Również kocham tą grę!!! JA2 to gra, w którą grałem chyba najdłużej i z największą zaciętością (nocki zarywałem, co mi się przy żadnej innej nie zdarzyło). Regularnie wracam do niej, żeby po raz n-ty przejść kampanię... Potem pogrywało się trochę, w Silent Storm, grę w podobnej konwencji... Miała trochę plusów (przede wszystkim świetny engine - marzy mi się taka fizyka w JA3), ale jakoś niezbyt przypadła mi do gustu.