jojoro

Naprawdę uważasz, że 400 superjasnych niebieskich świeciłoby zbyt jasno? Takie diody świecą chyba nieco słabiej niż 'laser LEDy'? Komputer stoi na wysokości mojej twarzy z prawej strony w odległości ok. 30cm ode mnie. Czy jesteś w stanie porównać jasność tych diód z jasnością jakiejś żarówki? Tak 'na oko' będzie to świecić jak żarówka - 25W, czy jaśniej?

Jakie ilości sugerujesz łączyć w szereg? Zakładając podpięcie do 12V? Przy łączeniu szeregowym mozna chyba zrezygnować z opornika (prąd będzie sie rozkładał na wszystkie diody)? Wybacz niekompetencję, ale nie znam się na elektronice.

Więc jaki sposób połączenia sugerujesz? Szeregowo? Wtedy chyba każda kolejna dioda świeciłaby mniej? Może narysujesz mi minischemacik na kilka diód?

phranzee: Nie doczytałem cie do końca :P Ja myślałem akurat o diodach niebieskich (jasnych). Ale może twój pomysł z tanimi czerwonymi byłby lepszy - te jasne mołyby tak dawać po oczach, że samoloty wpadałyby mi oknem do pokoju sądząc że to lotnisko :D Dlaczego równolegle nie dałoby rady? Na próbę podpiąłem 5 LED równolegle do USB i chodziło (fakt jedna zółta mi się upaliła, bo nie dałem opornika (5V) ;)

a) Fakt, to największy ból. Przyjmując cenę 1-1.50 za hurtową ilość diodek juz wychodzi 500PLN. Masa kasy :( B) Obok obudowy? ;) Wiem, pewnie by sie zmieściły, ale jednak się trzeba liczyć z tym ze byłoby to z 10m kabla jak nie więcej. A ile roboty z lutowncą - nie wiem czy przez 2 tygodnie bym się wyrobił. Do tego trzeba uważać na biegunowość diody. Chyba że się kupi podstawki pod diody - łatwiejsza praca, ale dodatkowe koszty. e) To było dość proste - zauważyłem że otworki są nacinane partiami - 3x5 + 4x5+ 5x5 +... +10x5+11x15. :)

W budzie chiefteca w ściance bocznej jest 465 otworków (takich wentylacyjnych). W te otworki idealnie pasują małe diody (takie jak od klawiatury/cdrom). Jestem ciekaw jak wyglądał by mój sprzęt gdybym podłączył tam właśnie 465 diód połączonych równolegle. :D 465 superjasnych niebieskich diodek :P Ciekawe tylko gdzie zmieściłbym te wszystkie kable i czy zasilacz udźwignął by takie obciążenie prądowe.

Wentylatorki są prawie niesłyszalne pod warunkiem, że będą zamocowane na kołeczkach gumowych i bez grilli. W przeciwnym wypadku mogą wpadać w drgania i hałasować. Jeśli pozostawisz grile to będzie słychać szum powietrza uderzającego o kratkę grila.

WRX --> Pamiętam o silentpcreview :) Trochę sobie poczytałem i chcę jeszcze :) O http://www.quietpc.com też pamiętam :D Jakieś inne propozycje? Jeśli chodzi o wymianę dysku na inny to... chyba nic cichszego z obecnie produkowanych dysków niż BV nie dostanę. A właśnie Barracudę posiadam. Jest to cichy dysk, ale całkowicie słyszalny - szczególnie w nocy w zupełnej ciszy.

Dzięki, ale WC mnie totalnie nie interesuje :)

Poszukuję stron o wyciszaniu komputera w języku polskim lub angielskim. Szczególnie zależy mi na jak największej liczbie artykułów o wyciszaniu dysków (ze zdjęciami :)). Wiem, wiem... google się kłania... ale stron o tej tematyce jest sporo - w tym 90% to sklepy (nie interesuje mnie zakup pudełka na dysk za 419PLN/100USD) :D. Może macie jakieś wasze ulubione strony o tej tematyce? Chyba, że mi pomożecie na forum. Mam BV 80GB i jest ona w tej chwili jedynym słyszalnym elementem komputera (po odłączeniu dysku nie jestem w stanie stwierdzić czy komputer pracuje). Najbardziej doskwiera mi swist talerzy (drgania są w znacznym stopniu wytłumione przez heatpipe-cooler Zalmana). Myślałem o matach wygłuszających, ale nie jestem przekonany do tego pomysłu - w tej chwili mam karimatę i ona w pewnym zakresie pomaga. A zakup porządnej maty na bigTower za 366PLN... to już chyba wołałbym dozbierać te 50zł i kupić to pudełko na dysk z 419zł... Boże te ceny to przegięcie! W sumie to wygłuszam już teraz sprzęt praktycznie dla zabawy, bo z odległości 3 metrów go nie słyszę (w takiej odległości stoi łóżko ;)) dlatego najbardziej ciekawią mnie tanie, oryginalne, pomysłowe rozwiązania przedstawione przez różnorakich zapaleńców na WWW.

