmniej przez jakis czas takie artykuly. Czy jak by sie to pojawilo za powiedzmy 2tyg, czy nawet miesiac, to uroczystosci okazaly by sie drozsze ? Ich ceny sie juz nie zmieni, a robienie tego typu podliczen kiedy od tak waznego pogrzebu nie minely 24h, to dla mnie jakies nieporozumienie. No chyba, ze zrobili to celowo, co by przeciwnicy Kaczynskiego i tego pogrzebu na Wawelu mieli uzywanie... Jedna jaskółka wiosny nie czyni ;) -
Katastrofa samolotu z Prezydentem na pokładzie!
DziubekR1 odpowiedział(a) na zzizzy temat w Ośla łączka
Pamietacie jak pisalem, ze nie moge sie doczekac kiedy zacznie sie pokrzykiwanie "Kto zaplaci za pogrzeb !" ? No to dlugo czekac nie musialem... - Kto zapłaci za pogrzeb Prezydenta? - Wiadomości - WP.PL A juz najbardziej sie nie moge doczekac specjanego wydania Wybiorczej, gdzie bedzie 10 stronicowy artykul na ten temat... -
Katastrofa samolotu z Prezydentem na pokładzie!
DziubekR1 odpowiedział(a) na zzizzy temat w Ośla łączka
Ja powiem tak :) Sa pewne osoby, ktore w pelni rozumiem ze nie mogly przyleciec. Barack, Angela (byla w USA), gosc z Koreii Poludniowej. Rozumiem to, bo to drugi koniec swiata praktycznie. Rozumiem tez Szwecje, przeciez nie bedzie plynac statkiem. Rozumiem Walie, czy Anglie, sa na wyspie, samolotem srednio sie dalo, a statkiem, to juz napisalem ze tez plynac nie beda. Ale Berlusconiego, czy Sarcozego nie zrozumiem i mam na nich wkur... Wiem, ze mnie nawet nie znaja, a nawet jak by znali, to mieliby to w glebokim powazaniu, ale uwazam, ze Francja i Wlochy nie leza az tak daleko, zeby nie moc tu dotrzec. Jakos Saakaszwili z Rzymu potrafil tu dotrzec, a Berlusconi mial taka sama droge. Sa poprostu pewne sytuacje, gdzie wygode powinno sie postawic na drugim planie i ruszyc dupe albo autem po autostradzie, albo pociagiem, czy helikopterem. No a ta sytuacja chyba byla jak nabardziej odpowiednia do takiego gestu. Co do Baracka, to tak jak pisales, nie wiadomo o ktorej to w ogole bylo godzinie. Nie twierdze tez, ze mial cale 3h kleczec i sie modlic, ale jesli gral w okolicy godzin pogrzebu, to niech go pies jeb... Poprostu sa pewne w zyciu sytuacje, ze mozna sie troche poswiecic, a smierc prezydenta kraju, ktory raczej nie jest czyms w stylu jakies malej wyspy na Pacyfiku, ktorej nikt nie zna, chyba do takiej sytuacji sie zalicza. Takie moje zdanie. EDIT: A na zamach to raczej wielkich szans nie bylo. Przeciez przestrzen powietrzna nad Europa jest zamknieta ;) -
Katastrofa samolotu z Prezydentem na pokładzie!
DziubekR1 odpowiedział(a) na zzizzy temat w Ośla łączka
Rozumiem Cie. Jak bylem w Warszawie, to przez pol dnia praktycznie nie powiedzialem do nikogo slowa, bo tez uwazam ze powinno sie okazywac w calkowitek ciszy i zadumie. Ale poprostu tlumacze tych ludzi, bo o kim jak o kim, ale o Solidarnosciowcach (a wielu ich tam bylo) "bydło" mowic sie nie powinno. Przynajmniej ja tak uwazam. EDIT: @ Post ponizej Mam podobne odczucie. Ja akurat nie bylem przeciwny, ale bylo mi wszystko jedno ktore miejsce wybiora. Jednak jak zobaczylem caly pogrzeb, to wygladal on dokladnie tak jak powinien wygladac. I miejsce i forma i tresc, uwazam, ze wszystko to bylo dograne idealnie i okazalo najwyzszy szacunek tej parze. -
Katastrofa samolotu z Prezydentem na pokładzie!
DziubekR1 odpowiedział(a) na zzizzy temat w Ośla łączka
Nie rozumiem, czemu tych ludzi nazywacie "bydlem". Wydaje mi sie, ze slowo "bydlo" powinno byc zarezerwowane dla nieco innych osob (sam go czesto uzywam). Tam ludzie przeciez sie nie cieszyli, rozumiem, ze "Dziekujemy, dziekujemy" to moze nie do konca udane bylo, ale chocby nie wiem co sie dzialo, to oni tam przyszli oddac mu najwyzszy szacunek. To byli ludzie, ktorzy Lecha Kaczynskiego traktowali z ogromnym szacunkiem i te brawa mialy go jakos okazac. To nie byly brawa za smierc, tylko za to co dokonal w swoim zyciu. Wydaje mi sie, ze ludzie poprostu nie traktowali tego jako "normalny pogrzeb", ale jako "okazanie jednosci" i okazanie szacunku za to, ze Kaczynski poswiecil swoje zyciu dla kraju (w sensie cale lata zycia, a nie ze zginal w tragedii). Ja osobiscie uwazam, ze my do dzisiaj jestesmy "zniewoleni". Kolejnego przykladu daleko nie trzeba szukac, podany wyzej gaz lupkowy, pozniej tajemnicze znikniecie arta jak sie o nim glosno zrobilo. A takich akcji podejrzanych wyszlo "przy okazji" tej tragedii duzo wiecej, bo jesli ludzie maja calkowicie zaklamany obraz swojego prezydenta, a wszystko dzieki "wolnym" mediom, to jak tu nie mowic o pewnej formie "zniewolenia" ? Aha, Wałesa nam nie dal niepodleglosci, nie zapominaj, ze Lech Kaczynski przez 2 lata byl szefem Solidarnosci, tez wspoltworzyl postulaty Gdanskie, Wałęsa sam tego nie zrobil. Juz nie chce dzisiaj wklejac ciekawego artykulu o "niewinnym" Wałęsie, jutro to zrobie.