a nie zgadzam sie! rob afere na calego w boku az im w piety pojdzie!ja mialem podobna historie podczas podlaczenia kolo poprostu nie przyszedl, czekalem do 16 a mial byc o 10!zadzwonielm do boku i po chamsku obejchalem babke podobnie infolinie!zaproponwali mi zaloza za poltora tygodnia!nie zgodzilem sie i powiedzialem babce w boku ze jak nie bedzie max za 2 dni to dzownie do francuza do wawy(ten kolo co wysyla infomacje o neo :P )i co sie okazalo dostalem numer domowy do montera zadzwonilem zmieszalem go z blotem(podobno byl u mnie i nikogo nie zastal z mojej strony beka poszla) i postraszylem francuzem i kolo nastepnego dnia byl o 8:00 z lucencikiem! wiec trzeba na nich jechac ostro!