Nie wiem czy są przymocowane do góry :) Chyba nie :) Chodzi o to, że widać kątownik przyłożony do górnej blachy, ale nie ma tam ani jednego nitu. Więc pewnie nie - ale może być np przyklejony/przyspawany (wątpię). 5. Od góry do szyny bocznej - 26,5cm. Natomiast od góry do półki (półka to nie jest ta szyna którą zaznaczyłeś na żółto!) - 30,5cm. Jest to odległość mierzona do zawiniętego 'kołnierza' półki. Jeśli chodzi ci o odległość do samego 'dna' półki to musisz dołożyć 0,5cm. PS. Ciesz się, że mam szybkośrubki, bo niechciałoby mi sie tego ustrojstwa odkręcać i mierzyć ;P

1. Jak wytniesz półkę to nie powinno się nic stać, ale lepiej to przemyśl - ten patent jest genialny. Można tam wcisnąć masę kabli zasilajace, hdd, wentyle) i efekt będzie taki, że mamy przepiękny widok na płytę główną (jeśli założysz okienko), ogromny przewiew, bezproblemowe wyciąganie pamięci/innych elementów. 2. Nie zmierzę bo nie mam teraz tych koszyczków (dysk lezy w zatoce 5,25'' w coolerze Zalmana) 3. Odległość wynosi 32-33 cm (dokładnie nie zmierzę bo na spodzie mam 'karimatę wygłuszającą' ;) 4. Blachy te są przymocowane do przodu obudowy, do półki, do górnego zagięcia ścianki i do bocznych belek wzmacniających. Nie ruszysz tego nawet ciągnikiem :)

U mnie siadły 2xBarracuda IV w przeciagu miesiaca. Aż facet ze sklepu na mnie dziwnie patrzył. Wkurzyłem sie i kupiłem Barracude V. Mam ją już ponad rok - działa bez zarzutu. Wadliwe egzemplarze sie zdarzają wszędzie - trzeba mieć tylko odpowiednio wyhodowanego pecha, żeby trafić na bubla :P

Właśnie sobie przypomniałem, że kiedys szukałem potencjometru 5W i pan z elektronicznego zapytał czy potrzebuję tego do jakiejś pralki. Jak powiedziałem, że do wentylatorka w komputerze to popukał się w głowę i pokazał mi taki potencjometr. Ważył chyba z kilogram i był wielkości szklanki :D Ale teraz już wiem, że takie 'mocne' potencjometry sensownych rozmiarów też istnieją. Do wentylatorka NoiseBlockera 92mm dostałem 'goły' potencjometr 100 Ohm (tak jest napisane na potencjometrze, mogę zmierzyc multimetrem), ale reguluje on napięcie jedynie w zakresie 6-12V. Pewnie więc nie jest to 5W, a może 2W. Mogę tu podać parametry wiatraczka, to sobie jakiś elektronik wyliczy z nudów :)

W skrócie - musisz znać dokładne parametry tego regulatora (dokładna nazwa to rezystor nastawny). Musisz wiedzieć czy: 1. Jest liniowy, czy logarytmiczny (logarytmiczny generalnie tylko do sterowania głośnością ;)) 2. Jaką posiada rezystancję i czy będzie pasował do twego wentylatorka (różne wiatraczki pobieraja różną ilość prądu!). Dlatego musisz sobie wyliczyć w jakim zakresie chcesz dokonywać regulacji. 3. Musisz wiedzieć ile W ciepła potrafi to cudo rozproszyc. Przeciętnie to tak ze 4-5W powinno wystarczyć. Takie standardowe potencjometry rozpraszają 0.25-1W. Więc jak skręcisz wiatrak maksymalnie to potencjometr ci spłonie a mieszkanie będziesz wietrzył przez tydzień. 4. Jak już robisz wszystko sam, a na niczym sie nie znasz to lepiej dokup do tego regulator napięcia LM317T + radiatorek. Montaz jest prosty (w internecie znajdziesz od groma schematów). Generalnie mogę gadać bzdury, bo bawiłem się tym z pół roku temu, a nie jestem elektronikiem i mogłem zapomnieć parę rzeczy :)

Obudowe będziesz musiał ciąć obowiązkowo! Szum powietrza przechodzącego przez kratkę jest bardzo wyraźnie słyszalny. Oczywiście im bardziej spowolniony wiatrak tym szum jest mniej słyszalny. Co więcej - słychać nawet szum powietrza przepływajacego przez druciane grille - można to prosto sprawdzić - przygładając taki grill do trzymanego w ręku wiatraka. Jednak sądzę że grile to będzie twój najmniejszy problem - proponuję zacząć oszczędzać jeszcze na gumowe kołeczki mocujące. Bez nich nawet PAPST za 65zł będzie głośny (drgania obudowy).

