Uzywanie takich srodkow jest w kazdej armii powszechne. Myslicie ze dlaczego snajperzy potrafia wytrzymac kilka dni na jednej pozycji czekajac na cel i nie usnac. Jest to wszedzie stoswane w polsce tez. I najprawdopodobniej dalej benda uzywane. A ci dwaj piloci to tylko kolzy ofiarne. W zatoce bylo to samo.