Witam serdecznie,
Z góry przepraszam za zbyt ogólny temat, ale nie wiedziałem co napisać...
Mam pewien problem. Złożyłem komputer składający się z następujących podzespołów:
Płyta Główna: MSI Mortar b250m
Procesor: I5-7400
Pamięć ram: Crosair Vengeance 2400mhz 8gb
dysk ssd: Adata SU800
Zasilacz: Antec VP-PC 500W
No i właśnie karta graficzna Asus GTX 1050ti STRIX 4gb
Po wielu problemach, przede wszystkim z migracją systemu na ssd, udało się i komputer działa, ale bez karty graficznej. Przy podłączeniu karty najpierw dioda "zasilania", bo chyba za to odpowiada, świeci się na czerwono, po czym po podpięciu kabla PCIE zapala się na biało co jak dla mnie sugeruje "ok". Po uruchomieniu komputera logo ROG na karcie zapala się na biało po czym przechodzi w wolno pulsujący kolor czerwony. Wentylatory z karty uruchamiają się na kilka sekund. Na monitorze pozostaje czarny ekran i nie pojawia się nawet możliwość wejścia do BIOSa.
Próbowałem najpierw zainstalować sterowniki, ale nie da się ze względu na to że komputer nie wykrywa urządzenia. BIOS jest auktualniony do najnowszej wersji z lutego tego roku.
Przeszukałem różne fora, zarówno polskie jak i zagraniczne, i niestety problem w dalszym ciągu nie został rozwiązany.