Testus - ja o ile dobrze pamiętam to kupowałem w Siriusie. Dostawe miałem w ciągu 2 dni. Jeśli chodzi o zliczanie obrotów - tak te papsty mają już ten ficzer.

Ja za Chiefteca BigTower zapłaciłem 550PLN + przesyłka. Anteci dopiero wchodziły na rynek (w Polsce) i BigTowery kosztowały AFAIK po 750-800PLN. Dla mnie nawet te 550 to już był poważny szok cenowy jak za blaszane pudełko. ;P

Fakt, czytałem artykuł 'po łebkach' i aktualnie też nie mam na to czasu, ale mam pewne wątpliwości: 1. Najważniejsze - w chieftecu są z tyłu miejsca na 2x80mm więc patent 12cm wentylem odpada 2. Gość ma na procku potwora thermalright na intelu P4 2.4. Nie orientuje się ile W ciepła wydziela ten procek ale wydaje mi się że mój AXP Palomino ciut więcej ;) 3. Nie wiem ile dB wydziela taki gigantyczny wiatrak 12cm puszczony nawet na 6V. I nie chcę wiedzieć ;) 4. Widzę że w tej budzie gostek nie wycinał grilli ani nie odseparowywał wiatraków od obudowy - życzę powodzenia. Nie mam tu zamiaru licytować się czyj patent na wyciszenie jest lepszy. Najważniejsze aby rozwiązanie podobało się samemu użytkownikowi. Ja cieszę się z tego co mam - słyszę jedynie cichy pomruch mojej Barracudy V:) (nie odczuwam żadnej różincy w hałasie gdy zatrzymam pracę wentylatorków) Jeśli chodzi o koszty to nie zapominaj, że na zachodzie sprzęt jest tańszy niz w Polsce ;)

WRX --> Wszystko zależy od tego jaki stopień wyciszenia chcesz osiągnąć. U mnie w tej chwili, nocą, (największy mam taki ból że komputer stoi w pokoju w którym śpię) - słyszę wyłącznie pracę dysku! Wyłącznie! Z odległości 3,5m - czyli z mojego łóżka nie słyszę pracy komputera w ogóle. Do tego gdy w przyszłości założę sobie jakieś maty wytłumiajace zamiast karimaty, którą mam obecnie to mogę mieć taką sytuację, że nie będę w ogóle wiedział czy komputer jest włączony. Ale nie jestem pewien czy chcę to osiągnąć, bo już teraz przechodzą mnie dreszcze gdy nie słyszę startującego wiatraczka na procesorze ;P Jeśli chodzi o temperatury, to aktualnie przy temperaturze pokojowej 19*C: W spoczynku (po nocy pracy jedynie programu P2P): Procesor AthlonXP 1.7+ Palomino - 38*C System: 33*C Przy pisaniu tego tekstu i słuchaniu Mp3: Procesor: 41*C System 33*C Wygrzewanie 20 minut 3dmark2003 Procesor 56*C System 39*C Dysk: W spoczynku - 40*C Kopiowanie (ok 10minut) - 45*C Szczerze mówiąc teraz wyciszyc komputer to nie jest jakies ogromne wyzwanie. Pogadamy sobie dopiero latem przy temperaturach na zewnątrz w granicach 35*C :D

Papsty do obudowy i zasilacza warto kupić. Należy bezwzględnie pamiętać jednak o konieczności rezygnacji z wszelkich grilli, filtrów itp. oraz mocowaniu ich na gumowych kołeczkach lub żelowym stelażu. W przeciwnym wypadku wentylator wpada w drgania i hałasuje lub daje znać o sobie szum powietrza. Radzę od wypróbowania 1 papsta na zasiłce. Went. kupowałem w sklepie internetowym. Mieli tam do wyboru went. z molexem, 3pin do płyty gł lub z gołymi kabelkami. Zdaje sie że w sirius.pl. BTW ja te papsty na max obrotach słyszę - na 3/4 są OK.

Mam nadzieję, że starczy ci miejsca powyżej zasilacza na radiator - ja mam BigTowera więc mogę tam wsadzić nawet grabie ogrodowe ;P Wentylator Zalmana zdjęty z procesora założyłem na otwór powyżej zasilacza tak aby wydmuchiwał powietrze. Przed samym wentylatorem jest w/w radiator. To takie małe zabezpieczenie na wypadek upalnego lata (35st C w pokoju ;)). Wtedy mogę puscic ten wentyl na 5V - bedzie trochę głośniej ale chłodniej :) Na razie tak sobie stoi niepodłączony. A może do tego czasu dozbieram na następnego NoiseBlockera i panel do sterowania wentylatorami :)

Niestety wszelkie sposoby wyciszania PC są kosztowne i raczej średnio skuteczne (jeśli mówimy o chłodzeniu tradycyjnym). Nie ma mowy o całkowicie bezgłosnym PC - chyba że kupisz tą nową obudowę Zalmana za (AFAIR) 1000$ ;) Ja mam u siebie taki patent: ZASILACZ: Zamontowany PAPST 8412N/2GL. Wewnątrz zasilacza uciałem kabelki i założyłem molexa. Do tego molex na wentylator i mogę go wyjmować czyscić w dowolnym momencie :) Chciałem dodatkowo założyć separujace gumowe kołeczki, ale niestety w zasiłce jest na to za mało miejsca (boję się ukruszyć płytki z elektroniką). Wyjąłem też grill - jeśli nie obawiasz się że przypadkowo włożysz palec to szum powietrza będzie mniejszy. Zasilacz niestety trochę bardziej się grzał, ale na górze jego obudowy przykleiłem najgorszego sortu klejem termoprzewodzącym (za 1PLN ;)) radiator od coolera Spire (wywaliłem go gdy montowałem Zalmana na procku). Efekt - wyciszenie dość znaczne (lekko doskwiera brak kołeczków gumowych), zasilacz jest zupełnie zimny. BOK: Boczny wentylatorek zmieniłem na PAPSTa i zamocowałem na gumowych kołeczkach. Chodzi tak na 3/4 obrotów (fanMate). Jak dla mnie jest prawie bezgłośnie. Gdybym wyrzucił filtr metalowy to byłoby znacznie ciszej. Niestety musisz się liczyć z tym, że nawet papsty wpadają w delikatne drgania przenoszone na obudowe, która działa jak membrana. Stąd koniecznośc użycia gumowych kołeczków. PROCESOR: Zalman 6000Cu. Puszczony na minimalnych obrotach jest dość cichy. Niestety wszystko powyżej tego minimum robi potężny hałas :( Szum jest dość niski, wiec niezbyt drażniący, ale mimo wszystko słyszalny w wyraźnym stopniu. Skusiłem się więc na wymianę standardowego wentylatora na NB Ultra Silent SE2 92mm. Jeśli puścisz go na 1000-1100 RPM będzie chłodził Procesor tak samo jak Zalman w trybie silent i będzie od niego zdecydowanie cichszy - Jak dla mnie bezgłośny w zamkniętej obudowie z odległości 1m. Będzie tak jeśli odizolujesz go od metalowego ramienia Zalmana - w przeciwnym wypadku bedą dosć głosne wibracje! DYSK: Tu niestety jest wielki problem! Po pierwsze jeśli myślisz poważnie o ciszy to musisz mieć Barracude 4 lub 5, odseparowaną od obudowy i lekko chłodzoną jakimś papstem na 6V. Świstu talerzy nie wygłuszysz skutecznie, albo zagotujesz dysk - oczywiście możesz sie bawić w okładanie dysku gąbką/korkiem umieszczaniem go w pudełku 'na kanapki' - ja się bałem ryzykować. Ja w tej chwili słyszę jedynie dysk. Zestawieni kosztów/elementów: 1. 3xPAPST 8412 = 201zł 2. Zalman 6000cu - 160zł (nie znam ceny aktualnej) 3. NB Ultra Silent SE2 92mm 66zł (z promocji) 4. 2 komplety kołeczków 14zł 5. dodatkowy fanmate 14zł 6. 2 molexy 1.5zł 7. Zalman do dysku - 99zł + stary radiator - 0zł :) Koszt końcowy - 555.5 PLN Oczywiście nie kupowałem wszystkiego od razu - tylko w przeciągu 1.5 roku - w miarę jak moje uszy stawały się coraz wrażliwsze. Na początku przez poł roku byłem zachwycony samym Zalmanem 6000Cu :) Powodzenia w wyciszaniu :)

Ten Zalman nie wyciszy ci świstu talerzy, który jest chyba najbardziej uprzykrzającym hałasem dysku. Osobiście posiadam ten 'cooler' i lekko wytłumia on jedynie pracę głowic. Jeśli chodzi o temp. to jest ona wyższa niiż bez tego coolera. Mozna to bez problemu obejść montując PAPSTa za ~70zł na 7V (bezgłośny). Jeśli zależy Ci na ciszy to nie wiem czemu się ładowałeś w takiego potwora 10000RPM + 2xCaviar.

Generalnie jestem za projektem Liska, ale chciałbym aby dodano nowy dział - wyciszanie komputera :)