Widzisz, częściowo też zaczełem już podejrzewać VRM ale:
Gry obciążające głównie kartę chodzą normalnie. Gry gdzie jest narzut maxymalny na CPU mają spadki . Karta chodzi na ustawieniach fabrycznych i nic w niej nie grzebałem. Jedyne co mnie zastanawia to właśnie to, że spadek fps jest tak szybki, że nawet nie mogę tego nazwać poprawnie freezem. Po prostu gra klatkuje ale, wszystko działa normalnie, myszka nie przycina tylko nie jest płynnie, komputer zachowuje responsywność i programy działają normalnie, nie wiem jak to inaczej nazwać bo nie ma tu typowej zwiechy, że coś działa w tle i zżera zasoby.
Druga sprawa to jeżeli temperatury na procku albo VRM by trotlowały to nie sądze by w przeciągu 2 sekund spadały do temperatur akceptowalnych i później przez następne 1-2 h problem się nie powtarzał co jakiś sensowny interwał czasu. To jest kompletny random i nie mogę znaleźć, żadnego powtarzającego się schematu.
Co do Oc procka to sprawa się komplikuje przez ten random element. Bench po OC przechodzi normalnie i nieważne jakbyś stres testował procka ( intel burn test) to wszystko jest OK. Dopiero gra w tytuły w których miałem ten objaw pozwala na test ale to powoduje, że możesz to wyłapać po 5 min albo po 2 h.
To z kolei znowu może sugerować, że problemem jest GPU albo może Ram. Bez sprzętu na podmianę nie zweryfikuje togo niestety samymi benchami aby mieć 100% pewność.