Skocz do zawartości

adrian

Stały użytkownik
  • Postów

    368
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adrian

  1. Dziekuje stefanito. Czy "kaska z funduszy strukturalnych", kwoty ktore podales to pieniadze, ktore DOSTANIEMY czy DOSTANIEMY JEZELI spelnimy jakies tam warunki? Bo jezeli to ta druga opcja to nie ma sensu podawac jakichkolwiek kwot. Slyszalem od jednego politologa po dyplomie ze rekordowa "konsumpcja" takich warunkowych doplat to bylo okolo 40% - zdarzylo sie RAZ w Irlandii i nikomu sie nie udalo tego powtorzyc. Do minusow dodaj: - koniecznosc zatrudnienia (czytaj: utrzymania) kolejnych rzesz urzedasow. - koniecznosc wiazania gospodarki miliardem przepisow, norm itp => przeciez w/w urzedasy musza cos "produkowac", albo chociaz kontrolowac. Wytlumacz tez prosze skad sie wezmie wzrost wynagrodzen?
  2. tomasir: uzasadnij. Napisz prosze co stracimy wstepujac, a co bysmy stracili nie wstepujac.
  3. :) O! To calkiem jak naszemu rzadowi :lol:
  4. Są kraje (nie jestem pewny, ale chyba m.in. Norwegia) ktore podpisaly tylko umowy o wolnym handlu, bez pchania kraju w ramiona eurobiurokratow. Nasz kraj powinien byl negocjowac TYLKO to co by bylo dla nas dobre, pomijajac bzdurne, szkodliwe etatystyczne wymysly Unii Europejskiej. PS Ktos tu pisal o dodatkowej opcji do ankiety "TAK, pod warunkiem" - NIE MA TAKIEJ OPCJI - wchodzisz, albo nie. Warunki (w/g propagandy rzadowej) znasz. Na swistku do glosowania beda tylko dwa kwadraciki. PSII Wlasnie w Trojce mowia o swiezo wydanej broszurce "informacyjnej" UKIE - rzygac sie chce: nie dosc, ze propaganda za moje (m.in.) pieniadze to jeszcze nieudolna i z bledami. :evil:
  5. Jak wyciągniesz 75Hz i siedzisz niedaleko od monitora to 1024x768
  6. Jeden taki majsterkowicz (bodajze na stronach sirius.pl) wkladal we wlot bloku sprezynke - spiralnie skrecony drucik miedziany :D
  7. adrian

    Blue Box

    IMHO niezaleznie od kolejnosci elementow przeplyw (l/m2 przekroju w jednostce czasu) bedzie taki sam. Zmienic Ci sie moze jedynie temp wody na bloku - prosto z chlodnicy jest chyba zimniejsza niz po przejsciu jeszcze przez pompke -> zmiana bylaby na gorsze. Shroud to taki niby tunel rozszerzajacy sie od wiatraka do chlodnicy - powietrze nie rozlazi sie na boki tylko cale musi byc przepchniete przez chlodnice.
  8. :lol: - ta szyba z boku pewnie sprawia, ze ta buda staje sie sztywna jak nigdy. Mam identyczna - i w pierwszej chwili mialem wrazenie, ze jest zrobiona z tektury (niezbyt grubej). Pewnie okno by mozna wyciac nozyczkami :lol: Do tematu: Pomysl z wielkim symbolem z przodu niezbyt mi sie podoba, ale wiatraczek to i ja chyba sobie w koncu dla Barakow wstawie.
  9. :lol: Mam za soba pare latek Polibudy - jak dla mnie (i wiekszosci moich kolegow) najgorsze nie byly "rozne matematyki". Zdecydowanie najgorszym koszmarem sa wszelkie mutacje elektroniki: "Podstawy Elektrotechniki i Pomiarow", "Obwody i Sygnaly", "Cyfrowe Uklady Scalone" brrr! :? jeszcze mnie trzesie na mysl. Im pozniej, tym sie robia ciekawsze te przedmioty - ida w uklady scalone, mikrokontrolery itp ale tez czacha bardziej dymi. :D Matematyka (w roznych postaciach) jest do przecwiczenia, a te swinstwa trzeba lubic albo zrzynac. Ale rzeczywiscie: z matma stanowczo sie trzeba przeprosic.
  10. adrian

