-
Postów
1992 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez tukamon
-
ze co jest do wszystkiego to jest do niczego, ze bzdurny system obowiazujacy w polsce tworzy socjalnych liberalow, niepraktykujacych katolikow i heteroseksualnych gejow, a najgorsze ze sa ludzie ktorzy w to wierza
-
dlatego dzieki tej dyskusji proponuje teraz zamiast zaleznosci liniowej glosow od wyksztalcenia proponuje pewien system pkt: [ogolny zarys, baaardzo ogolny] partie polityczne to wyspecjalizowane grupy fachowcow, a sejm to nie obora gdzie seidzi milion osob tylko miejsce dla gabinetow ministerialnych specjalistow plus max 30-50 osob z obecnego sejmu ktorzy zajmuja sie sprawami mniejszej wagi. glosujemy na partie i na specjalistow. kazdy ma na starcie 1 glos, przy czym im wyzsze wyksztalcenie tym wiekszy udzial: np mgr to 1,2-1,7 glosu ale prof zwyczajny ma juz hmm, 3? wyksztalcenie dajmy na to ekonomiczne dodatkowe 0,5 glosu dla specjalisty od ekonomii ciekawa obserwacja, moze posluzyc jako kolejny argument
-
dobra no to lecimy jeszcze raz: partie teraz tak jak piszesz staraja sie tak formulowac hasla aby jak najwiecej ludzi im wierzylo. a poniewaz najwiecej jest osob niewyksztalconych z mglistym pojeciem o gospodarce i procesach tam zachodzacych wiec wiekszosc parti formuluje programy dla ludzi niewyksztalconych i jeszcze raz, tym razem posilkujac sie elementarna matematyka: [jesli A jest w relacji z B i B jest w relacji z C to A jest w relacji z C] A:partie chca przekonac do siebie duza ilosc ludzi B:wiekszosc ludzi jest kiepsko wyksztalcona C: kiepsko wyksztalconych ludzi latwo oszukac bo nie sa "madrzy" A<->B<->C \,,,,,,,,,,, / --<->--- edit:ascii mi sie rozjezdza
-
n/a lub n/c jak kto woli - chwilowo 40% pod nickiem mi styka po to sa partie polityczne ~~, o czym ludzie ostatnio zapominaja dzieki za kilka argumentow. takie rzady nie maja poparcia bo wiekszosc ludzi to niewyksztalceni ignoranci (tzw glupki). |->glupota (brak madrosci)->zle decyzje->uleganie wplywom->brak wyksztalcenia-| -------<--------------------------<------------------------------<----------------------------- brak wyksztalcenia nie bierze sie znikad., jest zarowno substratem jak i produktem procesu.
-
¿qué? :huh: nie liczac tego ze w koncu by zaczeli rzadzic ci co potrafia to wiesz co by sie zmienilo? nic, slownie n i c. jaka frekwencja jest dzisiaj w wyborach? 38-42% z czego wiekszosc to ludzie dajacy sie zrobic w tzw jajo, niedouczeni nie potrafiacy i nie chcacy patrzec trzezwo na obietnice wyborcze i tak docieramy do pytania: czy nasz rzad ma byc madry i kompetentny czy plebs ma byc zadowolony.
-
wobec tego proponuje taka modyfikacje: wyksztalcenie podstawowe - 1 glos kazdy stopien wyzej odpowiednio wiecej glosow, z tym ze marketing i zarzadzanie robione zaocznie w koziej wolce dolnej lapie sie jako wyksztalcenie srednie zamiast wyzszego
-
w newsweeku pisali ostatnio "pierwsza kawa budzi, druga pobudzi trzecia zabije" [zwieksza u czesci ludzi podobno strasznie ryzyko zawalu]
-
gdy w miejsce liniowego wstawisz poglowny a rowne obowiazki rozumiesz jako wlasnie podatki to masz racje, wchodzimy w sfere utopii i na starcie wkracza przykleja sie do nas i naszych propozycji etykieta czubkow i nieprzewidywalnych ludzi
-
wlasnie mowie ze srednio mi sie to podoba, bo wlasnie z jednej strony jesli wszyscy maja miec po rowno i wszyscy tak samo to podatek poglowny w polazceniu z 1 glosem jest opcja najlepsza, po prostu nie ma sprawiedliwszej. ale z drugiej jesli ty,ja ktokolwiek nawet nie tyle chce co musi bardziej partycypowac w utrzymaniu panstwa to czemu ma nie dostawac czegos w zamian? (oczywiscie bez przegiec) idac tym tokiem rozumowania panstwo stosujac podatek inny niz poglowny czyli jedyny sprawiedliwy, promuje miernote i przecietnactwo (po kiego sie starasz, i tak ci to zabiora[ukradna :P]) i niepotrzebnie podnosimy sobie cisnienie
-
chodzi o proste rozumowanie (ktore prawde mowiac srednio mi sie podoba): biedny placi kwote x, ma wiec 1 glos bogaty placi kwote np 5x, ma wiec 5glosow chodzi o wybory parlamentarne, prezydenckie itp
-
a najlepiej to jakby byly 3 pedaly analogowe w zestawie ;)
-
chodzilo mi bardziej o glos w sensie wyborow
-
i tu rodzi sie pytanie w glowach bogatych - skoro wiecej place to czemu nie mam wicej do gadania?
-
jedyne bmw ktore naprawde mi sie podoba i niestety pozostaje w sferze marzen to nowa m5 ;)
-
czemu tylko 2 albo 3, pol kilo efedryny sobie wciagnij od razu siedzi kurde taki -nastolatek robi takie rzeczy a za x lat zdziwko ze pikawa do wymiany
-
hehe juz to widze, "diesel endurance" same 0,2l 10km :) co do sprzegla - jesli nie analog to przycisk jakis, te 4 z prawej maja 200iles [256?] czy 100 czy iletam poziomow docisku
-
fajnie by bylo jakby w gt5 wprowadzili mozliwosc regulacji momentu aktywacji turbin i .... sprzeglo obslugiwane np prawym analogiem cos w stylu wyscig komu ostatniemu sie skonczy paliwko aka wyscig dizli tez by sie przydal ;)
-
btw byly juz jakies szkryny z gt5?
-
gdzie ja tego air alerta posialem ;)
-
a ja sadze ze jak ktos sie nie uczy z polaka to czy sie nie uczy do starej czy do nowej to chyba troche bez znaczenia ;) ich problem. na polskim z pewnoscia mowiono o tym, bylo sluchac. czemu tak malo osob zwraca uwage na to ze ustna nowa to sprawdzian umiejetnosci, a nie wykutej wiedzy wy** klamco i oszuscie :angry:
-
myslalem nad D lub F, ale chyba jednak H
-
zalezy czy ustawieni sa tak, ze mowiacy prawde przy dobrych drzwiach a klamiacy przy zlych czy kompletnie losowo
-
zawsze mozesz nagrac kilkanascie krotkich sampli/wycinkow co zajmuja po kilka kb puscic w petli dodac random i techniafka jak sie patrzy :lol:
-
ja tam czasem mu leje do baku, skubaniec nawet na wodzie kolonskiej w spreju pojedzie lmao co za pytanie