szczemp

Spoko, tylko temat jest o płycie głównej.

O kasę się nie martwię. Zaczynam od procesora i płyty głównej. A zasilacz kupię taki jaki mi będzie potrzebny, a nie taki na jaki mnie będzie stać. Jak będę miał sztywny budżet i zacznę od zasilacza, to mi braknie kasy na procesor. I wtedy obudzę się nie tylko w nocniku ale w szambie.

Niech to będą chryzantemy złociste w półlitrówce po czystej. Nie na fortepianie, a pececie. Zasilacz będę wybierał na końcu, taki jaki mi będzie potrzebny, żeby to wszystko uciągnął i jeszcze miał trochę zapasu.

Rozglądam się za nowym komputerem. Padło na procesor z treadripperów, na razie 1900x. Chcę pod niego jakąś przyzwoitą płytę główną. Ale mam swoje wymagania. Mają być dwa porty m2 i po podłączeniu do nich dwóch dysków pcie wszystko inne ma działać i nie być blokowane. W płytach pod skylake x blokują się gniazda sata. Oczywiście trzecie gniazdo m2 będzie plusem, ale nie jest konieczne. Chcę podpiąć dwie karty graficzne (mam już jedną 1070 i drugą dokupić za jakiś czas, albo aktualną sprzedam i 1080 ti, za kilka miesięcy drugą) i połączyć je w sli i obie mają działać bez zwalniania. Trzecia karta raczej nie będzie podłączana. Dwie mi wystarczą na kilka lat, a potem to pewnie na rynku będzie coś nowego, to się znowu zastanowię nad jakąś zmianą sprzętu. Płyta ma być przyszłościowa. Tak jak pisałem chcę za jakiś czas wstawić drugą grafikę. No i pewnie też zmienić procesor, jak temu będzie brakować mocy do moich zadań. Nie wiem jak będą kształtować się ceny, ale na pewno biorę pod uwagę najmocniejszego treadrippera pierwszej generacji (1950x). A jeszcze później drugą generację, w końcu mają takie same podstawki. I wiadomo, im taniej tym lepiej:)) Ale mogę wydać ok 1500. Uprzedzam pytania 'Do czego ten komputer' i odpowiadam, że będzie służył jako podstawka pod kwiatki.