    Odtwarzacze mp3

    Lepiej :)
  11. adrian

    Odtwarzacze mp3

    Ja bym brał odtwarzacz z pamiecia flash. CD sa za duze. Ale dla mnie musialby miec radio - a takie sa jeszcze zadko spotykane.
  12. Przyjemny prezent :) Aczkolwiek IMHO wyglada troche zbyt "jarmarcznie" - nie lubie takich plastikowych sprzetow audio z bajerami. Gdybym mial 3k zl na taki cel to kupilbym Yamahe PianoCraft - ladnie brzmi i pieknie wyglada :D sluchalem u kumpla - a za tyle kasy to juz bylby ktorys z najwyzszych modeli z tej serii. Ehhh...
  13. Jeeeezu, alez my w Polsce przesiaknelismy socjalizmem :!: 8O :evil: :evil: :evil: Posluchajcie siebie: "Niestety tak to juz jest, jeden ma wiecej drugi ma mniej i to sie nigdy nie zmieni" 8O :lol: :lol: :lol: Ja powiem odwrotnie: Z.A.J.E.B.I.S.C.I.E, ze tak jest :!: :idea: :!: :idea: To sprawia, ze jest cos takiego jak MOTYWACJA, nagradzanie wysilku ale tez i fuks. Znaczy, ze co? Najlepiej jakbysmy wszyscy zarabiali po 15zl/h :?: :?: :?: Albo 30zl/h :?: :!: A za co??? Mongothealien cos tam musial opanowac, popracowac przy czyms, pouczyc sie i mu sie udalo zlapac cenny fach. I teraz te kilka razy w roku mu to procentuje. Niestety u nas jest mnostwo roznych Lepperow, Polow i innych wielbicieli Lenina co by chcieli rownac w dol. :evil: Mongothealien - na moj gust rowniez malo zaspiewales. Fachowcy w zadkich dziedzinach biora naprawde duza kase. Fachowiec wynajmowany przez firme innej firmie jest oplacany np. $150/h, a jeszcze trzeba mu oplacic przylot i hotel - patrzcie analitykow od software'u. :idea:
  14. Pierwszy post - SUPER! Ostatnio dostalem pytanie: "Czy wy (znaczy dzial IT) macie takie specjalne plyty do czyszczenia dysku E:?" :lol:
  15. p3dzior: IMHO mniej babrania niż przy wierceniu n-dziesieciu dziurek, a potem wygladzaniu ich krawedzi zeby uzyskac takiego "Goldeneye". Tutaj jest jeden trudny moment: precyzyjne wywiercenie 6 otworow - wzdluz krawedzi przyszlego bloku. Reszta to pilowanie - nawet niespecjalnie precyzyjne. update: mysle, ze wiercenie tych otworow "do polowy" z dwoch stron - tak jak sie kopie tunele - rozwiazaloby problem dokladnego ich poprowadzenia. Nexus: Wyobraz sobie, ze przecinasz Nukleona w poprzek dwa razy - tam, gdzie sie koncza finy. Chodzi o wykonanie ODDZIELNIE takich trzech elementow, a potem ich polaczenie. Napisalem, ze zerzniete od Zalmana bo jego radiatory skladaja sie rowniez z wielu elementow skreconych mocno grubymi srubami - wiem, bo mam (jeszcze) ZM17Cu i 3100+.
  16. A pomysl nad zmiana (copyright od Zalmana :) ) technologii wykonania bloczku jak od toma666: bierzesz trzy kawalki miedzi o grubosci np 10 mm i pozostalych wymiarach (zalozmy, ze caly blok ma miec dlugosc 70 mm i szerokosc 50) 2 razy: 20x50 i raz 30x50. Wycinasz finy przez cala dlugosc (30mm) najdluzszego kawalka ze srodkowych (powiedzmy) 35 mm. Z pozostalych wybierasz srodkowe (powiedzmy) 35mm na zadana glebokosc - to juz jest prymitywna robota i mozna ja zrobic nawet grubym pilnikiem (tak sadze). Uzyskujesz: dwa kawalki o ksztalcie U i wymiarach 20x50x10 i jeden kawalek o ksztalcie U (30x50x10) z finami w srodku. Teraz trudny moment: przez niewybrane brzegi kawalkow trzeba sie przewiercic - wzdluz przyszlego bloku. Dlatego niewybrane boki U mialy byc takie grube. Nastepnie skladamy trzy kawalki do siebie i sciagamy stalowymi srubami wkladajac przedtem zaslepki z czegokolwiek (ja bym jeszcze wlozyl miedz do zamrazalnika przed skreceniem zeby sie skurczyla). Mysle, ze w ten sposob udaloby sie wykonac kopie Nukleona dysponujac jedynie prostymi narzedziami: imadlem, pilka do metalu, pilnikami i wiertarka ze statywem. Ew. modyfikacje: - jakies pioro na polaczeniu trzech elementow bloku
  17. [edit] Sorry, naklikalo mi sie :)
  18. [edit] Sorry, naklikalo mi sie :)
  19. A gdyby nie była młoda i ładna to by tak nie przerażało ? :? Jakis taki juz jestem 8O , ze jakby gwalcil jakiegos starego i pomarszczonego grzmota to rzeczywiscie - mniej by mnie to przerazalo. Tzn oczywiscie bylbym zbulwersowany, powtorzylbym to, co juz powiedzialem na ten temat itd ale sadze, ze umieszczenie w roli poszkodowanej Moniki Belucci bylo obliczone wlasnie na wzmocnienie efektu.
