Mi ukradli 24 choinki z podwórka - sam sadziłem i wqurwiłem sie niemiłosiernie. Teraz jak widze kogokolwiek na podwórku to jestem w stanie strzelać bez ostrzeżenia !! Na mojej ulicy było też kilka włamań. Rower trzymam w kuchni, bo w garażu to pewnie postałby tylko jedną noc, na dodatek nie całą ;) Szyby w domu antywłamaniowe - nie do wybicia, drzwi z zamkami Gerda Titanium, a mimo wszystko się obawiam. Do sieci na szczescie sie jeszcze nie dobrali - kabelek w jednym miejscu wystaje.