Sid

Stan wstrzymania: suspend to ram - pamięć RAM jest podtrzymywana, reszta jest wyłączona. Komputer pobiera prąd(ale bardzo mało - prawie wcale ;)) , jest w pewien sposób włączony. \ Hibernacja: suspend to disk - zawartość pamięci RAM jest zapisywana na dysku, po czym komputer jest wyłączany. Po włączeniu ponownym zawartość pamięci RAM jest odczytywana z dysku ;)

Mój blogaseq nie jest różoffy niestety i z założenia miał być devblogiem ;] http://sid.iglu.cz/ Ale i tak moim n1 jest darko nadal ;d

Witam! Chodzi o laptopa z podpisu. Zainstalowny na nim jest Windows XP SP2. Problem zaczął pojawiać się od jakiegoś czasu(bliżej nie mogę określić). Otóż na początku nie zawsze chciał się zahibernować/przełączyć w stan wstrzymania. Teraz za każdym razem nie chce. Zawiesza się przy "Przygotowanie do...". Są jakieś narzędzia, które byłyby w stanie monitorować co wtedy komp robi, żebym sprawdził co jest winne? Albo jakieś inne działania które powinienem podjąć? ;> Pozdrawiam ;]

Mając coś bodajże 11 lat byłem w Hiszpanii. Na jakimś bazarku chcieliśmy z kolegą kupić truskawki. Przewertowawszy słowniczek usiłowaliśmy zagadać do babki "pół kilograma" po hiszpańsku. Ona na nas popatrzyła: -Pół? - o.O yhy..... ;)

Hmmm :) Tak postanowiłem Windowsa troszke pozmieniać :)

Wątpię żeby coś takiego istniało. A jeśli nawet to nic to nie da. Bo co program wstawi w miejsce napisów? Skopiuje troche tego co wokół napisu i wypełni więc IMHO bez sensu. Bo przecież nie da się tak usunąć napisów, żeby odsłonić obraz spod nich ;)

Tak strzelam: padding-top i padding-bottom?

http://www.smog.pl/wideo/2705/muppet_sejm/

Hmmm właśnie się zajadam Turkiem z ziołami.... Mniam :)

Witam! Zajada się ktoś z Was takimi specjałami? Jak tak to jakie preferujecie? Ja tam osobiście nie lubię jakichś wersji dla hardcore'owców. Uwielbiam serki typu Camembert czy też Brie. Jednakże nie mogą być za bardzo dojrzałe. Bo poprostu mi smierdzą i aż odrzucają. Jak ma być jakiś zapaszek to leciutki.... Najlepsza wg mnie faza dojrzewania camemberta to jak ma kremową konsystencję i nie pachnie zbyt intensywnie. Co do firm, to kiedyś jadłem jakiegoś brie z Lidla(jakiś niemiecki), ale nie dobry bo gorzki(z papryką). Osobiście najbardziej lubię naturalny bez dodatków. Kontynuując to dobre są też Valbon czy Turek(nawet ten tańszy4Biedronka). A Wy? Lubicie? :>

Otóż to Pioorek ;) Ja tam smalcu nie lubie... Tak jakoś po prostu nie cierpię ;)

Czyt. kupisz ;)

Ale mi smaka topic zrobił. Mogliby teraz po mnie koledzy przyjść to by się do Biedronki poszło :) A tak BTW. to pringlesy jadłem chyba ze 2 razy tylko i to bardzo dano więc nie pamiętam :( Do BP mam 5km :)

Zazwyczaj jak już jadam to te z Biedronki ;) Z tym że do takiej zupki obowiązkowo ogromna szczypta ostrej papryki... Tak żeby oczy łzawiły i skóra na głowie swędziała ;)

Kwaśne lubię ;] Z Zielonej Budki są gałkowane dobre ;)

Będąc w Łebie jadłem 2 razy. Za pierwszym dałem 8 zł. Dostałem standardową bułkę-chleb "trójkąt", a tam.... Jakieś gulaszowe mięso z kurczaka, sałatka i sos... Tragedia to mięso - takie z patelni.... Innym razem za 9 złotych dorwałem gdzie indziej kebaba że ledwo zjadłem - taki duży był potwór. Był w bułko-chlebie ale w "połówce" - coś jak te dwa trójkątne chleby połączone razem. Do tego mięso z kurczaka, ale scinane, dużo sałatki, warzywa i sosy... W jednej restauracji w Krakowie kojarze że są kebaby za 10zł. I jest do wyboru - kurczak albo mielone mięso wieprzowe bodajże... Z tym że one są w naleśniku(co też pyszne jest). Właśnie - a takie kebab z prawdziwego zdarzenia to jest w tym bułko-chlebie czy w naleśniku? (swoją drogą w lokalnej Antalayi kebab w nelaśniku z innymi dodatkami Lachmacunem zwą).

Ostatnio jakoś unikam coca-coli, fant itepe. Jak się trafi coś kolorowe i gazowane, to wypiję co prawda ;) Ale osobiście preferuję niskonasyconą CO2 wodę mineralną(Muszynianka na przykład) oraz różnego rodzaju soki owocowe, w miarę możliwości nie konserwowane chemicznie - głównie Tymbark, Hortex, Pysio(podróbka Kubusia z Biedronki)...

Nie ma co instalowac słoniowatych dystrybucji ;) Swoją drogą słyszałem kiedyś o FREESCO. Może warto wybróbować...

IMHO bez sensu troche ;) Ale w tym cytowanym tekscie "sygnatórka" rządzi ;)

Ewentualnie można dać VMware dostęp do któregoś z dysków ;)

Zdobycze ostatnich dni: 1337 ;) Triada: Tekturowa rejestracja home-hand-made:

Bardzo śmieszny ;) Wirtualny FS na FAT'cie - ble fuj ;)

Phi ja mam rodzinne filmy z czasów PRLu nagrane na takie coś ;) A nagrywane było radziecką kamerą Łomo ;) Do tego projektorek jest ;) Trzeba uważać jak się ma niezbyt dobry to jak wcina taśmę to ta się przepala ;)

Dodam jeszcze że Suse chyba nie zainstalujesz na windziarskiej partycji. Co prawda są dystrybucje które się za zainstalować na FAT-32 ale to bez sensu. Bo gdzie prawa do plików, właściciele itp? Musisz dla Linuksa utworzyć inną partycje. Najlepiej zrób tak, jak pisał sgj.

Nie wiem czemu ale jak widzę nowe jakieś distra to sobie myślę "ot kolejny Linux, i tak pewnie gorszy od trójcy czyli Slacka, Gentoo, Debiana, tudzież na nich oparty..."