bruce - te rury, to chodzi Ci o takie, takie z gazem. Jeżeli tak to IMO najlepsze miejsce na tego typu zabawy :P U mnie też parenaście metrów od domu są rurki i też tam chodzimy. Najfajniej jak sie z nich można zrąbać :P
Dopiero wstałem od wczoraj. Elegancka impreza. Kolege do basenu razem z fotelem wrzuciliśmy :P Dzisiaj dzień odpoczynku, może na lodowisko pójde, a jutro :twisted: next party :D Mamy już na stanie 65 browarów, 4 malibu i jakieś 2 spiryty :P Kocham moje życie :lol: