Moja kolezanka 8) miala problem z kompem, wiec chcialem jej pomoc. Jej komp to
Celeron 2.0 ghz
Mobo: Gigabyte GA-8SR533P
256 MB DDRAM 266mhz
Radeon 9000 64ram
Seagate Barracuda IV, 40GB
Zasilka 300W, nie wiem jakiej marki (pewnie codeshit...)
Na Windows XP Home edition
No i tak, dziewczynie wali sie komp, ma Blastera. Wiec sciagam latke chwilowo zatrzymuje odliczanie komenda "shutdown -a". Instalacja latki przebiegla pomyslnie, restartuje kompa. po restarcie znowu wlacza sie odliczanie 8O . Mysle sobie cfana bestia, dobrze ze wziolem ze soba plytki.
Proboje zainstalowac Norton AntiVirus 2003: Wyskakuje jakis blad ze instalator windows jest uszkodzony i nie mozna zainstalowac AntiVira.
No to ja cyk :twisted: i zformatowalem jej dysk, zainstalowalem mojego Windowsa Xp Pro. Wylaczylem neta zeby blastery i inne shity nie wlazly na kompa. Proboje zainstalowac Antivira na czystym systemie i znowu to samo 8O
W koncu jakims cudem udalo mi sie wlaczyc setup, lecz przy instalacji pasek doszedl do konca i... zaczol sie cofac spowrotem 8O
Ja juz nie wiem co moze byc przyczyna, u mnie instalacja z tej samej plytki przebiega bez problemow.
Identyczna sytacja (cofanie sie paska) wystepuje przy instalacji Norton Personal Firewall 2003
HELP