Hmmm ;-) norma, u mnie bez awantur ale już dawno zacząłem dorabiać,, o ile pracując na serwisie 2 lata temu byłem w stanie kupić sobie wzmacniacz i kolumny to teraz - poszedłem na studia, nie pracuje na etacie, dorabiam jako serwisant etc. w dwóch firmach ale to dorywczo - jak coś się popsuje... jak coś potrzebuję mogę liczyć na pomoc rodziny ale z własnej inicjatywy conajmniej połowę $$ wykładam... w ten sposób nie czują się naciągani i widzą że na czymś mi zależy... imo Neon - pozbieraj kesz, jak będziesz miał "fundament" to starzy dołożą na "wykończenie",,, wzmacianiacz w komisie to nie taka droga sprawa (chyba że mierzysz w coś naprawdę super),, włóż w to trochę swojej pracy a oni zobaczą że naprawdę ci zależy i pomogą