magnetic

Oczywiście, że SS Focusy. Chociaż pod uwagę biorę i przychylam się najbardziej ku XFX TS Single Rail bo ponoć to samo wnętrze co SS. Różnica w modularności, trybie półpasywnym i krótszej gwarancji, ale na tym, że SS jest modularny i posiada tryb półpasywny (jeśli wiąże się on tylko z cichszą pracą? - to nie ma to dla mnie znaczenia) to mi nie zależy. Jedynie ta gwarancja kusi. To przy 9700k bez oc i 2070 bez oc 1 ssd 1 hdd 2 wen w budzie i reszta komponentów 650w zużyje pomijając ekstremum z 40%? Trochę mało chyba nie mieści w dobrym pułapie sprawności?

9700k i rtx 2080 lub 2070. Czemu zapotrzebowaniem? Nie warto brać 750W na przyszłość?

Oba półpasywne 40 zł różnicy. Na ciszy akurat mi nie zależy ale chodzi mi o wydajność czy nie będzie mniejsza jeśli będzie pracował na np. 40 %? Ponoć najlepiej jest jak zasilacz pracuje na 50 - 80 %.

Warto brać zasilacz 750W? Jeśli według wyliczeń wystarczyłby 650W - który to pozostawi w zapasie ok 40%? Bo jeśli 750W będzie pracował w mniej niż 50% np w 40% to chyba jego wydajność spada zgadza się?

Czy XFX TS Single Rail 650W Gold Plus jest dobrym, zapewniającym bardzo długą żywotność dla reszty komponentów i całkowicie bezpiecznym dla pozostałych podzespołów zasilaczem? Ponoć mówiąc kolokwialnie bebechy ma chyba obecnie od najlepszej firmy produkującej zasilacze na rynku - SeaSonic. Jaka jest różnica w jakości między np. takim SeaSonic Focus Plus 650W, a właśnie tym zasilaczem? Jeśli chodzi o kwestie nie związane z jakością to wiem, że XFX ma 5 lat gwarancji, SS 10, XFX nie jest modularny, a SS owszem. Kondensatory mają japońskie ale czy te same? Jeżeli ktoś się na tym zna proszę o pomoc.