To ja mialem cos podobnego z P4. Znajoma podrzucila mi abym troche z nim pogrzebal. Instalnol nowe winzgrozy, stery itd. A wiec ustawilem kompa przywrucilem defaultowe ustawienia i pojechalem do roboty. Wracam biore sie za instalke. A tu komp w biosie mi zwisa. Reset. Zaczyna sie instalacja Wind, zwis. No mowie w morde co jest. Zagladam do srodka a tam goly proc!!!! Nie ma wentyla. Lece do starej gdzie on jest a ona na to ze lezal na ziemi to go wrzucila do reszty zlomu (radiatorow, coolerkow, wentyli). Okazalo sie ze byl pekniety koszyk i nie trzymal wentyla. Wiec cala sprawa z niestabilnoscia kompa szybko sie wyjasnila. Ale musialem miec mine jak zobaczylem golego proca we wlaczonym kompie.