  20. Ale czy nie jest tak, ze najlatwiej jest zostac serwisantem i "czlowiekiem powiazanym ze sprzetem"? Ze wymaga to najmniej wysilku i kosztow? Ze takich fachowcow jest w zwiazku z tym najwiecej?
  21. Jaki pryzmat?! Czlowieku!!! Sk...wiel kopie, tlucze piescia po twarzy i gwalci mloda ladna kobiete - jaki mam tu "pryzmat" stosowac???!!! U mnie to budzi po prostu wstret i odraze.
  22. Zaluje, ze nie posluchalem kolegi, ktory mi to odradzal. Ostatni raz taki wk...wiony bylem po "Siedem" ale to bylo nic - bo tam morderca byl taki odjechany, ze az nierealny. Tutaj widac chyba najgorszy rodzaj sk..wiela jaki mozna sobie wyobrazic - i co gorsza wyglada to cholernie realnie. Okazuje sie ze nie potrzeba jakiegos megaumyslu typu Hannibal Lecter, zeby zbrodnia sie "udala". Ze wystarczy byle pijany obsraniec. Ja bylem wstrzasniety. Posluchajcie p3p3 - on ma racje! Lepiej tego nie widziec.
  23. Ja tez mialem takie. Ale u mnie to byla nie ta bajka - troche nizej w sprzet to schodzilo niz my, przecietni (i nieprzecietni tez) podkrecacze siegamy. I u mnie wiekszosc miala z tym problemy - z roznymi tzw wymiataczami wlacznie. To, czym my (np Tweak) sie zajmujemy u mnie nazywalo sie Komputery PC i bylo nawet ciekawe :D
  24. :lol: Po pierwsze: "to tak jakby kierowca F1 nie miał zielonego pojęcia, co prowadzi" A Ty myslisz, ze kierowca F1 ma pojecie? :lol: On ma pojecie jak z tego korzystac i to wystarczy. Myslisz, ze po wyscigu kierowca F1 rozgrzebuje silnik, czy zawieszenie z reszta zespolu. On najwyzej mowi, ze np przod byl troche za twardy albo cos w tym stylu. A kolesie zasuwaja. Po drugie: "wiedzą przewyższają tych specjalistów z ta różnicą, że nie maja odpowiedniego papierka" Pewnie ze przewyzszaja - np wiedza, ze jakas tam seria Athlonow XP1700 sie lepiej kreci od innej, czy ze taka karta PCI bedzie sie gryzla z inna. Ale to jest smieszna wiedza w porownaniu z wiedza i umiejetnosciami, ktore maja prawdziwi informatycy. Z rzeczami, za ktore firmy placa. Po trzecie: "A nauczyć się składając oczywiście można w tydzień, nawet w dwie godziny, ale chyba zdajesz sobie sprawę z tego ze powkładanie wszystkiego w odpowiednie miejsca zazwyczaj nie wystarcza, a tego jak to robić właściwie nie nauczysz się w tydzień." IMO wlasnie zazwyczaj wystarcza - nie dorabiaj ideologii do spiecia paru kabelkow i przykrecenia paru srubek. Do tego potrzebny jest tylko spokoj i zdrowy rozsadek. I instrukcja od plyty glownej :lol: Co do pointy - zgadzam sie w 100%. Wymadrzanie sie nie jest dobre w zadnym przypadku - zarowno fachowcow dyplomowanych, jak i niedyplomowanych. :idea: Zeby bylo jasne: 1. Zdecydowanie nie jestem takim informatykiem, o jakim pisze, chociaz chcialbym :( 2. Zdaje sobie sprawe, ze posrod tabunow skladaczy jest pewna ilosc ludzi madrych, ktorzy hobbistycznie, z ciekawosci i zamilowania dochodza do sporej wiedzy i umiejetnosci - czesto przewyzszajcej wiedze wielu dyplomowanych informatykow. Ale nie powoduje to, ze moj szacunek do STATYSTYCZNEGO skladacza rosnie.
  25. Rozsmieszyles mnie :lol: Przeciez jezeli ktos pisze, ze chce zatrudnic informatyka, to pewnie mu chodzi o informatyka, a nie o skladacza komputerow. Informatyk nauczy sie skladac komputery po dwoch-trzech przypadkach (dwa dni?tydzien?), a skladacz komputerow nie nauczy sie "informatyki" nawet w miesiac czy pol roku. Poza tym czas prawdziwego informatyka jest zbyt cenny zeby go marnowac na grzebanie w sprzecie. Podziel sobie wynagrodzenie prawdziwego informatyka (specjalisty od czegos np Oracle, moze jakiegos analityka) przez ilosc godzin pracy w miesiacu i bedziesz widzial, ze firmie sie nie oplaca, zeby taki gosc grzebal w sprzecie. Firmie sie nie podoba ze jej drogi jak cholera informatyk grzebie w PC, firma woli zatrudnic za grosze skladacza (ktorych jest tysiace na rynku), zeby zapewnil sprawny sprzet i srodowisko pracy dla prawdziwego informatyka zeby ten mogl zajmowac sie TYLKO tym, co umie najlepiej i po co zostal zatrudniony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...